U mnie piździ jak w Kieleckim :D Takie tu (Wielkopolska) mamy u nas powiedzonko ;P Nie wiem czy ono jest ogólnopolskie, ale u nas w każdym bądź razie zimno jak cholera! Stopy mi marzną, ogrzewanie wyłączone, a ja kwitnę nad laptopem próbując ogarnąć wiadomą inicjatywę ;) Pierdzielę! Idę zażyć gorącej kąpieli :)) P.S. Ty jak widzę dajesz radę :)
haha! Słyszałam już gdzieś to. Może dlatego, że mój tata pochodzi z Gniezna i duża część rodziny tam mieszka :) W domu też palimy w centralnym, bo zimno jak jasna cholera!
Też zimno i deszczowo.Nawet chciałam zrobić numer i napisać dziś jak to u mnie dziś upalnie, ale stopy tak mi zmarzły, że zawinęłam się w koc a słowa pouciekały, poszły jednak w temat tęsknoty :( Za to Twoje zdjęcia bajecznie ciepłe :*
Wiesz jak to bywa z prognozami :) Ja planując majówkę też się nimi sugerowałam i potem wylądowałam na Babiej Górze w takiej mgle,że ledwo dostrzegałam swoje buty :D
tak, też u nas bez słoneczka było wczoraj i nawet popadało trochę, ale mój M w związku z tym zamiast urodzinowego pikniku w plenerze zorganizował nam piknik... na naszym romantycznym poddaszu :D A dziś już słońce przebija się zza chmur, więc jak dla mnie pogoda jest ok ;) Chociaż czekam na jeszcze cieplejsze dni - tak na krótki rękawek i krótkie spodenki ;)
zimno i pada od czasu do czasu, praktycznie co godzinke... tęsknię i chcę więcej, bo mam niesamowity niedobór witaminy D ;) ahhh, jaki cudowny wianek! mam nadzieję, że w weekend będzie ładnie, to wyruszę gdzieś z aparatem... pozdrawiam kochana!
Ja tez licze na powrot sloneczka, ale na jutro znowu deszcz zapowiadaja, nie wspominajac juz ze ponoc ma byc taka kiepska pogoda do polowy czerwca! Pozdrawiam serdecznie!
Strrrasznie zimno! A najgorsze, że prognozy pogody wcale nie są optymistyczne. Ledwo nam się zima skończyła, a już jesień przyszła i znowu depresyjnie... :<
Mi także pogoda daje w kość. Niepewne i bogate w deszcze dni niestety osłabiają dość mocno. Przykre to przede wszystkim dlatego, że zima trwała tak długo...No, ale nic, trzeba być dobrej myśli:)
Tutaj też zimno i deszczowo, już zaczynam zapominać jak wygląda słoneczny dzień! Dołączam się do apelu, słońce wróć!
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam Aniu, że u Ciebie Emu wróciły do łask. Brrr!
UsuńO! Słońce! U nas nie ma :(
OdpowiedzUsuńA co do wianka - ostatnio próbowałam go zrobić z mleczy.
Plamy na bluzce od niego nadal nie mogę sprać :)
Pozdrawiam serdecznie
Z mleczowych wiankach też zawsze paradowałam jako dziecko :)
UsuńU nas do południa lało, a po południu się wypogodziło i było nawet ciepło ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niby też się wypogodziło, ale wiał taki zimny wiatr, że było bardzo, ale to bardzo nie przyjemnie!
UsuńW koncu wróci. ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Ciekawe jakie lato Nam się szykuje w tym roku?
UsuńU mnie pewnie bardziej deszczowe niż słoneczne, ale taki to już urok mieszkania na wyspie. :)
Usuńpięknie, wypoczynkowo.
OdpowiedzUsuńTak, jak lubię najbardziej. Szkoda, że tak mało czasu na takie leniuchowanie :-)
UsuńPodobno wraca:) Od jutra...
OdpowiedzUsuńOby, oby!
UsuńZimno...i pada:(
OdpowiedzUsuńDeszcz jeszcze lubię, ale to przerażające zimno... Brrr!
UsuńAż musiałam uruchomić farelkę w pracy, bo zmarzłam!
Świetny blog... pospacerowałam sobie i z pewnością jeszcze wrócę!
