Może przyśni mi się bezludna plaża. Rześkie, poranne powietrze przepełnione bryzą. Skrzeczące mewy. I spacer brzegiem morza z falami łaskoczącymi bose stopy....
Tydzień Groszku! Przygotowania... jakoś to idzie. Skreślam kolejne pozycje z listy. Właśnie robię sobie przerwę w obrandingowaniu pudełek na ciasta Naszymi podobiznami z rysunku z zaproszeń ;-) Mozolna praca ;-)
Co się przyśniło? Niestety nie morze. Kolejny z przedślubnych koszmarków - dziś śniło mi się, że przyszło bardzo mało osób ze znajomych. Nikt z bliskich przyjaciół nie przyjechał do kościoła. Była tylko rodzina, która będzie na przyjęciu. I jakoś bardzo smutno mi się w tym śnie zrobiło...
Twoje były wyjątkowo egzotyczne :-) Pusta plaża by mi wystarczyła, choć pewnie i takich nie brakowało w Tajlandii. Do tego jeszcze to turkusowe morze...
Już niejednokrotnie o tym pisałam, ale ja nigdy nie pałałam do morza jakąś szczególną miłością. Dopiero w tym roku ponownie mnie zachwyciło swoim majestatem.
A ja tak miałam mało morza w tym roku ... Maszyna do teleportacji chyba by się mocno przegrzała ;) Gorący okres przed Tobą, ale jaki piękny :)) Serdeczności!
Życzę Tobie takiego snu :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia 1 i 2- ♥
Piękne masz włosięta :) Takie długie i pięknościowy kolor :)
Kolor wyszedł troszkę przekłamany - przez kolory, niemniej jestem ruda od dziecka i dobrze mi z tym ;-)
UsuńPiękne, będzie mi szumiało jak zamknę oczy:)
OdpowiedzUsuńChciałabym się tam teraz znaleźć...
UsuńŻyczę aby sen się spełnił! Ja żyłam wiele lat z taką tęsknotą za morzem, na szczęście teraz mam je na wyciągnięcie ręki;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Nawet nie wiesz jak bardzo ;-)
Usuńpiękne zdjęcie i jeszcze piękniejsze włosy!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńJakie piękne to pierwsze!
OdpowiedzUsuńMoje ulubione!
UsuńTrzy pierwsze zdjęcia - mistrzostwo świata :-))
OdpowiedzUsuńKto wie może doczekamy jeszcze momentu kiedy będzie można się teleportować ;-)
Autorem zdjęcia nr 3 jest Paulina ;-)
UsuńSpacer nad morzem ...bezcenny. Skrzeczące mewy o poranku ...bezcenne. Zachód słońca i szum fal ...bezcenne.
OdpowiedzUsuńKocham morze ♥
Właśnie ładują akumulatory w swoim rodzinnym Kołobrzegu i nie mogę wyjść z zachwytu jak tu pięknie.
Pozdrawiam Ciebie i Twoje przepiękne włosy...chyba romantyczna dusza z Ciebie :)
Ale mam nadzieję, że w moich rodzinnych okolicach też Ci się podobało ;-)
UsuńGdyby istniała, już bym tam była :)
OdpowiedzUsuńA ja razem z Tobą ;-)
UsuńWłaśnie nad morzem...
OdpowiedzUsuńjesteś? ;-)
UsuńPięknie! Ile dni do tego dnia?(bo zapomniałam...i jak przygotowania?)
OdpowiedzUsuńTydzień Groszku! Przygotowania... jakoś to idzie. Skreślam kolejne pozycje z listy. Właśnie robię sobie przerwę w obrandingowaniu pudełek na ciasta Naszymi podobiznami z rysunku z zaproszeń ;-) Mozolna praca ;-)
UsuńTrzymam kciuki-będzie dobrze, nie ma innej opcji ;)
UsuńI czekam na jakieś foto-chcę zobaczyć ten wianek na rudych włosach w Tym dniu ;)
Wianek będzie na sesji ;-)
UsuńDo kościoła plotę taki... hm... półwianek :-)
czas na ponowny wypad ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Ale jak już będzie po wszystkim. Marzą mi się wrześniowe/październikowe Tatry...
