23 lis 2012

FOGGY MORNING

Od kilku dni nie mogę przestac myśleć o świętach.
Nie o choince, o dekoracji domu, ani o prezentach
Nie mogę przestać myśleć  o tym, dla jak wielu osób jest to trudny czas.
O dzieciach, które nie znajdą pod choinką nawet czekolady.
O osobach samotnych, z którymi nikt nie przełamie się opłatkiem.
O ludziach, dla których dylematem jest to czy kupić opał czy jedzenie.
I nie potrafię wyrzucić tych myśli z mojej głowy.
I nie chcę.

Tymczasem poranki od kilku dni witają mnie takim widokiem.


 
  
Udanego weekednu!

88 komentarzy:

  1. Wszyscy powinniśmy pomyśleć nad losem takich ludzi i starać się pomóc im, na miarę swoich możliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko u mnie ostatnio to myślenie przesłania wszystko inne...

      Usuń
  2. Jesień jest smutna, jak smutny jest los niektórych ludzi. W miarę możliwości musimy tym ludziom pomagać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele z tych osób zupełnie nie z swojej winy jest w takiej ciężkiej sytuacji...

      Usuń
  3. Mam tak samo... i w miare mozliwosci staram sie pomagac...

    OdpowiedzUsuń
  4. słowa dające do myślenia.skłaniające do przewartościowania własnego ja.

    a,poranki miewam wręcz identyczne/kiedy jestem w domu oczywiście:)lubię je.
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię te mgliste poranki. One też skłaniają do refleksji...

      Usuń
  5. Ja lubię takie mgliste poranki.
    Dobrze, że Święta skłaniają do takich myśli. Dziś w Ameryce Black Friday czyli zaczynają się przedświąteczne zakupy. Szaleństwo. Mam wrażenie, że Ci ludzie nie widzą świata poza konsumpcją, koczując od północy przed sklepami. Jak dobrze, że nie muszę dzisiaj nigdzie wychodzić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam w TV co się działo.
      Smutne jest to, że świat niektórych kręci się tylko w okół tego by mieć. By mieć więcej i więcej.

      Usuń
  6. nie da się ukryć, że ten czas jest pełen radości ale też nostalgii, dla niektórych nie do przejścia.

    *ja dopiero teraz widzę jaka mgła u mnie za oknem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację - to piękny, ale jednocześnie smutny czas. Refleksyjny, dla wielu trudny...
    W tamtym roku trzy dni przed Wigilią trafiłam do szpitala - desperacko chciałam go opuścić przed świętami, ale nie mogłam i w końcu wypisałam się na własne żądanie w wigilijne południe. Cały czas pamiętam "świąteczną babcię", która równie desperacko jak ja walczyła o to, by w szpitalu zostać na święta, bo tam miała ciepło, bo będzie towarzystwo i ktoś się z nią opłatkiem podzieli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutna historia. Dla kogoś szpital był lepszą alternatywą niż wigilia. Bo co jest przyjemnego w samotnym spędzaniu tego dnia... Obyśmy nigdy nie musieli tego doświadczyć :(

      Usuń
  8. Też mnie to przytłacza, zwłaszcza, ze tak jak Ty postanowiłam wziąć udział w szlachetnej paczce...
    i nie mogę w to uwierzyć, że u niektórych jest, aż tak źle.
    A jednocześnie ta paczka daje mi siłę, bo pokazuje jak wiele ludzi ma dobre serce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Kasiu. Pisałam do Ciebie @.
      Jeśli potrzebujesz jakiś rzeczy do swojej paczki - pisz. Zobaczymy co da się zrobić ;-)
      Czytając opisy potrzeb rodzin można popaść w ogromnego doła... To straszne, że ktoś prosi o stary dywan lub gumolit, bo ma betonową podłogę, inny ktoś o budzik, bo dzieciom zdarza się zaspać do szkoły, inny ktoś o 2 garnki.

