Kicia trafiła do rodziców K. i szukaliśmy dla niej domu, bo kotka moich teściów nie zaakceptowała tej małej tygrysicy. Na szczęście udało się znaleźć dla niej dobry dom. Ja niestety nie mogę pozwolić sobie na kota - mój pies absolutnie nie toleruje kotów i nie byłabym w stanie go tego oduczyć. Z huskymi jest tak, że musiałby od małego wychowywać się z kotem. Mój po prostu poluje na mniejsze zwierzęta i kota z pewnością potraktowałby tak samo.
Urlop będzie dopiero zimą. Podróż poślubna właśnie wtedy - nietypowo, bo w Alpy! A krótki urlop zaliczymy jeszcze we wrześniu, ale to tylko weekendowy wypad :)
Nam rowniez sierpien minal bardzo szybko ale jesien chetnie przywitam czego nie moge powiedziec o zimie, w tym roku mam z nia chyba problem .. :) Usciski. M
Szkoda, ze nie wstawiłaś zdjęć z Wielkiego Dnia - cudna w Was para :) W sumie jedno Wasze wspólne zdjęcie powinno być zamiast tych wszystkich, bo to było w końcu Wydarzenie Roku, a nawet Życia ;)) P.S. Dziękuję za maila :)))
super foty.. najbardziej to zazdroszczę tego woodstocku :) ja na urlopie już byłam, a z chęcią wybrałabym się ponownie... wypocznij! każdy potrzebuje chwili wytchnienia ;)
Była świetna zabawa, ale i tak najważniejszy był 24 sierpień :)))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najważniejszy! I już zawsze taki pozostanie!
UsuńJa też kocham jesień <3 I potrzebuję urlopu! Słodziakowy kociak :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesień! Za każdy listek, każdego kasztana, nawet za ponure, deszczowe dni!
UsuńOh, ja tez się cieszę na nadchodzącą jesień :)
OdpowiedzUsuńA kicia przesłodka ♥
Moja ukochana pora roku! :)
Usuńa gdzie ślubny akcent? ;)
OdpowiedzUsuńJest jeden mały ślubny akcent ;-) Ale też mi brakuje jakoś tego właściwego :-)
UsuńSzczerze? Nie miałam czasu nawet wziąć telefonu do ręki ;-)
Usuńto świadczy o tym, że jesteś szczęśliwa, a szczęśliwi czasu nie liczą ;)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest! Ale szczęśliwa byłam także wcześniej, a mimo to potrafiłam wygospodarować czas.
UsuńUwielbiam jesień, czekam na nią :)
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwie :)
UsuńIntensywny ten sierpień, nawet na Woodstock udało Wam się wpaść :-)
OdpowiedzUsuńTo był kompletny spontan, decyzja z dnia na dzień, bo znajomi mieli 2 wolne miejsca w samochodzie :)
Usuńczy kicia to nowy członek rodziny? :))
OdpowiedzUsuńKicia trafiła do rodziców K. i szukaliśmy dla niej domu, bo kotka moich teściów nie zaakceptowała tej małej tygrysicy. Na szczęście udało się znaleźć dla niej dobry dom.
UsuńJa niestety nie mogę pozwolić sobie na kota - mój pies absolutnie nie toleruje kotów i nie byłabym w stanie go tego oduczyć. Z huskymi jest tak, że musiałby od małego wychowywać się z kotem. Mój po prostu poluje na mniejsze zwierzęta i kota z pewnością potraktowałby tak samo.
Byle tylko była kolorowa i sloneczna :)
OdpowiedzUsuńDeszczowa też może być. Lubię!
UsuńA ja myślałam, że jakiś rąbek sukni będzie-dobrze, że karteczki są ;)
OdpowiedzUsuńRąbek sukni był w lipcowym mixie - z przymiarki ;-)
Usuńja jesieni niestety nie lubię,ale chyba już powoli nadchodzi ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że nie każdy lubi jesień, choć ja jestem jej absolutną fanką!
UsuńKicia znalazła dom? :)
OdpowiedzUsuńtak jest! :-)
UsuńCałe szczęście. Gdybym mogła sama by ją przygarnęła!
oby była ciepła i słoneczna...:)
OdpowiedzUsuńoby, oby! :)
UsuńZgadzam się z Jo szczęśliwi czasu nie liczą:)
OdpowiedzUsuńtyle, że ja nie lubię żyć w takim niedoczasie...
UsuńWszystko lubię mieć zaplanowane i uporządkowane. Tak to już jest z zodiakalnymi pannami.
pierwszy urlop żony :)
OdpowiedzUsuńBędzie dopiero za 2 tygodnie...
UsuńWszyscy ją czują w powietrzu :)!
OdpowiedzUsuńNiech już nadchodzi!