OdpowiedzUsuńZapraszam! Będzie mi miło!
Usuńchciałabym w końcu pójść pobiegać ale ciągle pada!
OdpowiedzUsuńJa niestety wszelką aktywność musiałam ze względu na stawy mocno ograniczyć :(
UsuńU nas też słońca jak na lekarstwo, ale za to jak zaświeci i pobędzie, to człowiek bardziej docenia!
OdpowiedzUsuńJeszcze nadejdą ciepłe dni i długie, lenie wieczory!
UsuńWłaśnie tak. Słońca! Kto to widział 10 stopni tuż przed czerwcem.
OdpowiedzUsuńBrrrr!
Usuńpodpisuję się pod Twoimi słowami dwoma rękoma i stopami ;)
OdpowiedzUsuńA u Was jak Gosiu? Deszczowo?
UsuńZimno to mało powiedziane jak na koniec maja...
OdpowiedzUsuńA ja blada jak córka młynarza - gorzej niż na tym zdjęciu :p
UsuńU mnie piździ jak w Kieleckim :D Takie tu (Wielkopolska) mamy u nas powiedzonko ;P Nie wiem czy ono jest ogólnopolskie, ale u nas w każdym bądź razie zimno jak cholera! Stopy mi marzną, ogrzewanie wyłączone, a ja kwitnę nad laptopem próbując ogarnąć wiadomą inicjatywę ;) Pierdzielę! Idę zażyć gorącej kąpieli :))
OdpowiedzUsuńP.S. Ty jak widzę dajesz radę :)
haha! Słyszałam już gdzieś to. Może dlatego, że mój tata pochodzi z Gniezna i duża część rodziny tam mieszka :)
UsuńW domu też palimy w centralnym, bo zimno jak jasna cholera!
Ja też proszę słoneczko wróć do nas i daj się cieszyć swoimi promieniami i ciepłem.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiepła brakuje mi najbardziej, bo straszny zmarzluch ze mnie!
UsuńSłoneczko zaświeci i u Ciebie;) Cierpliwości:) Uroczy wianuszek!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już niedługo :)
UsuńTeż zimno i deszczowo.Nawet chciałam zrobić numer i napisać dziś jak to u mnie dziś upalnie, ale stopy tak mi zmarzły, że zawinęłam się w koc a słowa pouciekały, poszły jednak w temat tęsknoty :(
OdpowiedzUsuńZa to Twoje zdjęcia bajecznie ciepłe :*
U mnie dziś słonko od rana, ale co z tego, skoro temperatura ledwo powyżej 10 stopni...
UsuńOj, tak, lato wracaj do nas. :) marietudorphotography
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tegoroczne lato będzie ciepłe, nie koniecznie upalne, ale chociaż ciepłe, bo osobiście za upałami nie przepadam.
UsuńSpokojnie... za niedługi czas wróci :) Naprawdę niedługi czas :)
OdpowiedzUsuńObyś miała rację!
UsuńDziś już Słońce się pokazało więc jest nadzieja, że w końcu zawita na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPrognozy nie są zbyt optymistyczne, ale kto by im tam wierzył :)
UsuńMajówka miała być ciepła i słoneczna, a lało jak z cebra!
mnie też się marzy...ale przed nami cały czerwiec i miejmy nadzieję dużo ładniejszy! :)))
OdpowiedzUsuńdobrego dnia
Też mam taką nadzieję. Czerwiec lubię bardzo, w końcu pojawią się moje ukochane truskawki :-)
UsuńKsiążka na hamaku-oddawaj!(zazdroszczę, zazdroszczę, zazdroszczę ;))
OdpowiedzUsuńOstatnio częściej telefon, bo zabrałam się za "Grę o tron" - akurat mam tylko w pdf, więc telefon musi wystarczyć :)
UsuńU mnie dziś już od rana jest słonecznie:) I oby już tak było...Wianuszek ze stokrotek przeuroczy:) Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Rano zapowiadał się ładny dzień, ale popołudnie już zasnute chmurami...
Usuńzimno, ale dzis słońce widze :) hamak cudny!
OdpowiedzUsuńDziś na hamaku to chyba musiałabym siedzieć w śpiworze brr!
Usuńwidzę, że u mnie coś słońce się przebija. dzisiaj ma podobno świecić cały dzień, z drobnymi zachmurzeniami, ale od jutra znowu deszcz :(
OdpowiedzUsuńDeszcz sam w sobie nie jest zły. Nie mam nic przeciwko niemu - o ile nie leje tydzień bez przerwy. Ale to przeraźliwe zimno jest najgorsze!
UsuńCieszę się, że dzisiaj już u Was słońce:))
OdpowiedzUsuńU nas za chmurami, ale przynajmniej nie pada:)
Miłego!
Dobre i to :)
UsuńJa mam tylko nadzieje, że się nie rozpada, bo planujemy wieczornego grilla z przyjaciółmi :)
Zapowiadają ocieplenie i takiej prognozy się trzymam ;)
OdpowiedzUsuńWiesz jak to bywa z prognozami :)
UsuńJa planując majówkę też się nimi sugerowałam i potem wylądowałam na Babiej Górze w takiej mgle,że ledwo dostrzegałam swoje buty :D
U nas poranek był słoneczny, ale znowu się zachmurzyło :( Też bardzo tęsknię za ciepłem i jasnymi dniami.
OdpowiedzUsuńWłaśnie u mnie tak samo. Ciepełka brakuje mi najbardziej!
Usuńale świetne zdjęcia! :) właśnie, niech ktoś włączy słońce :) może przygarniesz mnie na ten hamak?
OdpowiedzUsuńZapraszam. Hamaków mam w domu dwie sztuki, więc się pomieścimy :)
Usuńtak, też u nas bez słoneczka było wczoraj i nawet popadało trochę, ale mój M w związku z tym zamiast urodzinowego pikniku w plenerze zorganizował nam piknik... na naszym romantycznym poddaszu :D A dziś już słońce przebija się zza chmur, więc jak dla mnie pogoda jest ok ;) Chociaż czekam na jeszcze cieplejsze dni - tak na krótki rękawek i krótkie spodenki ;)
OdpowiedzUsuńGrunt to kreatywność :-)
Usuńu nas leje prawie bez przerwy już od 2 tygodni :(
OdpowiedzUsuńo nie! U nas też nie zanosi się na poprawę...
Usuńjuż dziś słoneczko się pokazało :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę...
Usuńzimno i pada od czasu do czasu, praktycznie co godzinke... tęsknię i chcę więcej, bo mam niesamowity niedobór witaminy D ;)
OdpowiedzUsuńahhh, jaki cudowny wianek! mam nadzieję, że w weekend będzie ładnie, to wyruszę gdzieś z aparatem...
pozdrawiam kochana!
U nas zarówno w tygodniu - jak i w weekend leje :(
UsuńJa tez licze na powrot sloneczka, ale na jutro znowu deszcz zapowiadaja, nie wspominajac juz ze ponoc ma byc taka kiepska pogoda do polowy czerwca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nawet nie strasz!
UsuńStrrrasznie zimno! A najgorsze, że prognozy pogody wcale nie są optymistyczne. Ledwo nam się zima skończyła, a już jesień przyszła i znowu depresyjnie... :<
OdpowiedzUsuńNajgorszy jest ten chłód... widzę po moich warzywach, że wszystko wolniej rośnie. Potrzebne słoneczko!
UsuńWytęsknione tym bardziej ucieszy:) W zdjęciu zamknęłaś całe światło lata, ogrzewam się.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tegoroczne lato pozwoli na wylegiwanie się w hamaku...
UsuńRozmarzyłam się! A u nas się zbiera na burzę :(.
OdpowiedzUsuńDeszcze i burze - tak wyglądał niemal cały maj...
UsuńMi także pogoda daje w kość. Niepewne i bogate w deszcze dni niestety osłabiają dość mocno. Przykre to przede wszystkim dlatego, że zima trwała tak długo...No, ale nic, trzeba być dobrej myśli:)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Trzeba być dobrej myśli! :-)
UsuńU nas przez caly czas bylo zimno a teraz od kilku dni swieci piekne slonce wiec i ciepelko za oknem ktore mam nadzieje zostanie z nami na dluzej ..! M
OdpowiedzUsuńZazdraszczam!
Usuń