Uuuu... Ty też? Wczoraj rozmawiałam o tym z Przyjaciółką. Każdy miesiąc od 2 lat biegnie szybciej. I nie zapowiada się, że będzie lepiej. Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać, bo podobno będzie gorzej.
strasznie bym chciała,aby obfitował w pozytywne emocje,niespieszne chwile i poukładane mysli../tak,tego ostatniego najbardziej sobie i wszystkim życzę.
Co miesiąc jest to samo - jestem w ciężkim szoku, że zaczyna się kolejny. I mam wrażenie że czas leci szybciej z każdym miesiącem. Kiedyś taaaaak dłuuuuugo trzeba było czekać na kolejne święta, a teraz odnoszę wrażenie, że przecież dopiero co rozglądałam się za prezentami dla rodziny.
ja też ....
OdpowiedzUsuńChyba po prostu przeminął. Przeminął tak niespodziewanie szybko...
UsuńJak każdy ;(
OdpowiedzUsuńOj, z pewnością są osoby, którym się dłużył :)
UsuńJa też nie wiem... :<
OdpowiedzUsuńOby listopad nieco zwolnił...
Usuńminął... (prze)minął. "ja przeminę, ty przeminiesz...".
OdpowiedzUsuńzbyt szybko pędzi to wszystko...
UsuńTeż sie zastanawiam...
OdpowiedzUsuńani się obejrzymy, a będzie koniec roku...
Usuńno niestety....
OdpowiedzUsuńczemu czas musi tak pędzić?
Usuńwiesz, ze ja tez nie...jak z bicza strzelil...:)
OdpowiedzUsuńszkoda, szkoda... bark mi czasu na tyle rzeczy :(
Usuńcoraz bliżej zimy aaaa
OdpowiedzUsuńbrrrr!
Usuńwidze,ze wiekszosc ma podobne odczucia:)
OdpowiedzUsuńCzas pędzi jak szalony...
Usuńczas pędzi jak szalony, mam nadzieję, że troszkę zwolni jak wyląduję w Polsce :-)
OdpowiedzUsuńto prawda... jak szalony!
UsuńCzas rzeczywiście leci jak szalony... Może kiedyś ktoś wymyśli sposób na jego spowolnienie ;))
OdpowiedzUsuńbyć może :) Chętnie poznam ten sposób :-)
Usuńlistopad! lubię go!
OdpowiedzUsuńJa też - choć czasem marudzę i narzekam na brak słońca i światła :)
UsuńPrzeleciał,tyle pracy miałaś to tu to tam:)
OdpowiedzUsuńTo prawda... był zdjęciowy bardzo, a teraz mi tego brakuje.
UsuńSzczerze? Ja też nie wiem, kiedy przeleciał październik..
OdpowiedzUsuńNie długo będą święta.. Nowy Rok.. leci to strasznie szybko..
http://sarenkowa.blogspot.com/ zapraszam do mnie ! ;)
Dokładnie...
Usuńprzelecial tak szybko...tez nie wiem kiedy
OdpowiedzUsuńNie lubię takiego pędu...
UsuńSzczerze mówiąc październik mi zleciał nie wiadomo kiedy...
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak mi...
UsuńPaździernik jest za Tobą :). Zdjęcie śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Gigo :)
Usuńto prawda, przeleciał ekspresem. super zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńTrzeba zwolnić, przystopować, bo obudzę się w nowym roku...
UsuńGdzieś tam pod liśćmi ;)
OdpowiedzUsuńzasypany...
Usuńhello! :D
OdpowiedzUsuń@a co studiowałaś? ;)
OdpowiedzUsuńLepiej spytaj czego nie studiowałam :)
UsuńMam to samo, tyle, że ma początku wiedziałam, że tak będzie :o) Listopad nie przeleci tak szybko :o)
OdpowiedzUsuńOby, oby Moa! :)
UsuńJa też go poszukuje;)
OdpowiedzUsuńCudne te liście Twoje.
Zaginął w akcji...
