8 gru 2014
NIEDOCZAS
Ostatnia prosta.
Potem już czas zwolni.
Będzie chwila na ciasteczka i dekoracje.
Na wysłanie kartek do najbliższych.
Poszukiwanie ostatnich prezentów.
I idealnej jemioły.
W biegu przeglądam Wasze pięknie ustrojone domy.
Wypieki, które zdają się pachnieć przez monitor.
I czekam na czas, aż sama będę mogła oddać się tym przyjemnościom.
Jeszcze chwila.
Tuż za zakrętem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
PIĘKNE zdjęcie !!!! Takie magiczne jak z bajki....
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńtak, zdjęcie jest super, takie w klimacie obrazów mojej ulubionej nie wiem do dziś - czy znanej szerszej publiczności malarki - Moniki Łąckiej - Prasoł mam jej 2 obrazy, są właśnie takie... mgliste ;)), a co do bezczasu... o to zawsze jest tak samo i zawsze jakoś wszystko wychodzi :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Wiem, wiem. Uda się! Tak muszę sobie czasem ponarzekać, bo bark czasu mnie przytłacza. Ale jeszcze tylko kilka dni i odetchnę. Potem Święta i sporo wolnego :-)
UsuńZa to jak mało kto potrafisz mnożyć swój czas i rozmnażać radość wokół :)
OdpowiedzUsuńOj, chciałabym umieć mnożyć swój czas, albo chociaż wydłużyć dobę. Dobrze, że choć inni na tym skorzystają! :)
UsuńZatem życzę by czas zwolnił tak abyś mogła się nim nacieszyć ;)
OdpowiedzUsuńZwolni, zwolni. Przede mną ostatnie kilka ciężkich dni. I będzie dobrze! :)
UsuńUwielbiam Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu! A całkiem niedługo to chyba pogadamy o tym przy kawie :)
UsuńJeszcze chwila...:) Tak, zdjęcie bajeczne ..
OdpowiedzUsuńDziękuję. Szkoda, że tak mało czasu mi zostanie żeby nacieszyć się czasem około świątecznym...Ale co tam! Jeszcze nie jedne święta przede mną! :)
Usuńjeszcze zdążysz, u nas też jeszcze niezbyt świątecznie ;)
OdpowiedzUsuńJasne, że tak. Zresztą to nie choinka, nie pierniczki, ani nawet wysprzątany dom są najważniejsze.
UsuńŚwięta coraz bliżej.
OdpowiedzUsuńZdjęcie extra! Pozdrawiam :)
Tak, coraz bliżej. A ja uwielbiam ten czas oczekiwania....
UsuńPiękne miejsce. I choć w nowym miejscu mieszkam już ponad 6 miesięcy to najbardziej brakuje mi pól i lasów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nie wiem czy umiałabym się odnaleźć w dużym mieście... pewnie, gdyby życie mnie do tego zmusiło to tak. Ale póki co bardzo doceniam to, że mieszkam tu, gdzie mieszkam. Że za oknem mam las, góry...
Usuńto już niedługo :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, czas pędzi jak szalony, dopiero co była połowa listopada...
UsuńWspaniałe zdjęcia znalazłam na tym blogu,a czas nie istnieje ;)
OdpowiedzUsuńAle Ty też masz teraz piękny czas :)))
OdpowiedzUsuńPiękny, to prawda. Aktywny, to fakt, ale piękny!
UsuńJa tez mam niedoczas. Masakra...chce wolne:)
OdpowiedzUsuńO niczym innym nie marzę :)
Usuńcudowny kadr !
OdpowiedzUsuńprzez chwilę myślałam,że to droga do lasu u mojej Babci na wsi :)
Może za zakrętem :) Kto wie, co się tam czai we mgle? :)
UsuńTeż czekam na ten czas :) i odwlekam już od soboty, bo jak to w życiu zawsze coś :).
OdpowiedzUsuńTeraz już dekoracji nie przekładam :), zaczynam stroić dom w najbliższą sobotę!
Uściski Marta :)
Ja pewnie dopiero w niedzielę, ale i tak nie mogę się doczekać !
Usuńwychodzi na to, że też cierpię na niedoczas ;)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię tej przypadłości, oj bardzo!
Usuńuważaj, żebyś w Nowy Rok z zadyszką nie wpadła ;) ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że święta dadzą wytchnienie...
UsuńDobre zdjęcie! A czas... Cóż. Ciężki temat, ale czasami warto rzucić wszystko w cholerę, wyłączyć telefony i aparaty i lajtroomy czy fotoszopy i zając się czymś przyjemniejszym. Najlepiej po narkotykach - pare razy.
OdpowiedzUsuńPojechałeś Bartosz! Zmień dilera :)
UsuńJeszcze trochę :) Takie wyczekane smakuje lepiej;)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem. I tego się trzymam :)
UsuńTo jeszcze zakręt, potem Święta, a potem zapraszam na kawę ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Kasiu! :)
UsuńMalo czasu, malo na wsztstko ale nie dajmy sie zwariowac...ze wszystkim sie zdazy..:) buziaki Jagodko:)
OdpowiedzUsuńwiem, wiem! :) Musi być dobrze! Zostały 2 tygodnie, a to duuuuużo czasu!
Usuńte ustrojone domy i wszechobecne światełka są najlepsze w tym całym Bożonarodzeniowym zgiełku ;)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest! Ale dla mnie to tylko miły dla oka dodatek, do tego najważniejszego czasu. Dla mnie to przede wszystkim czas oczekiwania na narodzenie Jezusa.
UsuńNie czuję świąt pomimo obecnych ozdób. Ubolewam nad tym. Czy kiedyś będą jeszcze białe święta?:(
OdpowiedzUsuń