      Usuń
  9. Pamiętam jak pierwszy raz trafiłam do "szlachetnej paczki"w głowie utkwiła mi rodzina i dziecko które marzyło żeby dostać nutelle..
    Miłego!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. tylko wrazliwi i dobrzy ludzie przejmuja sie losem innych...ja wspieram jak moge taka rodzine tutaj...
    spokojnego weekendu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomagaj Kochana! Jeśli tylko możesz, jak tylko możesz. Tacy ludzie często wstydzą się prosić o pomoc, to my musimy wyjść z inicjatywą...

      Usuń
  11. Kto jak kto,ale Ty zrobiłaś wszystko,żeby takim potrzebującym ludziom pomóc.Wszystkimi nie pomorzesz,ale dzięki Tobie inni też sie zaangażują:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Asiu, ale nie daje mi spokoju to, że tyle osób jeszcze czeka na pomoc. Że możne nikt ich nie wybierze...

      Usuń
  12. każde Twoje zdjęcie jest naprawdę wyjątkowe Jagoda

    OdpowiedzUsuń
  13. Jagodo, podobne refleksje nachodzą mnie, kiedy oglądam napuszone wystawy świąteczne. Niektórzy myślą ,że wystarczy posypać rzeczywistość brokatem i wszystko jest cacy....a tak na prawdę prawdziwe życie toczy się obok nas.

    Mam nadzieję że znajdą się osoby, które przyłączą się do Twojej akcji (niestety ja ciuszki po naszej Olci oddałam pogorzelcom). Ostatnio usłyszałam zarzut (przynajmniej tak to odebrałam) że pomaga się innym, by samemu poczuć się lepiej. Nie kierują mną takie pobudki, nosze w sercu uśmiech małej dziewczynki, która w ubiegłym roku bała się że Mikołaj o niej zapomniała...a pamiętał o niej, i o rodzeństwie również. Pomału zbieramy fanty na tegoroczne święta, nie biorę udziału w ,,Szlachetnej paczce,,- wystarczyło rozejrzeć się dokoła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamilo - w okół Nas jest mnóstwo takich rodzin. To wspaniale, że komuś pomagasz. Widzisz realnie do kogo trafia Twoja pomoc. Ja nie znałam nikogo takiego u mnie w miejscowości, choć na pewno takie rodziny są. Ale cieszę się, że mogę pomóc rodzinie, którą wybrałam, że udało się załatwić priorytetową dla nich rzecz jaką było łóżeczko. Nawet karuzelka nad łóżeczko się znalazła ;-)

      Usuń
    2. Super!
      Podobno okazana dobroć wraca z podwójną siłą ;)

      Usuń
  14. uwielbiam mgłę, a na Twoich zdjęciach już w ogóle jest rewelacyjna! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie myśli czasem są potrzebne. Choćby po to, by docenić... by pomóc...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda.
      Docenić...
      Ile razy człowiek narzeka na to czy tamto. Na pracę, na komputer, który zaniemógł.
      Nie umiemy doceniać tego co mamy.

      Usuń
  16. no i mnie podobne poranki... a święta dla takich osób to chyba w sumie brak świąt. nie mają z kim świętować ani choć kolędy zaśpiewać niezbyt czysto...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta to taki radosny czas, ale nie dla wszystkich jak się okazuje...

      Usuń
  17. Smutne jest też to, że ludzie potrzebują pomocy i wsparcia nie tylko podczas świąt, ale w ciągu całego roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... Kiedyś w czasach licealnych i na pierwszych latach studiów byłam wolontariuszką. W sumie przez 5 lat. Ale święta są takim szczególnym czasem, czasem radości. Tylko z czego mają się cieszyć takie osoby... z czego?

      Usuń
  18. Mnie poranki także witają takim widokiem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jagódko to takie smutne i prawdziwe... nie powinniśmy nigdy przestawać myśleć o innych...dlatego zawsze jest ten jeden talerzyk... a mgła jest taka tajemnicza...no i te Twoje zdjęcia! buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem Aniu, to bardzo smutne. Nie daje mi to ostatnio spać po nocach.

      Usuń
  20. szaro mglisto i ponuro , niestety mnie też takie witają
    W Twoim wykonaniu wygląda pięknie .
    Ajj tak to jest już na tym świecie , wiele ludzi potrzebuje pomocy a państwo zamiast pomagać to jeszcze ucina ile się da.

