8 maj 2012

MAJÓWKOWO

Wczoraj na jednym z portali ktoś napisał, że powrót do rzeczywistości po tak długim "weekendzie" jest jak zderzenie z betonem po skoku z 11 piętra. 
To prawda.  
Wciąż nie mogę się odnaleźć. 
 Bałagan w zdjęciach jest nie do ogarnięcia, choć powoli zaczynam nad tym panować. 

A jak Wasza majówka?
O mojej mogę powiedzieć tyle, że zrobiłam stanowczo zbyt mało zdjęć. 
Mniej niż chciałam.
Nie było czasu, a  do tego chodzenie z dwoma aparatami to nie najlepszy pomysł :-)

Dziś zabieram Was w góry.



Udanego tygodnia!

63 komentarze:

  1. Z tym skokiem to prawda, wciąż czuję się jak potłuczona i odliczam dni do kolejnego weekendu :)
    Dzięki za szeroką panoramę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie długo kolejny długi weekend. Co prawda "tylko" 4 dniowy, ale zawsze coś :-)

      Usuń
  2. cudowny kolaz, a dziewczynom z ostatniego zdjecia zazdroszcze tego błogostanu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co prawda w górach jeszcze nie było zielono, ale potwierdzam: było błogo :)

      Usuń
  3. Cudownie! Byłam tam bardzo dawno temu;) A obsługa dwóch aparatów to faktycznie nie lada wysiłek, wiem coś o tym;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywa ciężko :-)
      Zwłaszcza odczułam to w Krk :)

      Usuń
  4. Ja aż tak bardzo nie odczułam, choć pobudka w poniedziałek o 5.25 nie była przyjemna. Zapraszam do zabawy, do której Cię klepnęłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zderzyłam się z rzeczywistością w tamten poniedziałek :-)
      Chcę znów tyle wolnegoooo!

      Usuń
  5. Jagoda! po tak miło zapowiadającym się zdaniu "dziś zabieram was w góry", usiadłam wygodnie i przygotowałam się na długie oglądanie zdjęć, a tu tylko kilka :( musisz pojechać jeszcze raz i zrobić więcej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam dużo więcej, ale wolę wrzucać mniej, niż po kilka takich samych :)

      Usuń
  6. Piekne zdjecia! I piekna okolica. Mam stamtad bardzo mile wspomnienia :)

    To prawda, powrot do rzeczywistosci po dlugim weekendzie nie jest szczegolnie przyjemny. Nasz weekend byl wprawdzie o polowe krotszy niz w Polsce, wiec i jego koniec byl mniej bolesny, ale za to juz za tydzien czeka nas kolejny czterodniowy weekend i to jest BARDZO pocieszajace :D

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W PL też niedługo dłuższy- czerwcowy weekend :)

      Usuń
  7. No takie widoczki to ja rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj piękne zdjęcia:)))Masz smykałkę...ja tylko aparat którym do końca nie potrafię się obsłużyć jak należy...i też zawsze po powrocie uważam że zrobiłam za mało zdjęć...Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem chciałam na prawdę sporo zdjęć porobić, ale niestety, zwłaszcza w Krakowie było o wiele za mało czasu...

      Usuń
  9. jak pięknie, też tak chcę!!!!!!!!!!!!!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Wieki tam nie byłam...
    Uwielbiam takie przystanki na drodze w górę, super!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię tę trasę, ale nie ukrywam, że troszkę mnie podejścia zmęczyły :)

      Usuń
  11. nawet nie wiesz jak wielką przyjemność zrobiłaś mi tymi zdjęciami! tak dawno tam nie byłam, że miło popatrzeć i powspominać stare dobre czasy. (:

    dobrego wracania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że znasz te miejsca. Ja bardzo lubię Beskidzkie trasy :)

      Usuń
  12. Rok temu oglądałam te same widoki :D
    Nadal nie mogę się odnaleźć po 9 dniach wolnego... WAKACJE !!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę tych zbliżających się 2 miesięcy! :)

      Usuń
  13. Majówka to cudowna sprawa, zwłaszcza gdy pogoda aż tak uśmiechnięta się trafia... A wtedy już tylko słońce, przyroda i dobre towarzystwo... A góry piękne, jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno nie spędziłam tak uroczo majówki :-)

      Usuń
  14. Moja majówka była w pracy. Ale to nic. Nadrobię :)
    Przynajmniej mogę tu i ówdzie pooglądać miejsca, w których dawno już nie byłam... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie jeszcze nie raz będzie okazja, by tam się wybrać :-)

