1 lis 2012

LISTOPAD

Nie wiem gdzie podział się październik...

 

96 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Chyba po prostu przeminął. Przeminął tak niespodziewanie szybko...

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Oj, z pewnością są osoby, którym się dłużył :)

      Usuń
  3. minął... (prze)minął. "ja przeminę, ty przeminiesz...".

    OdpowiedzUsuń
  4. wiesz, ze ja tez nie...jak z bicza strzelil...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, szkoda... bark mi czasu na tyle rzeczy :(

      Usuń
  5. widze,ze wiekszosc ma podobne odczucia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. czas pędzi jak szalony, mam nadzieję, że troszkę zwolni jak wyląduję w Polsce :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czas rzeczywiście leci jak szalony... Może kiedyś ktoś wymyśli sposób na jego spowolnienie ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ja też - choć czasem marudzę i narzekam na brak słońca i światła :)

      Usuń
  9. Przeleciał,tyle pracy miałaś to tu to tam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... był zdjęciowy bardzo, a teraz mi tego brakuje.

      Usuń
  10. Szczerze? Ja też nie wiem, kiedy przeleciał październik..
    Nie długo będą święta.. Nowy Rok.. leci to strasznie szybko..

    http://sarenkowa.blogspot.com/ zapraszam do mnie ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. przelecial tak szybko...tez nie wiem kiedy

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze mówiąc październik mi zleciał nie wiadomo kiedy...

    OdpowiedzUsuń
  13. Październik jest za Tobą :). Zdjęcie śliczne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. to prawda, przeleciał ekspresem. super zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zwolnić, przystopować, bo obudzę się w nowym roku...

      Usuń
  15. Gdzieś tam pod liśćmi ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam to samo, tyle, że ma początku wiedziałam, że tak będzie :o) Listopad nie przeleci tak szybko :o)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też go poszukuje;)

    Cudne te liście Twoje.

    OdpowiedzUsuń
  18. my ten zakichany październik cały przechorowałayśmy, mam nadzieję na lepszy listopad

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam, że ja też nie wiem :/

    OdpowiedzUsuń
  20. rozpłynął się :) już brakuje mi słońca!

    OdpowiedzUsuń
  21. mi też zbyt szybko upłynął... i zabrał wszystkie liście z drzewa za oknem! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na drzewkach owocowych w sadzie jeszcze się trzymają :)

      Usuń
  22. A ja się cieszę, że już się skończył ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. jaki wesolutki ten november ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny był, ale będzie znów za 11 miesięcy ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. O tak,październik minął tak szybko! Za to november zwykle mija wolniej :)

    OdpowiedzUsuń
  26. z czego te literki? świetne są:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Po prostu przeszedl w listopad...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po prostu... ale dla mnie zbyt szybko. Dni mijają jeden za drugim, brakuje mi czasu na celebrowanie drobnych chwil :)

      Usuń
  28. pazdziernik..zostal juz tylko na zdjeciach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Zamknięty w folderze "październik 2012" :-)

      Usuń
  29. To tak, jak i ja - czas leci, za chwilę grudzień:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet mi nie mów! Choć to mój ulubiony czas :)

      Usuń
  30. Ja też nie wiem gdzie ten październik, co dopiero był wrzesień, a tu nagle listopad!

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie wiem, sama się zastanawiam...

    OdpowiedzUsuń
  32. Uuuu...
    Ty też?
    Wczoraj rozmawiałam o tym z Przyjaciółką.
    Każdy miesiąc od 2 lat biegnie szybciej.
    I nie zapowiada się, że będzie lepiej.
    Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać, bo podobno będzie gorzej.

    Fajne zdjęcie na początek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie strasz Toniu :)
      Chcę mieć czas na celebrowanie małych przyjemności :)

      Usuń
  33. Chyba im bliżej końca roku tym dni szybciej mijają..

    OdpowiedzUsuń
  34. strasznie bym chciała,aby obfitował w pozytywne emocje,niespieszne chwile i poukładane mysli../tak,tego ostatniego najbardziej sobie i wszystkim życzę.

    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  35. A ja myślałam, że to tylko ja mam takie zagubienie w pędzącym czasie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Co miesiąc jest to samo - jestem w ciężkim szoku, że zaczyna się kolejny. I mam wrażenie że czas leci szybciej z każdym miesiącem. Kiedyś taaaaak dłuuuuugo trzeba było czekać na kolejne święta, a teraz odnoszę wrażenie, że przecież dopiero co rozglądałam się za prezentami dla rodziny.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)