20 gru 2011
O MROŹNYM PORANKU
Pierwszy raz od bardzo dawna poczułam jakby na prawdę była zima.
Było zamarznięte auto.
Była para lecąca z ust przy każdym oddechu.
Był mróz szczypiący w policzki.
I tylko brak śniegu nie pasował do tego obrazka.
Ubrałam też dziś choinkę.
Tę w pracy, bo w domu ubierzemy dopiero w sobotę.
Taki wigilijny zwyczaj.
Tę w pracy, bo w domu ubierzemy dopiero w sobotę.
Taki wigilijny zwyczaj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zamarznięty świat dzisiaj rano był piękny! Tylko fakt, śniegu brakowało.
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście bardzo często poranki są zamarznięte... Ale po kilku godzinach wychodzi slońce i wraca wiosna ;P
OdpowiedzUsuńTeż to dzisiaj poczułam i nawet mi się to spodobało!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne serce :-))
OdpowiedzUsuńJa też dziś poczułam zimę:-) I w sumie dobrze się z tym czuję :-)
Zdjęcie 3 i 4 super, dzisiaj też pierwszy raz skrobałam szybę w samochodzie, czyżby sezon rozpoczęty...
OdpowiedzUsuńI ja mam taki choinkowy wigilijny zwyczaj, który bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńOj szczypie mróz, leżę w łóżku z gorączką...
Czekałam na obiecany mróz. Ale niestety nici. Za to słonecznie, bezwietrznie. Zupełnie nie zimowo.
OdpowiedzUsuńNo i mamy troszkę zimy. ja też bardzo się cieszę z tego powodu.
OdpowiedzUsuńa ja podzielę się świąteczną piosenką, której nie potrafię przestać słuchać :D
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=zT9lKyi0dDM&feature=related
Niesamowicie brak mi śniegu, na pewno bardziej odczuć można by było świąteczną atmosferę.
OdpowiedzUsuńu mnie juz snieg zniknal :(
OdpowiedzUsuńsyrop klonowy powinnas dostac w duzych supermarketach:)
my tez ubieramy w wigilie :) , piekny bokeh
OdpowiedzUsuńU nas też mróz. I śnieg ;) I choinka wczoraj ubrana. Podoba mi się to zmarznięte serce.
OdpowiedzUsuńKasia - dziś też mroźny poranek. Może to zapowiedź zimy?
OdpowiedzUsuńKoliberek - u mnie właśnie prószy śnieg, ale i tak raczej nic z niego nie zostanie.
Anna - mi się podoba nawet bardzo!
Dag, Mela - bo zima jest fajna :)
Heidi - taka mała choineczka w pracy - a jakoś od raz się świątecznej zrobiło :)
Aurora - to zdrowiej. Tylko prędko!
POLALA - jeszcze kilka dni. Może urzeczywistnią się marzenia o białych świętach? :)
Ola - dobrze, że to nie "Last Christmas" :)
Kama - mnie też, ale co zrobić? Pozostaje tylko marzyć o białych świętach.
Schokolade - dziękuję. Będę szukać!
Kaffiarka - lubię ten zwyczaj. Mama go wprowadziła, bo jak stwierdziła, przynajmniej chłopaki się nie plątają pod nogami - tata z bratem więc ubierają choinkę :)
Ewo - czekam na zdjęcia choinki :)
;) dziś przy -11 ewidentnie poczułam zimę ;D i przy zamarzniętym wnętrzu nosa ;p choć od nosa wolę Twoję serduszko na szybie - ładne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńP.S. Jagodo :) w takim razie jesteśmy już we dwie w tej miłości do Harrego :)
prześliczne te grafiki! idealne nagłówki.
OdpowiedzUsuńI PS. tak, tak, u mnie też wyraźnie odczuwalna zima i nawet - uwaga - śnieg za oknem bez kitu ;)!
OdpowiedzUsuńTutaj rowniez mielismy tylko mroz a teraz nareszcie jest snieg ktory mam nadzieje tym razem zostanie z nami na duzo dluzej ...! my choinke robimy w piatek ... :-) serce urocze ... M
OdpowiedzUsuńMała Mi - gdzież to jest aż -11 stopni! U mnie ledwo -0,5 stopnia.
OdpowiedzUsuńLenny Lemonade - dziękuję, dziękuję ;-)
Mamsan - u mnie dzisiaj też śnieżnie. Oby jak najdłużej.