13 lut 2012
LENIWIE I SENNIE
Potrzebowałam takiego weekendu.
Spędzonego we dwoje, bo wspólne weekendy należą do rzadkości.
Senna i leniwa niedziela dobiegła końca.
Witaj nowy tygodniu.
Czy Wam też na wszystko brakuje czasu? Czy tylko ja nie umiem się ogarnąć?
P.S. Odpowiadając na pytania - co było na ostatnim zdjęciu - to nasionko buczyny :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak pięknie i spokojnie zaczyna się u Ciebie kolejny tydzień. Czasu jest zawsze zbyt mało, ale można się do tego przyzwyczaić ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zimowe zdjęcia. Szczególnie to pierwsze.
OdpowiedzUsuńU mnie weekend nie był leniwy- wręcz przeciwnie, ale za to ostatni dzień, tak jak u ciebie, tez był senny i leniwy. Narazie jeszcze nie rozpoczęłam nowego tygodnia aktywnie.... I mimo, że leżę w wyrku i mogłabym cos pozytecznego zrobić, to i tak pewnie niedlugo będę krzyczeć, że czasu mi brakuje ;P
Pięknie! Mieszkam w centrum i żałuję bardzo, że codziennie omijają mnie takie widoki zapierające dech w piersiach;)
OdpowiedzUsuńSpokojnego tygodnia - wypełnionego po brzegi czasem, tak żeby wszystko udało się zrobić!
Miłego dnia!
Brak czasu to mało powiedziane, nie wiem kiedy zrobiła się połowa lutego !!!
OdpowiedzUsuńA ja już u progu nowego tygodnia czekam na kolejny weekend :D
OdpowiedzUsuńto tak samo jak ja :)
Usuńu mnie czasu brak ciagle...staram sie jak moge...by miec tez chwil pare dla siebie...a jak pomysle,ze niebawem juz moje urodzny ZNOWU lapie sie za glowe:P
OdpowiedzUsuńja jestem zawsze w niedoczasie i zawsze spóźniona :) udanego tygodnia a w nim i kilku leniwych chwil dla siebie :)
OdpowiedzUsuńTo pierwsze zdjęcie magia!
OdpowiedzUsuńNawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo tęsknię za takimi płaskimi krajobrazami! Jak tylko jestem w polsce nie mogę się nimi nasycić!
miłego tygodnia!
Olliveta - a ja wbrew pozorom mieszkam w górach i u mnie wcale nie jest aż tak płasko. To akurat spacerkowe widoki :)
UsuńDla mnie ten weekend był okropny, wcale nie odpoczęłam :( Mam ostatni tydzień wolnego, który poświęcam na przemyślenia.
OdpowiedzUsuńJagoda, brak słów... Podziwiam ludzi, którym 24 godziny doby wystarczają do wszystkiego. Śmiem jednak wysnuć osobistą teorię na swój wyłącznie temat- ten brak czasu to pomijając chorowanie, chęć zrobienia zbyt wielu rzeczy jednocześnie;) I chyba brak mi odpowiedniej organizacji...:)
OdpowiedzUsuńDla mnie też doba jest za krótka ... już nawet prowadzę kalendarz - zapisuję co mam zrobić danego dnia, ale i tak nadal czasem brakuje mi czasu.
OdpowiedzUsuńJa mam czasu aż nadto więc mogę część Ci odstąpić. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PS: Jak zawsze piękne zdjęcia.
uwielbiam takie widoczki, to pierwsze jest świetne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie że miałaś taki spokojny weekend :-)) Kiedyś mam nadzieję też takich weekendów się doczekam ;-)))
OdpowiedzUsuńPiękne światło na Twoich zdjęciach :-) Choć jeszcze zima, ale dobrze, że już dni dłuższe i bardziej słoneczne :-)
piękne ujęcia.tak zaczęty tydzień musi być przyjemny i poukładany:)i tego Ci życzę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
m.
piekne widoki masz! nr.2 is my favourite!
OdpowiedzUsuńzycze tobie czasu czasu czasu! :D
uwielbiam wspólne, leniwe weekendy. bez tego cały tydzień nie miałby sensu. (:
OdpowiedzUsuńmiłego dnia!
Ja miałam teraz taki tydzień totalnego lenistwa, ale wracają obowiązki i .. coś czuję, że będę miała więcej czasu na wszystko niż podczas tego wolnego. Mam taką tendecję, że gdy mam sporo czasu nie szanuję go i tak jakoś bezcelowo mi mija. Za to gdy mam dużo oboowiązków, czuję że żyję ;)
OdpowiedzUsuńoh, jak pięknie
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcie piękne
OdpowiedzUsuńpełne przestrzeni i magicznego światła...
;) ho ho ho droga Jagodo :) to ja - Nowy Tydzień :) spieszę donieść, że już prawie po poniedziałku, będę dla Ciebie łaskawy i dlatego pozostawię przed Tobą już tylko cztery dni... tylko cztery razy trzeba wstać... :) dasz radę!
OdpowiedzUsuńP.S. Nie znam tej tradycji o maturze i gałązce... choć szkoda, bo podoba mi się bardziej niż jakieś tam czerwone majtki...;p z drugiej strony... mogłoby to działaś jak samosprawdzająca się przepowiednia... a szkoda by było ;) prawda?
Świat jest piękny! Dobrze, że odpoczęłaś, a w miłym towarzystwie do podwójnie miłe :)
OdpowiedzUsuńJa też cierpię na brak czasu. Ale Ciebie podziwiam, bo znajdujesz czas na zdjęcia, które ja mogę później podziwiać :*
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie cudowne!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie weekendy :-) Fajnie być aktywnym i wykorzystywać maksymalnie wolny czas, ale takie zwolnienie i leniuchowanie też jest potrzebne.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, taki zimowy bezkres.
Ja też mam problem z czasem, ale wszystko przez to, że nie potrafię nim gospodarować. Najpierw wydaje mi się, że mam go dużo, a potem robię wszystko na ostatnią chwilę. Ale kiedyś taka nie byłam. Może to oznaka starzenia się? ;-))
Wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek ;-))
u mnie to chyba też kwestia organizacji :-)
UsuńJa rowniez lubie leniwe dni i spokoj jaki maja w sobie te zdjecia ... Pozdrawiam. M
OdpowiedzUsuńU mnie weekend intensywny, a takie leniwe weekendy są czasem niezbędne wręcz, by odsapnąć i poczuć, że ten czas jednak aż tak szybko nie leci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
W ostatni weekend pierwszy ponoc raz od 15 lat zamarzly w Holandii kanaly i panowalo cos na miare wielkiego festynu :) Piękne zdjęcia, weekendy we dwoje zawsze na wage zlota.
OdpowiedzUsuńmnie weekendów w gronie rodzinnym nie brakuje, ale wystarczy, ze jednego zabraknie i mam jakiś niedosyt, one są zwyczajne potrzebne,nigdy ich dość,nigdy się nie nudzą, to niesamowite, życzę Ci ich jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńuściski!
mnie weekendów w gronie rodzinnym nie brakuje, ale wystarczy, ze jednego zabraknie i mam jakiś niedosyt, one są zwyczajne potrzebne,nigdy ich dość,nigdy się nie nudzą, to niesamowite, życzę Ci ich jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńuściski!
Oj, nie tylko leniwy, ale i piękny był ten Twój weekend:)
OdpowiedzUsuńpiękne...
OdpowiedzUsuń