Usuńweź sobie wolne, po zamieszaniu ślubnym by Ci się przydało :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogę teraz. Mamy gorący okres przed końcem sezonu, poza tym trzymam urlop na zimę i na wypad na deski :)
UsuńFajny sierpień za Tobą:)))zawieszki na wino <3
OdpowiedzUsuńMuszę pokazać cały branding oprawy ślubnej - może komuś się przyda :-)
UsuńChyba świadczy to o tym, że dużo się działo :)
OdpowiedzUsuńA urlop będzie? Czy podróż poślubna może? A może już była?
Urlop będzie dopiero zimą. Podróż poślubna właśnie wtedy - nietypowo, bo w Alpy!
UsuńA krótki urlop zaliczymy jeszcze we wrześniu, ale to tylko weekendowy wypad :)
Cudowny kierunek na podróż poślubną! Trzymam kciuki za piękną jesień i żeby czas do wycieczki szybko zleciał :)
UsuńOby, oby! Choć chcę się nacieszyć dłuuugą, polską, złotą jesienią :)
UsuńPięknie było!
OdpowiedzUsuńSzybko zleciało!
UsuńJa kocham lato...i tak mi źle że lato mi uciekło :( choć i tak było dla mnie najpiękniejsze z powodu ślubu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka miesięcy i znów będzie ;-)
UsuńWino weselne- - etykieta najbardziej wpada w oko ;]
OdpowiedzUsuńtaka sama była na wódkę weselną :-)
Usuńwoodstock widzę :) zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńbył, był - na zupełnym spontanie, ale był. I nie żałuję ;-)
UsuńTeż uwielbiam jesień. Zdjęcia nieba przecudne:)
OdpowiedzUsuńJuż za chwilę nadejdzie :-)
Usuńja tez czekam na jesien i kolorowe korony drzew...na szeleszczace dywany z lisci :)
OdpowiedzUsuńi pełne kasztanów kieszenie!
UsuńNam rowniez sierpien minal bardzo szybko ale jesien chetnie przywitam czego nie moge powiedziec o zimie, w tym roku mam z nia chyba problem .. :) Usciski. M
OdpowiedzUsuńJa na zbliżającą się zimę cieszę się baaardzo ;-)
Usuńnależy się urlop i podróż poślubna!!! a ja już czekam niecierpliwie na Twoje jesienne zdjęcia
OdpowiedzUsuńpozdrowionka:)
Będą, będą! Mam nadzieję, że pojawi się dużo jesiennych zdjęć :-)
UsuńLooks like you had a nice August!
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie wstawiłaś zdjęć z Wielkiego Dnia - cudna w Was para :) W sumie jedno Wasze wspólne zdjęcie powinno być zamiast tych wszystkich, bo to było w końcu Wydarzenie Roku, a nawet Życia ;))
OdpowiedzUsuńP.S. Dziękuję za maila :)))
Myślałam nad tym. Na pewno zamieszczę coś z sesji, jak już się odbędzie ;-)
Usuńsuper zdjęcia i extra koszulka;) dwa tygodnie mnie nie było i ślub mnie ominął... Wszystkiego najlepszego dla nowożeńców:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-)
UsuńKoszulka prawdziwej bielszczanki!
Ja też jakoś przegapiłam podsumowanie i już się chyba nie pojawi..;p
OdpowiedzUsuńZakochani chodzą z głową w chmurach :-)
UsuńPrzyjemny ten Twój sierpień :)) I ja w tym roku jakoś pozytywnie nastawiona do jesieni.. jak nigdy ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze jestem do niej pozytywnie nastawiona.
UsuńPo prostu kocham jesień ;-)
jakie cudne zdjęcie, to w kapeluszu ! :D
OdpowiedzUsuńa jesień zapowiada się nam jak na razie słonecznie !
Dziękuję. Kapelusz się przydał na Woodstocku,oj przydał ;-)
UsuńDla mnie jesień będzie pod znakiem przeprowadzki. Warszawo witaj od jesieni do wiosny (i oby nie na dłużej).
OdpowiedzUsuńoj,oj! Czyli jesień i zima w Warszawie? Hm... Może da się przeżyć?
UsuńNie wiadomo, kiedy to wszystko zleciało... Piękne zestawienie.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo szybko!
Usuńprzepiękne fotografie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo!
Usuńsuper foty.. najbardziej to zazdroszczę tego woodstocku :) ja na urlopie już byłam, a z chęcią wybrałabym się ponownie... wypocznij! każdy potrzebuje chwili wytchnienia ;)
OdpowiedzUsuńKasia, to za rok widzimy się na Woodstocku? ;>
UsuńSłonecznej zatem i złotej :)))
OdpowiedzUsuńTaka najpiękniejsza!
Usuń