7 gru 2011
PIERWSZY ŚNIEG
Pomikołajkowo.
Mikołaj odwiedził mnie w tym roku nieco wcześniej, był już w niedzielę i przyniósł najwspanialszy prezent pod słońcem!
Dziękuję! :*
A teraz o czymś co wywołało uśmiech na mojej twarzy z samego rana.
Mikołaj jednak o mnie pamiętał i spełnił po cichu wypowiadane życzenie o śniegu...
Śpiący jeszcze sad pokryty cieniutką warstewką białego puchu...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
z rozgoryczeniem,muszę stwierdzić,że o mnie chyba zapomniał..wiosna na całego!
OdpowiedzUsuńps.wspaniały prezent:)
Prezent marzenie!
OdpowiedzUsuńMój Mikołaj o mnie zapomniał, czekam na Aniołka, może On będzie bardziej łaskawy...
PS. Bardzo mi się u Ciebie podoba!
O mnie także Mikołaj zapomniał , nie zostawił po sobie śniegu :(
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent :)
Super prezent :)
OdpowiedzUsuńU mnie sniegu nie ma, tylko przymrozki. A za oknem właśnie pada deszcz...
Wspaniały prezent! I w końcu śnieg jest:)
OdpowiedzUsuńo mnie chyba zapomniał .. ech.
OdpowiedzUsuńU mnie śniegu jak nie było, tak nie ma;(
OdpowiedzUsuńChyba mój list do Niego nie doszedł;(
Pozdrawiam ciepło!
:) Mi mikołaj też przyniósł statyw, już wypróbowałam ;>
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńMonisia, Kama - może szykuje coś większego pod choinkę? ;>
Heidi - Dziękuję. Tak, prezent marzenie. U mnie też prezenty na Gwiazdkę rozdaje Aniołek. W innych częściach kraju: Gwiazdor, Dzieciątko, albo Mikołaj :-)
Koliberek - u mnie dziś też deszczowo i ponuro. Co za pogoda :(
Olliveta - śnieg był i już sobie poszedł :( Oby prędko wrócił!
Magdalena - jednak nie zapomniał, z tego co czytałam :)
Anna - u mnie też już nie ma. Trzeba czekać...
Julia - Ha! to się nam trafiły prezenty :)