Usuńmy ten zakichany październik cały przechorowałayśmy, mam nadzieję na lepszy listopad
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by był dla Was łaskawszy!
UsuńPrzyznam, że ja też nie wiem :/
OdpowiedzUsuńPrawie jak z kreskówki :))
OdpowiedzUsuńtak Ci się skojarzyło? :)
Usuńrozpłynął się :) już brakuje mi słońca!
OdpowiedzUsuńmi powoli też...
Usuńmi też zbyt szybko upłynął... i zabrał wszystkie liście z drzewa za oknem! :)
OdpowiedzUsuńna drzewkach owocowych w sadzie jeszcze się trzymają :)
UsuńA ja się cieszę, że już się skończył ;)
OdpowiedzUsuńwszystko ma swoje wady i zalety :)
Usuńjaki wesolutki ten november ;))
OdpowiedzUsuńoby cały taki pozostał :)
UsuńPiękny był, ale będzie znów za 11 miesięcy ;)
OdpowiedzUsuńI tego się trzymajmy! Piękna myśl, Alu! :)
UsuńHello, hello;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńCzas za szybko leci
OdpowiedzUsuńZdecyudowanie!
UsuńO tak,październik minął tak szybko! Za to november zwykle mija wolniej :)
OdpowiedzUsuńOby tak było :)
Usuńno właśnie, ja też nie wiem...
OdpowiedzUsuńOby listopad płynął wolniej...
Usuńz czego te literki? świetne są:)
OdpowiedzUsuńmakaron :-)
UsuńPo prostu przeszedl w listopad...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
po prostu... ale dla mnie zbyt szybko. Dni mijają jeden za drugim, brakuje mi czasu na celebrowanie drobnych chwil :)
Usuńpazdziernik..zostal juz tylko na zdjeciach ;-)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Zamknięty w folderze "październik 2012" :-)
Usuńwitamy, witamy:))
OdpowiedzUsuńbądź dobry dla nas! :)
UsuńHeloł :D
OdpowiedzUsuńheeeeloooł :D
UsuńTo tak, jak i ja - czas leci, za chwilę grudzień:-)
OdpowiedzUsuńnawet mi nie mów! Choć to mój ulubiony czas :)
UsuńJa też nie wiem gdzie ten październik, co dopiero był wrzesień, a tu nagle listopad!
OdpowiedzUsuńzaraz będzie grudzień :)
UsuńNie wiem, sama się zastanawiam...
OdpowiedzUsuńtak ciężko Nam zwolnić w pędzie życia...
UsuńUuuu...
OdpowiedzUsuńTy też?
Wczoraj rozmawiałam o tym z Przyjaciółką.
Każdy miesiąc od 2 lat biegnie szybciej.
I nie zapowiada się, że będzie lepiej.
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać, bo podobno będzie gorzej.
Fajne zdjęcie na początek :)
Nie strasz Toniu :)
UsuńChcę mieć czas na celebrowanie małych przyjemności :)
Też zgłosiłam jego zaginięcie...
OdpowiedzUsuńZnajdzie się pewnie za 11 miesięcy!
UsuńChyba im bliżej końca roku tym dni szybciej mijają..
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest chyba :)
Usuństrasznie bym chciała,aby obfitował w pozytywne emocje,niespieszne chwile i poukładane mysli../tak,tego ostatniego najbardziej sobie i wszystkim życzę.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
Tego życzę sobie i Tobie :)
UsuńA ja myślałam, że to tylko ja mam takie zagubienie w pędzącym czasie ;-)
OdpowiedzUsuńoj, nie tylko Ty, nie tylko...
UsuńCo miesiąc jest to samo - jestem w ciężkim szoku, że zaczyna się kolejny. I mam wrażenie że czas leci szybciej z każdym miesiącem. Kiedyś taaaaak dłuuuuugo trzeba było czekać na kolejne święta, a teraz odnoszę wrażenie, że przecież dopiero co rozglądałam się za prezentami dla rodziny.
OdpowiedzUsuńZ ust mi to wyjęłaś moja droga!
Usuń