5 maj 2015
MAŁE SZCZĘŚCIA
Czym dla Ciebie jest szczęście?
Pewnie wielu powie, że nie da się tego jednoznacznie określić – to splot wielu
czynników, takich jak zdrowie, rodzina, bliscy, pewnie są i tacy, dla których to
pieniądze, popularność, czy dobra praca warunkują poczucie spełnienia. Śmiało można stwierdzić, że szczęście
nie jedno ma imię i dla każdego jest czym innym.
Tak naprawdę dobre momenty można odnaleźć każdego dnia. Trzeba tylko się rozejrzeć, by zauważyć drobne gesty, ulotne chwile, które warunkują szczęście. To od nas i naszego nastawienia w dużej mierze zależy to, jak będzie wyglądał nasz dzień.
Dla mnie istotną cegiełką w
budowaniu własnego poczucia szczęścia jest spełnianie marzeń. Tych małych,
które udaje mi się realizować na co dzień dzięki mojej pasji, ale także tych
większych. I jedno z nich udało mi się spełnić podczas tegorocznej majówki. Odwiedziłam
Skandynawię, którą uwielbiam i jedyne czego żałuję to, że nie mogłam zostać tam
dłużej.
To właśnie te magiczne chwile
kilka dni temu, plaża kilka kroków od Naszego kopenhaskiego mieszkania, szum
morza, krzyk mew i spokój, którego tak brakuje na co dzień dały mi wyjątkowe
poczucie, że w swoim życiu jestem dokładnie w tym miejscu, w którym być powinnam.
Nic się nie dzieje bez przyczyny, a ja mądrzejsza o kolejne potknięcia wiem, że
czasem warto uczyć się na błędach.
Spełniajcie swoje marzenia, bo
nic nie daje takiej radości jak fakt, że to, co kiedyś wydawało się
nieosiągalne jest nagle w zasięgu ręki. Nawet
te ulotne chwile, małe szczęścia, których trzeba szukać w szarej codzienności
mogą uczynić życie piękniejszym.
A Wam co daje poczucie szczęścia?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Skandynawia jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia. Masz rację, warto marzyć:)
OdpowiedzUsuńJa z pewnością tam wrócę, bo jeszcze tyle pięknych miejsc do zobaczenia - Norwegia, Szwecja!
UsuńWOW piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńszczęście? bez wątpienia rodzina! i ukochane miejsce <3
To prawda! Zgadzam się. Nie ma nic gorszego niż samotność. A bliscy obok to pełnia szczęścia!
UsuńZgadzam się z tym co napisałaś, spełniajcie swoje marzenia bo one dają szczęście. Też tak uważam ,spełniam swoje marzenia, kroczę drogą która daje mi satysfakcje, rozwijam swoje pasje, kocham najbliższych bezwarunkowo, daję szczęście sobie a przez to i innym bo szczęściem można się zarazić.
OdpowiedzUsuńW Skandynawii nie byłam, ale wiem że warto jechać tam sięgają nasze marzenia, moim marzeniem była Toskania, zrealizowałam je i było warto !!!
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie: http://takpoprostudom.blogspot.com/
Toskania też musi być piękna :) Mnie Skandynawia pociągała od dawna. marzę jeszcze by zobaczyć Islandię - lubię takie dzikie i pierwotne klimaty. Tylko boję się, że już tam zostanę :)
UsuńWiem o czym piszesz, byłam w Kopenhadze, Malmo - spełniając jedno ze swoich marzeń :). Wróciłam zachwycona Skandynawią. Może jeszcze kiedyś Norwegia - kolejne marzenie :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Marta
Ja marzę jeszcze o Norwegii, Szwecji! Na wszystko przyjdzie czas :) Mam nadzieję, że i te marzenia uda mi się spełnić :)
UsuńDla mnie szczęście to chwile. Staram się je łapać każdego dnia, ale najwięcej łapię ich w podróży, choćby bardzo niedalekiej.