UsuńZachwycające są Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńTu się zgodzę z poprzednim wpisem! Piękne włosy i ten kolor ech... Mam nadzieję,że do ślubu nie ścięłaś i ciekawa jestem fryzury ślubnej!!!Bardzo!;)
OdpowiedzUsuńNie Aniu, nie ścięłam. Ale zrobię to zaraz po ślubie ;-)
UsuńKocham długie włosy, ale... no właśnie. O tym - kiedyś tam!
Zmiany są potrzebne-zawsze odrosną, jakby co ;) Dobrej nocy!
UsuńPewnie, że tak!
UsuńNo i jak? Co się przyśniło? Jestem bardzo ciekawa... a zdjęcia są cudne? Czy to Ty masz takie piękne, długie, rude włosy? :)
OdpowiedzUsuńCo się przyśniło? Niestety nie morze.
UsuńKolejny z przedślubnych koszmarków - dziś śniło mi się, że przyszło bardzo mało osób ze znajomych. Nikt z bliskich przyjaciół nie przyjechał do kościoła. Była tylko rodzina, która będzie na przyjęciu. I jakoś bardzo smutno mi się w tym śnie zrobiło...
Tak, to moje włosy ;-)
Piękne włosy! :)
UsuńTo tylko mi się nie śnią koszmary ślubne? Ponoć jak się śnią, to znaczy, że wszystko będzie dobrze...? ;)
Oby, oby! Są też przyjemniejsze sny. Pan K. śnił o tym, że otworzył koperty, a w każdej znalazł tysiaka :p
UsuńMam nadzieję, że sen się spełnił :)
OdpowiedzUsuńTeraz chyba nie mam co liczyć na spokojne sny...
Usuńuwielbiam morze, nie tyle się kapać bo boje sie wody, ale te widoki, szum, fale...ajjj... :)
OdpowiedzUsuńchcialabym tam być;)
Ja też się boję głębokiej wody. Ale morze ... polubiłam na nowo w tym roku :)
Usuńniech Ci się przyśni :)!!!
OdpowiedzUsuńChyba dopiero na spokojnie, jak będzie po wszystkim...
Usuńteż bardzo bym chciała się teleportować do miejsca moich tegorocznych wakacji... :)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia, zwłaszcza to pierwsze.
buziaki Jagódko
Twoje były wyjątkowo egzotyczne :-)
UsuńPusta plaża by mi wystarczyła, choć pewnie i takich nie brakowało w Tajlandii. Do tego jeszcze to turkusowe morze...
ja właśnie wróciłam znad morza i już tęsknie
OdpowiedzUsuńJeszcze nic straconego. Można wsiąść w samochód i ... ;-)
UsuńOczywiście, że istnieje sztuka teleportacji - właśnie podczas snu, trzeba się tylko odpowiednio 'nastawić':)
OdpowiedzUsuńWłosy - wow!
Chyba muszę o tym poczytać ;-)
Usuńcudowne widoki
OdpowiedzUsuńi jakie włosy Jagoda!
I pomyśleć, że kiedyś była to moja największa zmora ;-)
Usuńto byłby piękny sen 8)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
Usuńi na dobry początek dnia też ;)
OdpowiedzUsuńI na dobry tydzień. Ostatni tydzień.
UsuńTo Ja życzę żeby ci się nie przyśniło a żebyś po tym całym zamieszaniu spakowała walizkę i odnalazła tą plaże:)))))
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym tam zrobiła!
Usuńpowinien być taki przycisk ooo dziś chcę być chodź na pół godziny :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, pięknych miejsc ... ech taka maszynę do teleportacji mieć :)
OdpowiedzUsuńto byłoby coś ;-)
UsuńTeraz ja marzę o takim śnie!
OdpowiedzUsuńGdyby mógł się przyśnić...
UsuńPrzeglądanie zdjęć na Twoim blogu sprawia mi olbrzymią przyjemność. Wspaniale! Będę tu wracać również w poszukiwaniu inspiracji...
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Zapeszam częściej ;-)
UsuńA ja już jutro wyjeżdżam. Jeszcze tylko z samego rana pójdę się pożegnać z morzem i trzeba się będzie zbierać w drogę. Ach, jak ja kocham te fale!
