Wierząc, że każda z tych zmian okupiona była dobrze przemyślaną decyzją ... wierzę wierzę wierzę ... ach! te włosy ;) ... pozdrawiam! I liczę na Twoją częstszą tu obecność.
Włosy piękne :) I pewnie posłuży im zmiana, odrosną zdrowsze. A z aparatu to chyba nie rezygnujesz, co? rozumiem, że po prostu wymieniasz na lepszy model? :)
To tak jak i w tym rzeczywistym. ;) Trzeba przymknąć na to oko i robić to co sprawia radość, dzięki temu człek nie oszaleje w tym całym pędzie życia. Jak miałam bloga kulinarnego to się napinałam, żeby posty systematycznie były itp, jak miałam fotograficznego to w pewnym momencie przestałam mieć radość z tego, wszystkie zdjęcia wydawały mi się złe żeby pokazać itd. Obserwatorzy, którzy do mnie nie zaglądali... sztuczne komentarze (tak je w każdym razie odbierałam). Więc usunęłam bloga i po jakims czasie założyłam nowego, który prowadzę na zasadzie, że post powstaje tylko w tym momencie kiedy chcę się podzielić zdjęciem/zdjęciami. Zebrać dobre chwile, żeby od czasu do czasu siedząc na kanapie z mądrym telefonem przejrzeć zdjęcia z uśmiechem na twarzy. Jeszcze jedną zmianę na plus zauważyłam, że mam mało odwiedzających, ale to raczej Ci co jak mają wolną chwilę to chcą zajrzeć na mój blog, nie z musu, bo trzeba "oddać" komentarz itd. Z takimi osobami wlaśnie chcę się dzielić swoją mniejszą i większą pasją. :)
Wierząc, że każda z tych zmian okupiona była dobrze przemyślaną decyzją ... wierzę wierzę wierzę ... ach! te włosy ;) ... pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI liczę na Twoją częstszą tu obecność.
Będzie częstsza. Obiecuję! A zmiany? Zmiany są dobre :-)
UsuńPatrzac na siebie wiem, ze wszystko idzie przezyc, ale czlowiek staje sie inny...
OdpowiedzUsuńJ.
Judith! I właśnie ja też wracam silniejsza! :)
Usuńno nareszcie!my tez tesknilismy...nie zostawiaj nas juz na tak dlugo,co?
OdpowiedzUsuńa fryzurka bardzo Ci pasuje :)
Postaram się Kochana, choć życie pisze różne scenariusze :)
UsuńWłosy odrosną ;P
OdpowiedzUsuńdokładnie ! ;p
UsuńPewnie, że tak! A ta zmiana była mi równie potrzebna! :)
UsuńMy tez tesknilismy... :-*
OdpowiedzUsuńKasiu! Dziękuję za wiele maili wymienionych! Nie wiele jest takich osób, z którymi mogę szczerze porozmawiać :)
UsuńDobrze, że toczące się życie wtoczyło Cię tutaj;) piękna Pani.
OdpowiedzUsuńPotrzebny był mi czas, na to, by oswoić się z pewnymi rzeczami.
UsuńWłosy piękne :) I pewnie posłuży im zmiana, odrosną zdrowsze. A z aparatu to chyba nie rezygnujesz, co? rozumiem, że po prostu wymieniasz na lepszy model? :)
OdpowiedzUsuńGosiu! Witaj! No, a jakże bym mogła zrezygnować z aparatu? :) To jak brak jednej części ciała :)
Usuń:D :D :D
OdpowiedzUsuńPuszczam oczko Czekoladowa Lady!
UsuńŁadnie Ci w nowej fryzurze ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko, ale przyznam szczerze, tęsknię za moimi długimi włosami :)
Usuńco oznacza to ścinanie i ten aparat... jakieś przejście się szykuje....
OdpowiedzUsuńZmiany Kochana, zmiany!
UsuńNo nareszcie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :)
UsuńTęskniłam! Dobrze, że jesteś i oby zmiany były zmianami na lepsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńOby, oby!
Zmiany na lepsze?
OdpowiedzUsuńZobaczymy co przyniesie życie :)
UsuńU mnie takie zmiany tylko w ważnych życiowych decyzjach....
OdpowiedzUsuńU mnie zazwyczaj też :)
UsuńA ja się ostatnio zastanawiałam, czy ciągle mam Twój blog na liście ulubionych tak długo nic od Ciebie tutaj nie było. :)
OdpowiedzUsuńPotrzebowałam odpoczynku od wirtualnego świata. Wiele rzeczy mnie tutaj drażni...
UsuńTo tak jak i w tym rzeczywistym. ;) Trzeba przymknąć na to oko i robić to co sprawia radość, dzięki temu człek nie oszaleje w tym całym pędzie życia. Jak miałam bloga kulinarnego to się napinałam, żeby posty systematycznie były itp, jak miałam fotograficznego to w pewnym momencie przestałam mieć radość z tego, wszystkie zdjęcia wydawały mi się złe żeby pokazać itd. Obserwatorzy, którzy do mnie nie zaglądali... sztuczne komentarze (tak je w każdym razie odbierałam). Więc usunęłam bloga i po jakims czasie założyłam nowego, który prowadzę na zasadzie, że post powstaje tylko w tym momencie kiedy chcę się podzielić zdjęciem/zdjęciami. Zebrać dobre chwile, żeby od czasu do czasu siedząc na kanapie z mądrym telefonem przejrzeć zdjęcia z uśmiechem na twarzy. Jeszcze jedną zmianę na plus zauważyłam, że mam mało odwiedzających, ale to raczej Ci co jak mają wolną chwilę to chcą zajrzeć na mój blog, nie z musu, bo trzeba "oddać" komentarz itd. Z takimi osobami wlaśnie chcę się dzielić swoją mniejszą i większą pasją. :)
UsuńOby zmiany na lepsze:)
OdpowiedzUsuń:* Buziak!
UsuńNiekiedy blogowa pauza niesie same pozytywy ;)
OdpowiedzUsuńMoże tak też będzie w tym przypadku!
UsuńJesteś! Miło Cię znów widzieć, Jagódko :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zaglądasz Aluś!
UsuńKiedy znów odwiedzisz BB? :)
OdpowiedzUsuńpiękna rudowłosa nieznajoma ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie taka całkiem "nieznajoma" :D
Usuńcześć Jagodo! piękne ujęcie w tym kapeluszu:)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuń