29 paź 2012
CZY TO JESZCZE JESIEŃ?
Może i nie zaskoczyła w tym roku drogowców.
Ale mnie z całą pewnością.
P.S Wstrzymuję się na razie ze zdjęciami z dwóch ostatnich sesji, których zapowiedzi przedstawiałam Wam w poprzednich postach. Pojawią się w innym miejscu, które zapowiadałam już dawno temu. Mam nadzieję, że napisanie o tym oficjalnie tutaj, zmobilizuje mnie ( i K.) do skończenia pracy - choć nie wykluczone, że jeszcze trochę to potrwa :-)
Ale mnie z całą pewnością.
P.S Wstrzymuję się na razie ze zdjęciami z dwóch ostatnich sesji, których zapowiedzi przedstawiałam Wam w poprzednich postach. Pojawią się w innym miejscu, które zapowiadałam już dawno temu. Mam nadzieję, że napisanie o tym oficjalnie tutaj, zmobilizuje mnie ( i K.) do skończenia pracy - choć nie wykluczone, że jeszcze trochę to potrwa :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mnie też :)
OdpowiedzUsuńOby prędko sobie poszła i wróciła wtedy, gdy nadejdzie jej czas :)
UsuńA własnie wczoraj myślałam o Tobie - gdzie te obiecane zdjęcia? ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację, deklaracja tutaj powinna zmobilizować ;) Mogę Cię co jakiś czas pytać JAK TAM - aż Wam się to znudzi i projekt dla spokoju zrealizujecie :D
oj Alu! Miło mi :)
UsuńPojawią się, pojawią!
mnie też zaskoczyła, ale myślę że jeszcze na chwilkę wróci ;)
OdpowiedzUsuńJa mam taką nadzieję!
UsuńMnie również. Odśnieżania tarasu i podjazdu nie miałam w najbliższych planach co najmniej do połowy listopada. ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawość nowego miejsca. Pracujcie. :-)
ja do grudnia co najmniej hah :)
UsuńAlu - koniecznie!
OdpowiedzUsuńGeneralnie sama nie wiem jak to rozwiązać. Mam duży dylemat - czy zaczynać coś od nowa - czy publikować tutaj. Z drugiej strony chciałabym bardzo rozdzielić te dwie strefy życia codziennego i fotografii z sesji. Nie chcę osobom zainteresowanym moimi zdjęciami podsyłać linka do bloga, gdzie nie rzadko skarżę się na gorszy dzień etc. Mam dużo dylematów - eh...
Nie ma sprawy :D
UsuńZrób drugiego bloga - będzie profesjonalnie i może będziesz miała więcej okazji na zareklamowanie siebie?
Drugiego bloga wrzucisz też tu w pasku i każdy będzie mógł tam zerknąć :)
Tylko, że pewnie bardzo rzadko się tam będzie coś pojawiać. Nie mam aż tylu okazji do pstrykania, choć może to zmobilizuje mnie do częstszego umawiania sesji :)
Usuńa ja wczoraj widzialam w Faktach,ze jednak i dogowcow zaskoczyla zima :)
OdpowiedzUsuńczekam na to nowe miejsce z niecierpliwoscia
Potwierdzam. Wczoraj wracałam 1,5 h do domu. Normalnie droga zajmuje mi od 20-30 min. Maskara!
UsuńI mnie zaskoczyła :-) Nawet bardzo :-o
OdpowiedzUsuńJakoś nie wierzyłam prognozom. Myślałam, że spadnie 2 cm śniegu, który zaraz się rozpuści, a tymczasem jesteśmy zasypani!
Usuńprzepiękne ujęcia.
OdpowiedzUsuńkoniecznie się zmobilizuj - trzymam kciuki!
Jest lepiej?
Lepiej! Dziękuję :)
Usuńchyba każdego z nas... :)
OdpowiedzUsuńTym co ufają prognozom to nie - trąbili o śniegu już od tygodnia :-)
Usuńczekam i trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam nadzieję, że K. to trzymanie kciuków zmobilizuje :)
Usuńzłoto i biel, to dopiero połączenie. Powodzenia zatem :)
OdpowiedzUsuńsmutne te złote liście powleczone śniegiem...
UsuńMyślę, że w tym roku zaskoczyła wszystkich:)
OdpowiedzUsuńJeszcze jesień. Mimo wszystko.
Oby jeszcze wróciła!
UsuńPiękne jesienne kolory, szkoda zima już się zbliża. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja myślę, że jeszcze będzie dane nam nacieszyć się jesienią :)
Usuńups, rzeczywiście trudno powiedzieć!!
OdpowiedzUsuńtrzeba trzymać kciuki za jesień :)
UsuńDziwna tegoroczna jesień ;p
OdpowiedzUsuńto prawda... od upałów po śniegi :)
UsuńTrzymam kciuki żeby się udało, bo nie mogę się doczekać. ; )
OdpowiedzUsuńtrzymaj, trzymaj! Przydadzą się :)
UsuńNo więc czekam na te zapowiedziane i niezapowiedziane:)
OdpowiedzUsuńOby nie trzeba było zbyt długo czekać...
Usuńpodobnie jak u mnie - też szykują się zmiany i też może mnie zmobilizuje napisanie o tym ;D
OdpowiedzUsuńa my cierpliwie czekamy na śnieg i mam nadzieję, że w tym roku się doczekamy :)
pozdrawiam ciepło :)
Oby był! Choćby na święta... Ja boję się tylko, że teraz spadł, a później, wtedy gdy będzie potrzebny - zabraknie go :)
UsuńNo mam nadzieję, że zmobilizują, bo czekam i czekam ;)
OdpowiedzUsuńwiem, wiem...
UsuńNie, to już zdecydowanie środek zimy -.-
OdpowiedzUsuńteż mam takie wrażenie...
Usuńa ja się dziwnie cieszę na ten prószący z nieba śnieg. Katowice całe białe.
OdpowiedzUsuńtylko kurtki i butów zimowych brak... jakoś nie mogę się na nic zdecydować. (:
dobrego dnia!
Bielsko też bielusieńkie. Wracałam wczoraj 1,5 do domu. Mnie śnieg w październiku nie cieszy. W grudniu - owszem :)
UsuńNie mogłam się dzisiaj nacieszyć śniegiem za oknem, cały czas odrywałam w pracy wzrok z nad komputera, żeby popatrzyć na chwilę w okno... :)
OdpowiedzUsuńoj, w naszym terenie cały dzień sypało i sypało :)
UsuńKalendarzowa jesień jest bardzo zimowa, co mi ani troszeczkę nie odpowiada. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzczerze, to mi też nie bardzo :(
UsuńA moje Dzieci bez zimowych butów:-(
OdpowiedzUsuńAle pewnie z nosami przyklejonymi do szyby zafascynowane pierwszym śniegiem...
UsuńSliczne zdjecia! Zazdroszcze sniegu :-)
OdpowiedzUsuńOj, nie wiem czy jest czego zazdrościć :)
UsuńJesień okruszona nutką zimy:) Moje dzieciaki jak zobaczyły wczoraj za oknem śnieg to prosto po śniadaniu wyciągły kombinezony z szafy i musieliśmy od samego rana iść nacieszyć się śniegiem :) a ja czekam na powrót jesieni :)
OdpowiedzUsuńJa też czekam na powrót jesieni! Mam nadzieję, że nastąpi!
Usuńhehehe i mój rower też :P
OdpowiedzUsuńoj, chyba nie pedałowałaś w śnieżycy? :)
UsuńA u mnie chyba jednak więcej tego śniegu jest niż u Ciebie :) chociaż wcale się nie cieszę... ;)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcia z niedzieli rano. W pn sypało cały dzień i jesteśmy zaaaasypani :)
UsuńJagoda - też nad tym myślałam po naszych @.
OdpowiedzUsuńA jakby założyć stronę internetową, albo bloga w innej witrynie (chodzi o to,że nie w blogspocie).
tu podać link do nowego miejsca.
ale w nowym miejscu nie podawać linka do tego bloga, do świata jagódkowego.
wiesz założyć tego drugiego bloga, jako inna osoba zupełnie. w sieci. ;)
?
jakie pomysły? :)
Myślałam o tym właśnie, choć blogspota lubię bardzo :)
UsuńMam już zarezerwowaną nazwę na blogspocie, ale myślę też o wordpressie.
Generalnie to mam tyle dylematów, że sama nie wiem co zrobić.
Warto? Nie warto?
Zakładać coś, a potem wrzucać jednego posta na 2-3 miesiące chyba nie ma sensu...
Sama już nie wiem, Toniu!
ja już w pracy zamarzam.. ehh ta zima :( niby piękna ale dlaczego jest tak zimno ;( i ciemno..bo jak wracam do domu o 17stej już jest noc.
OdpowiedzUsuńja też - piję jedną ciepłą herbatę za drugą i wciąż marznę!
UsuńZ ciekawością czekam na drugiego bloga, a szczerze powiedziawszy połączyłbym wszystko w jedno.
OdpowiedzUsuńWiesz Burku, ktoś mi kiedyś mówił, że to nie profesjonalne. Że nazwijmy to "klient" chcąc obejrzeć przykładowe zdjęcia z sesji musi się przekopać przez multum zdjęć "codziennych".
UsuńMoże faktycznie warto założyć taką galerię, której nie musisz wcale bardzo często aktualizować, ale zamieścisz w niej najlepsze zdjęcia. Będzie to czysty i jasny obraz dla ew. klienta :)
UsuńMyślę o tym, ciągle myślę...