    OdpowiedzUsuń
  21. piękne to co napisałaś.... smutne, ale piękne.....

    OdpowiedzUsuń
  22. Przyznam, że ja nigdy nie pomyślałam w taki sposób :/ Czas to zmienić.

    Bardzo lubię mgłę :) Często jakoś tak pozytywnie mnie nastraja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo święta to czas radości, rzadko przyjdzie nam do głowy, że nie dla wszystkich...

      Usuń
  23. Odpowiedzi
    1. U mnie niemal cały tydzień było bardzo mgliście.

      Usuń
  24. ja ciągle mam nadzieję, że w końcu będzie można w Polsce żyć 'normalnie'...
    wiem też, że jest wiele trudniejszych do życia miejsc na świecie, ale zawsze tak będzie, bo pieniądz rządzi światem, a on nie jest sprawiedliwy
    na szczęście są ludzie, którzy widzą potrzebujących i starają się im pomagać w miarę swoich możliwości...

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkim się nie pomoże, ale trzeba próbować

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ważne te Twoje myśli, Twoja empatia... Nie można zapominać o innych i w miarę możliwości trzeba pomagać choćby w taki sposób o jakim pisałaś w poprzednim poście.
    Cudowne zdjęcia, magiczne poranki:)

    OdpowiedzUsuń
  27. piękne nastrojowe zdjęcia.

    świat niestety nie jest sprawiedliwy. czas świąt jest trudny, szczególnie dla chorych, samotnych i ubogich ludzi. nie taki obraz wszechświata lansuje telewizja czy kolorowa prasa. to dobrze, że są tacy jak Ty, którzy myślą i pomagają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam święta i zawsze jest to dla mnie czas radości. Nigdy nie przyszło mi przez myśl, jak wiele osób musi nienawidzić świąt...

      Usuń
  28. U nas też taki widok...

    Nie da się pomóc wszystkim, ale jeśli ma się możliwość to wywołanie uśmiechu u jednej osoby jest już cudownym prezentem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że na buziach wszystkich członków "mojej" rodziny zagości uśmiech :)

      Usuń
  29. Uwielbiam Twoje zdjęcia, nawet mgłą można się zachwycać!!

    OdpowiedzUsuń
  30. O tez uwielbiam ten czas, gdzie wszędzie już ozdoby świąteczne ;) nawet te reklamy stały sie takie cudowne;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię ten czas... szkoda, że nie dla wszystkich jest taki szczęśliwy :(

      Usuń
  31. Poruszyłaś ważny temat, bo w momencie, którym zaczyna się intensywnie myśleć o świętach. Oczami wyobraźni widzimy garnek pełen bigosu, tańczący płomień na wigilijnym stole i stos prezentów. Dopiero po czasie przypominamy sobie, że nie dla każdego święta są szczęśliwe. Pomóc można już teraz :)
    Pozdrawiam, Tosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... to smutne, że dla wielu osób nie jest to radosny czas...

      Usuń
  32. A ja myślę o osobach, których w tym roku już z nami przy stole nie będzie...

    OdpowiedzUsuń
  33. Przygnębiał mnie już ten zamglony świat.
    Dziś od rana słońce- nie mogę przestać mrużyć oczu i uśmiechać się do tych promieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słońce jest teraz wskazane :)
      Ja niestety poza weekendami go nie mam kiedy zażywać...

      Usuń
  34. dziękuje Ci za komentarz.. co do ubrań ja zaznaczam, że jeśli ktoś chce i ubrania wyglądają, jak nowe to faktycznie moga być :) założenia szlachetnej Paczki takie są i ja ich nie mogę zmienić, ale i tak naginam lekko zasady :)
    jeszcze raz bardzo Ci dziekuje za to jak spojrzalas na te sprawe szczerze i w ogole.. Bo ja już po prostu nie mialam sil odpisywac i komnetowac inne komnetarze... dlatego mi ulzylo ze ktos sie mogl wypowiedziec po czesci za mnie ;))