      Usuń
  15. trzeba by do tego podejść inaczej - nie jak do weekendu, tylko jak do extra dodatkowego urlopu, może wtedy lądowanie byłoby delikatniejsze ;D

    u nas dziś piękne słoneczko, ale na takie ciepło jakie jest u Ciebie na zdjęciach trzeba będzie pewnie jeszcze zaczekać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba masz rację Gosiu, choć zawsze powrót do pracy - czy po weekendzie, czy po urlopie bywa drastyczny :)

      Usuń
  16. rewelacyjne fotki...sprawilas,ze chce w gory i to natychmiast!
    nasz dlugi weekend(3 dniowy) byl mokry,zimny ale za to wesoly i bardzo slodki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię góry o każdej porze roku, ale wiosną zdecydowanie najbardziej. Szkoda, że nie było jeszcze zielono :)

      Usuń
  17. zazdroszczę każdemu kto uchwycił choć trochę promieni słońca :) pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby u Ciebie słońce w majowy weekend nie dopisało?

      Usuń
  18. Skąd ja to znam ;) Chociaż mi bliższy jest widok zimowy. Ale musiało być fajnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimą też lubię góry, jednak nie ukrywam, że najbardziej urokliwe dla mnie są właśnie wiosną :)

      Usuń
  19. Pieknie. Mam wielka ochote na polskie gory.
    U nas nie bylo majowki, ale majowkowa pogoda jest teraz i sie nia nacieszyc nie moge:)
    Usciski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do nas przynieśli chłód Zimni Ogrodnicy, ale podobno ma się ocieplić. I tego się trzymam :)

      Usuń
  20. Majówka z przyjaciółmi na dodatek w górach to przepis na wspaniale spędzony czas.
    U Ciebie widać wszystko się idealnie komponuje:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była babska majówka :-)
      Trzy fantastyczne dni - koniecznie do powtórzenia :)

      Usuń
  21. Fajnie! dawno nie byłam w górach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było moje pierwsze wyjście w tym roku :)

      Usuń
  22. Fajne zestawienie zdjęć :-) W przyszłym roku koniecznie muszę wybrać się w góry na majówkę :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze w tym się uda wybrać w góry. Może nie na majówkę, ale przy okazji jakiegoś weekendu? :)

      Usuń
  23. Piękne widoki:)Aż zatęskniłam za górami...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam je za oknem każdego dnia, a i tak tęsknię :-)

      Usuń
  24. Nie odczułam tego aż tak silnie :) Chociaż 10 dni wolnego oderwało od rzeczywistości. Zazdroszcze tych gór... I czekam na kolejne fotorelacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie więcej :-)
      I zupełnie mnie oderwało od rzeczywistości te 9 - w moim przypadki- dni :)

      Usuń
  25. Fantastyczna kolekcja zdjęć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudna wycieczka w góry. Też tęsknię górami, choćby ich widokiem za oknem.
    Czy na ostatnim zdjęciu to Klimczok?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Manitou! Pierwsze po lewej i ostatnie po prawej to Klimczok :-)
      To zdjęcia z dwóch różnych dni - dlatego jest też Ustroń i Czantoria.
      Pierwszego dnia było " na warszawiaka" - czyli kolejką na Czantorię, a drugiego dnia na prawdziwego turystę czyli plecaki na plecy, treki na nogi i w drogę :-)

      Usuń
  27. A ja nie odczułam aż tak tego przeskoku, bo mój 'długi weekend' poprzeplatany był dniami roboczymi ;p W sumie dzień pracy - dzień odpoczynku ;p I codzienne imprezy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie przerwa była dłuuuga. I ciężko było wrócić do świata żywych :)

      Usuń
  28. wspaniale spędzona majówka, super:) pięknie jest o tej porze w górach, śliczne zdjęcia, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie, choć w wyższych partiach Beskidów leżał jeszcze śnieg :-)
      Niemniej było pięknie :)

      Usuń
  29. Ale piękne widoki, taki spokój i cisza bije z tych zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to właśnie kocham góry. Bo w przeciwieństwie do morza, nie ma tam, aż takich dzikich tłumów :)
      Za to jest cisza i spokój :)

      Usuń
  30. Moja majówka była udana.
    Tak, jak Ty zrobiłam zdecydowanie za mało zdjęć, a i tak nie mogę nadążyć z obrobieniem ich wszystkich :)
    Ja wyruszyłam z dwoma aparatami,a wróciłam z jednym, bo jeden zakończył żywot przy wodospadach :D Ale i tak było super :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. mam to samo. Wciąż moje majówkowe zdjęcia z Krk leżą nie ruszone...
    Przykro mi z powodu aparatu, ale czasem i tak bywa :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)