Usuńa mnie zima nie zaskoczyla, w ogóle :)
OdpowiedzUsuńhttp://sarenkowa.blogspot.com/ zapraszam do mnie ! :)
no widzisz! Słuchasz prognoz :-)
UsuńJestem ciekawa w takim razie Twojego drugiego miejsca w sieci :)
OdpowiedzUsuńOj, przypuszczam, że zanim powstanie troszkę jeszcze minie :(
UsuńU mnie podobne klimaty, nie da się ukryć, że skończyła się jesień, a to, co zostało, wymrozi wkrótce sroga zima! :(
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Ja wierzę mocno w siłę jesieni. Że się nie podda i nie da jeszcze zimie wtargnąć na całego!
UsuńUroczo, jak przebiśniegi.
OdpowiedzUsuńwłaśnie bardziej wiosenne te zdjęcia, gdyby nie te liście złote
UsuńU mnie już dawno po jesieni. Drugie zdjęcie urzekające :))
OdpowiedzUsuńa ja nie zdążyłam się nią nacieszyć...
UsuńU mnie cały weekend w drodze i mimo niedogodności ucieszył mnie ten śnieg :-)
OdpowiedzUsuńja nie wyruszam póki co w drogę, bo mam letnie opony jeszcze :)
UsuńNiecodzienny widok jesiennych liści i śniegu:)
OdpowiedzUsuńTo prawda...
UsuńPrzyznam, ze mnie tez bardzo zaskoczyla...wolalabym, zeby jej jeszcze nie bylo...:)
OdpowiedzUsuńja również... może być, ale w grudniu :)
Usuńnormalnie jakbym czytała siebie! drugie (a nawet trzecie) miejsce w sieci najpierw żyło sobie w mojej głowie, potem zostało przelane fachowcowi, potem mnie się koncepcje zmieniły i nadal nie ma niczego. obiecuję sobie, że z nowym rokiem... ;)
OdpowiedzUsuńczego i Tobie życzę :)
a nad czym myślisz? Też coś na kształt portfolio?
UsuńZ niecierpliwością czekam na efekty tej mobilizacji, bo "teaser" miły oku:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że nie przyjdzie Wam długo czekać :)
UsuńW takim razie czekam niecierpliwie na nowe miejsce :) a jesien, coz... Wroci podobno :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że i do Ciebie zawitała Pani Zima :-) powodzenia z nowym projektem :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tylko przelotnie :)
UsuńWszyscy mieli snieg, tylko nie ja, buu
OdpowiedzUsuńja myślałam, że w całej PL spadł :)
UsuńMnie zima w tym roku zaskoczyła całkowicie! Ale dzisiaj już nie ma po niej śladu:)
OdpowiedzUsuńU mnie też powoli odchodzi :)
UsuńO, cudne zdjęcia! Mnie tez zaskoczyła ta zima..
OdpowiedzUsuńJakoś się psychicznie nie przygotowałam do niej...
UsuńWitaj, zapraszam do mnie po inspirację na Halloweenowe przebrania :)
OdpowiedzUsuńHiya, pretty photos
OdpowiedzUsuńawesome blog :D
would love for you to visit me and maybe follow each other? Let me know x x
Daily UK Post Cards
a u nas śniegu jeszcze nie było! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO! To są takie miejsca w PL? :)
UsuńJesienna zima:) Piękne fotki;)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście już po zimie. Przynajmniej na razie :)
UsuńPrzeglądam Twój blog już od pół godziny i nie mam dość. Wspaniałe zdjęcia, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiło mi :-) Wpadaj częściej!
Usuńoooj, jakie delikatne te zdjęcia, świetne!
OdpowiedzUsuń+ nie, to nie przesilenie, po prostu byłam bardzo, bardzo zmęczona :D
Czasem tak bywa :)
Usuńu mnie sniegu nie bylo i nie ma ^^ przesliczne zdjecia !
OdpowiedzUsuńPierwszy raz w tym roku widzę śnieg, szczęście tylko na zdjęciach...
OdpowiedzUsuńSzczęściara! :-)
UsuńMnie również zaskoczyła ;) ..chwilowo zawitała i już odeszła. Szybka jest :)
OdpowiedzUsuńI całe szczęście, że sobie poszła. Lubię zimę, ale nie w październiku :)
Usuńtak, to już jesień, dość późna jesień, cudne kolorki na Twoich fotografiach, takie senne, jesienne, pieknie tu u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo :)
UsuńMnie coś zima nie zaskoczyła
OdpowiedzUsuńw październiku? Mnie zaskoczyła :)
UsuńNiesamowite... Do nas jeszcze nie dotarła, póki co jesień panoszy się wszędzie i zimy nie dopuszcza;)
OdpowiedzUsuńMacie szczęście. U mnie zawitała chwilowo ;-)
Usuńczekam zatem..na to nowe miejsce ;-)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńpiękne zdjęcia. zapraszam do mnie i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń