26 sie 2014

I'M GOOOOING, I'M GOING MY WAY!


10 migawek z Najpiękniejszego Festiwalu Świata.
Nie było idealnie, ale czy to ważne? :-)









Koncert Budki Suflera... po prostu magia.
Słyszeć jakieś pół miliona ludzi śpiewających razem z wokalistą...
Do dziś mam ciary.



35 komentarzy:

  1. Fajne ujęcia, aż chce się tam być ^^,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto pojechać choć raz, by to przeżyć. Albo się człowiek zakocha i wróci ponownie, albo znienawidzi ten festiwal.

      Usuń
  2. widać, że działo się, oj działo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Entomko na spokojnie. My za starzy już na pewne szaleństwa :)

      Usuń
  3. Najpiękniej... Marzy mi się wreszcie wyprawa na festiwal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku była wyjątkowa okazja, bo XX edycja. Ale kto wie co przygotują za rok :)

      Usuń
  4. Nie odważyłabym się chyba jechać na Woodstock... Kojarzy mi się z glanami i błotem. Przepraszam.
    Jednak sam fakt tej atmosfery ma w sobie coś przekonywującego. Nie powiem, też bym chciała przeżyć, tę magiczną chwilę... Nie wiem czemu, ale w takich chwilach czuje, że jak nasz naród chce to potrafi się zjednoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze Ci się kojarzy. Są i glany i błoto. Dużo glanów i dużo błota. Ale jest też dużo kurzu, syfu ogólnie pojętego (zobacz na śmieci na zdjęciach), pijaństwa, kradzieży. Jest też przyjaźń, miłość i muzyka. Przystanek ma swoje wady i zalety. Ja z całą pewnością nie odważyłabym się nocować na samym Woodstocku. Jednak komfort wykąpania się bez stania w kolejce, pod ciepłą bieżącą wodą, wyspanie się w ciszy, bez obawy, że ktoś zwali Ci się na namiot, tudzież zrobi coś gorszego np. nasiusia... bez zapaszków z okolicznych toi toi... Dlatego my wybieramy okoliczne prywatne pole namiotowe, jakieś 20 min od terenu Woodstocku. Za starzy jesteśmy na takie festiwalowe atrakcje :)

      Usuń
    2. Wracam z powrotem, żeby powiedzieć, że mało wiedziałam o tej imprezie. Wczoraj się trochę wczytałam i aż wstyd się przyznać, ale nie wiedziałam, że to Owsiak organizuje. Na wikipedi jest fajnie to nawet opisane rok po roku. I tak jak pisałam na pewno fajny klimat, ale nie dla mnie ten powszechny wandalizm.

      Usuń
  5. ach :)) zawsze będę miała sentyment :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia świetne! Wprowadzają w klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A podobno nikt Budki Suflera nie lubi i nie słucha ;) Za to świetnie podchodzą do śpiewania na Mazurach ;)

    Na Woodstocku nie byłam i nie wiem czy się wybiorę, chociaż czasem kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak? Pierwsze słyszę? :) Moja przyjaciółka ze studiów właśnie specjalnie na Budkę jechała.
      Ale mówimy tu o starej, dobrej Budce, bez komerchy radiowej typu Bal wszystkich Świętych czy Takie Tango.
      Stara Budka z pierwszych albumów to klasyka polskiego rocka. I w takiej konwencji był też ten koncert. Czytałam później komentarze, że "Co za lipa, nie zagrali największych przebojów, nie było "Bo do tanga trzeba dwojga..".
      A właśnie, że zagrali największe przeboje. Jak słucham "Cień wielkiej góry" mam ciary!

      Usuń
  8. Ja jakoś nigdy nie przepadałam za Woodstockiem. Wiem, że jak nie pojadę i osobiście się nie przekonam jak tam jest, to nie powinnam się w ogóle wypowiadać, ale mimo wszystko jestem na nie i zdania nie zmienię. Ale Twoje zdjęcia są naprawdę urzekające ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wszystko Woodstock ma swoich zwolenników i przeciwników.
      Ja jestem obiektywna i mówię, że są dobre, ale i złe strony. Ale jeżdżę. Dla muzyki i fantastycznych ludzi!

      Usuń
  9. Nieidealnie jest idealnie właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie moje klimaty, ale niektóre zdjęcia magiczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym w takiej imprezie uczestniczyła, ale to już nie ten wiek :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Gigo zdziwiłabyś się ilu równolatków byś spotkała :D

      Usuń
  12. piękne zdjęcia, wspaniale oddają atmosferę:)

    cieszę się, że wróciłaś tutaj, a co do niektórych powodów odejścia o których wspominałaś wcześniej.. wiele razy w życiu spotkałam się negatywnymi opiniami na swój temat czy to wysnutych na podstawie bloga czy też "znam cię tylko z widzenia" najczęściej ze strony osób o których istnieniu nie miałam nawet pojęcia;)
    zdarzało mi się też dowiadywać później od dobrych już znajomych, że dopóki mnie nie poznali uważali, że jestem wyniosła albo, że bali się do mnie zagadać(?) natomiast opinie na podstawie bloga bywały czysto absurdalne
    niektórzy ludzie mają przesadną potrzebę oceniania innych, a przy tym często dużą wyobraźnię ukierunkowaną w zły sposób
    myślę, że najlepsze rozwiązanie to w ogóle się nie przejmować i liczyć głównie ze zdaniem tych których cenimy czy kochamy, a najbardziej ze swoim własnym:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Zabierałam się za maila do Ciebie, a w końcu wyprawa nie wypaliła. Jeszcze napiszę, gdy przyjdzie czas :)

      Usuń
  13. Chyba nie ma takiego festiwalu, na którym byłoby wszystko idealnie :)
    Ile kolorowych ludzi - tylko pozazdrościć wrażeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak. Na taką ilość - to i tak jest całkiem dobrze :)
      W tym roku padł rzekomo rekord 750 tys. ludzi

      Usuń
  14. świetne zdjęcia, i ta koszulka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. zazdroszcze...
    koszulka zaje...fajna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Czekoladko. Prezent od mojej Opolanki <3

      Usuń
  16. na pewno super poczuc ten klimat...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, zdecydowanie. Nie jestem jakąś fanatyczką, pierwszy raz pojechałam z ciekawości, a w tym roku, mąż bardzo chciał ze względu na muzykę :)

      Usuń

Dziękuję :-)