OdpowiedzUsuńSzkoda. Powroty bywają ciężkie...
UsuńBezludna plaża! O to to! :))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Taki spokój na nich :)
Taka plaża to skarb. Wciąż zachwycam się zdjęciami osób mieszkających nad morzem, które znają takie plaże, o których turyści nie wiedzą...
Usuńwakacje się kończą, a ja nawet ich nie odczułam :)) morze dobre zawsze i wszędzie!
OdpowiedzUsuńA tam! Studenci mają jeszcze miesiąc :-)
UsuńCUDOWNIE <3
OdpowiedzUsuńNie ma to jak morze... Pięknie!
OdpowiedzUsuńJa też marzę o teleportacji... ;)
Już niejednokrotnie o tym pisałam, ale ja nigdy nie pałałam do morza jakąś szczególną miłością. Dopiero w tym roku ponownie mnie zachwyciło swoim majestatem.
Usuńjak dobrze ze morze za rogiem, szkoda tylko ze takie zimne jest. Uwielbiam kolor twoich wlosow jak rodowita Irlandka :D jestes :D
OdpowiedzUsuńMogłabym zostać Irlandką ;-)
Usuńah kobieto... ja kocham Twoje zdjęcia ! :) też bym się chętnie teleportowała spowrotem do Bułgarii.. ;/ kolejne wakacje może za 10 lat;/ :D
OdpowiedzUsuńA tam! Kasia! Teraz masz nowy sprzęt, nowe możliwości. Wróże Ci karierę fotografa i coroczne wakacje na Bahamach ;-)
Usuńpierwsze zdjęcie- coś pięknego:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
Usuńgdy opanujesz sztukę teleportacji, podziel się nią i ze mną- bardzo ładnie i gorąco Cię o to proszę ;)
OdpowiedzUsuńSama szukam kogoś kto ją zna ;-)
UsuńKocham to miejsce.
OdpowiedzUsuńI ja! Kocham od nowa!
Usuńdwa pierwsze zdjęcia - mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńJa marzę o tym żeby mieć taki przycisk do zatrzymywania czasu..bo niektóre chwile chciałoby się aby trwały dlużej..
OdpowiedzUsuńTeż prawda. Taki przycisk bardzo by się przydał...
Usuńmefisto pojechał do mojej znajomej do Niemiec i żyje jak król hihi ^^
OdpowiedzUsuńWiem, wiem.Pisałaś :)
UsuńCieszę się!
Piękne zdjęcia :) Też chętnie bym się teleportowała nad morze, natychmiast...
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie ja jedna :-)
UsuńMoje morze! Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zazdroszczę Ci tego morza na wyciągniecie ręki :)
Usuńależ piękne rude włosy
OdpowiedzUsuńchciałabym nad morze
Włosy od zawsze były moim kompleksem. Dopiero mając lat naście je polubiłam :)
Usuńi czy będzie więcej woodstockowych zdjęć?:>
OdpowiedzUsuńTutaj już chyba nie ;-) Pod postem z Woodstocku jest link, gdzie jest więcej moich zdjęć
UsuńA ja tak miałam mało morza w tym roku ... Maszyna do teleportacji chyba by się mocno przegrzała ;)
OdpowiedzUsuńGorący okres przed Tobą, ale jaki piękny :))
Serdeczności!
Oj, gorący! :-)
Usuńoj tak.. gdyby istniała !
OdpowiedzUsuńpieknie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ! :)
OdpowiedzUsuńHej Słońce :) Założyłam nowego bloga adres znajdziesz u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńDzieki za maila :)
Magda (mama Nikusia i Kacperka)
:*
Zbliża się Twój wielki dzień i oby był jeszcze piękniejszy , jak widoki znad morza :)
OdpowiedzUsuńPiękne kadry i kolory,takie retro :)
OdpowiedzUsuńNo ja jestem tą szczęściarą, ze akurat mieszkam nad morzem:) Ale do gór mi za to tęskno:)
OdpowiedzUsuńGdybym tylko mogla to tez bym tam byla .. :) M
OdpowiedzUsuń