    widziałam rowniez u Ciebie post ze szlachetna i nie pozostaje mi nic innego jak powiedziec ze jestes wspaniala i zycze zeby wsyztsko poszlo zgodnie z planem ale na penwo tak bedzie < 3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. W zasadach szlachetnej paczki jest zaznaczone, że nie muszą to być rzeczy nowe (jest to w pdfie, którego dostałaś po wybraniu rodziny):
      cyt: "Nie musisz zaspokoić wszystkich potrzeb rodziny, zwróć jednak uwagę, że wszystkie wymienione rzeczy
      są dla rodziny bardzo ważne. Rzeczy które podarujesz rodzinie powinny być dla niej prezentem. Nie
      muszą być one nowe, ale zawsze przygotowane z myślą o drugim człowieku. Przygotuj więc paczkę tak,
      by podniosła poczucie własnej wartości u obdarowanych przez Ciebie osób."

      Ważne, by z szacunku do tych osób były to rzeczy GODNE człowieka. Należy pamiętać, ze to nie akcja - "odgruzuję sobie dom z niepotrzebnych rzeczy". Ci ludzie mają swoją godność i czasem właśnie ona nie pozwala im prosić o pomoc. Dopóki ktoś pierwszy nie wyciągnie do nich ręki...

      Usuń
    2. Ejj wiesz, co dzięki CI bardzo za ten komentarz, bo nie miałam o tym pojęcia.. Tym bardziej, że zostałam wprowadzona w błąd przez koordynatorkę, która mi zwróciła uwage, że rzeczy mają być nowe, kiedy zobaczyła komentarze pod pierwszą notką.. No tak mój błąd bo mogłam sie z tym zaznajomic dlatego jeszcze raz Ci dziękuję < 3

      Usuń
    3. Właśnie nie.. Informację taką dostałam jak napisałam do niej za pierwszym razem i to było jak jesczez nei została wybrana rodzina, możliwe że i ja jakoś źle zrozumiałam jej maila.. Treaz już nie wiem, ale dzięki Ci jeszcze raz ;)

      Zgadzam się z Tobą, myślę tak samo i tod zięki mojej mamie, która często przeglądała ze mną szafę i mi wpajała, że jeśli cos nie jest zniszczone to możemy oddać ;))

      Usuń
    4. Wprowadziła Cię w błąd. Mam nadzieję, że uda się zebrać wszystkie potrzebne rzeczy :)

      Usuń
  35. congratulations! your photos are fantastic!

    OdpowiedzUsuń
  36. Dobrze jest czasem otulić się mgłą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :)
      Bardzo lubię te jesienne, mgliste poranki :)

      Usuń
  37. Wszechogarniająca mgła przez dwa tygodnie - dziś u mnie na szczęście wyszło słońce :-)
    Powinien być taki zwyczaj, że zaprasza się do siebie na kolację wigilijną osobę samotną czy chorą. A jest tylko zwyczaj dostawiania jednego pustego talerza...... Choć wiem, że trudno się przełamać do "obcej" osoby. Ja przeżyłam kiedyś wigilię na którą zaproszony był człowiek co prawda z rodziny, ale bardzo samotny i chory. Z jednej strony było nam bardzo smutno, że został tak bardzo odrzucony przez swoją najbliższą rodzinę, a z drugiej strony była to wyjątkowa wigilia....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze jako dziecko marzyłam, by ktoś do Nas zapukał w wigilijny wieczór i zapytał, czy znajdzie się dla niego miejsce przy stole. Co roku wierzyłam, że kiedyś to nastąpi...

      Usuń
  38. Piękne zamglone krajobrazy :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Hej, angażuję się już w dwie szlachetne paczki, jednak jeśli czegoś będzie Ci brakowało - daj znać :) Coś zorganizujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jedni mają za dużo, innym nie starcza na podstawowe rzeczy. Myślę, że warto o tym pamiętać nie tylko od święta, bo ci ludzie cały rok walczą o każdy dzień. Ja staram się pomagać cały rok, ale może rzeczywiście w święta bieda doskwiera bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że cały rok pomoc jest potrzebna. Ważne też, by Ci ludzie nie uzależnili się od pomocy innych. By chcieli choć zmienić w swoim życiu, a nie bazować wciąż na pomocy.

      Usuń

Dziękuję :-)