Maj minął zdecydowanie za szybko. I nie wiem, czy drzewa w tym roku jakoś krócej miały kwiaty na sobie? bo nim się obejrzałam, wszystko zdążyło juz przekwitnąć.... hmm....
tak bardzo czekam na maj co roku. i nigdy nie ma dosc czasu i slonca, by sie nim cieszyc. nagle sie okazuje, ze bzy juz przekwitly i czar prysnal. szkoda...
Koniec, koniec... Mi też śmignął nie wiadomo kiedy, ale tak to zwykle bywa kiedy się na coś czeka. Ostatnio brakuje mi czasu na wszystko, nie wiem o co chodzi?
Maj minął zdecydowanie za szybko.
OdpowiedzUsuńI nie wiem, czy drzewa w tym roku jakoś krócej miały kwiaty na sobie? bo nim się obejrzałam, wszystko zdążyło juz przekwitnąć.... hmm....
Też to zauważyłam !!!!
Usuńpewnie lato równie szybko minie jak maj ;/ o ile w ogóle będzie tego lata chodź trochę.
ps. lubię Twoje co miesięczne sklejki :)
Wszystko takie spóźnione było przez tę przedłużającą się zimę...
UsuńDokładnie, też byłam w szoku, że to już przyszło do podsumowania maja na instagramie. Szybko ten czas płynie, szybko...
OdpowiedzUsuńGóry, oj pięknie!!! A maj...nie wiem kiedy minął... i naprawdę mam nadziej na powolniejsze i ciepłe najbliższe trzy letnie miesiące!
OdpowiedzUsuńBardzo szybko minął ten maj.. nie był zbyt ciepły, dlatego taki "nieprawdziwy" ;]
OdpowiedzUsuńMaj zawsze był takim dłużącym się miesiącem, a jutro już czerwiec i za 2 tygodnie sesja...
OdpowiedzUsuńKasiu! Trzymam kciuki ze sesję!
Usuńzdjęcie z uliczką urocze :) gdzie to?
OdpowiedzUsuńto z brukowaną uliczką - Bielsko-Biała :)
UsuńSwietna sklejanka. Ja juz sie nie moge doczekac Lipca!
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój maj ! :)
OdpowiedzUsuńależ ten maj błyskawicznie minął!
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko 11 miesięcy i znowu :) pozostaje nam cieszyć się cudownym, truskawkowo-peoniowym czerwcem. pozdrowienia
OdpowiedzUsuńI mnie maj szybko przeleciał ;-)
OdpowiedzUsuńtak bardzo czekam na maj co roku. i nigdy nie ma dosc czasu i slonca, by sie nim cieszyc. nagle sie okazuje, ze bzy juz przekwitly i czar prysnal. szkoda...
OdpowiedzUsuńPrawda? Mam tak samo!
Usuńulewny maj się skończył, teraz zaczął ulewny czerwiec :(
OdpowiedzUsuńU Ciebie maj zdecydowanie "w drodze" ^^
OdpowiedzUsuńU mnie podsumowanie maja troszkę inne: To już?!! Nareszcie!!!!!
:))
U mnie to już nawet czerwiec:). Ale nie martw się, za rok znowu maj:)
OdpowiedzUsuńNiestety wszystkie miesiące tak szybko się kończą... :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy miałaś ten maj - zwłaszcza wypad w góry ;)
Świetny mix, miło popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie za szybko minal...
OdpowiedzUsuńMaj był i się zbył:P
OdpowiedzUsuńPS.Paczuszka dotarła???
Raczku,jeszcze nie. Może dziś dojdzie :)
UsuńPodróżniczy ten Twój maj, ale piękny klimat na zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda! dużo się działo.
UsuńCzerwiec będzie spokojniejszy :-)
Dziękuję wszystkim! :)
OdpowiedzUsuńKoniec, koniec... Mi też śmignął nie wiadomo kiedy, ale tak to zwykle bywa kiedy się na coś czeka. Ostatnio brakuje mi czasu na wszystko, nie wiem o co chodzi?
OdpowiedzUsuń