OdpowiedzUsuńSkandynawia to zdecydowanie moje miejsce :) Byłam i na pewno jeszcze będę! Fajna wyprawa być musiała :)
Ja z pewnością jeszcze kiedyś się wybiorę - w końcu w ciągu 3 dni nie wiele udało się zobaczyć, a tyle jeszcze do odkrycia! Masz rację, że podróże dają chwilę zapomnienia. Ja mimo, iż były to 3 dni - bardzo wypoczęłam zawłaszcza psychicznie - nie musząc myśleć o pracy nr 1 czy pracy nr 2 :)
UsuńBardzo mądry post, Jagósko :)
OdpowiedzUsuńIm jestem starsza (dziwnie to brzmi) to dostrzegam coraz więcej codziennych drobnostek, z których szczerze się cieszę :)))
Wyjazd marzenie!
Dziękuję Alutko! Cieszę się - nawet nie wiesz jak mocno, że nadal tu zaglądasz? Jak rysunki od Żanety? Spodobały się? Zamówienie doszło do skutku?
UsuńMoże z wiekiem już tak jest, że dostrzegamy więcej drobnostek, które dają Nam radość.
Jagódko, ja czytam wszystkie Twoje posty, ale nie zawsze skomentuję. Wiesz jak to jest ;))
UsuńObrazki Żanety super! Niedawno zmieniliśmy nasze M i czekają na swoją półkę nad sofą. Jak tylko tam się znajdę to postaram się opublikować co nieco na blogu ;)
I z wiekiem przestajemy przejmować się pierdołami, bo wiemy, że nie warto :)
Ściskam Cię!
Wiem, wiem Alu! :) Cieszę się, że obrazki Żanett się spodobały :) Ja nie mogę wciąż przeboleć, że jej talent się marnuje przez brak takiego marketingowego zacięcia. Mogłaby sprzedawać rysunki na dawandzie, pakamerze itp... Będę czekać na zdjęcia. Gdzie teraz mieszkacie?
UsuńNie ruszyła z blogiem? Pisała mi, że taki ma plan. Szkoda jej talentu, naprawdę szkoda.
UsuńMieszkamy dwie ulice dalej od tamtej kamienicy ;) był czas na stare kąty, teraz na nowe. I dobrze :)
Eh.. moim zdaniem porządny fanpage by się jej przydał :)
UsuńPrzepiękne zdjęcie ! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Panno K. :)
Usuńbylam kiedys w Danii i bardzo mi sie podobalo :D
OdpowiedzUsuńJa z pewnością muszę tam jeszcze wrócić!
UsuńUcieknę kiedyś do Norwegii i nikt mnie tam nie znajdzie. To jest szczęście...
OdpowiedzUsuńDobry plan. Mój mąż już szuka firm, do których mógłby wysłać aplikację - więc może i u mnie ten plan się ziści.
UsuńSuper zdjęcie. Mnie też Kopenhaga się ogromnie podobała. I Oslo.
OdpowiedzUsuńOslo to już plan na kolejną eskapadę! Ale bardziej Bergen :)
Usuńdla mnie największym szczęściem jest wolny, słoneczny dzień, który mogę w całości spędzić na dworze z przyjaciółmi i moją czteronożną ulubienicą :) i kocham to uczucie, kiedy wracam i jestem tak bardzo zmęczona :)
OdpowiedzUsuńWolny dzień to duuuuuuże szczęście u mnie! :) Ostatnio niestety dość rzadko się przytrafia...
UsuńNiegdyś dla mnie chwilą szczęścia był dzień w 100% spędzony z przyjaciółmi na dworze. Kochałam to wspaniałe uczucie i tą radość z jaką wracałam gdy już było ciemno do domu i kładłam się spać. Teraz to się wydaję niemożliwe, gdy się już niema przyjaciół albo się nie wie jak się do kogoś odezwać. xD No i wszyscy widzą tylko ten cholerny komputer i internet..
OdpowiedzUsuńNiestety. Ludzie coraz mniej się odwiedzają, niedziele wolą spędzać przed tv lub komputerem. Smutne.
Usuń♥
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zdrowie własne i bliskich, resztę da się zorganizować ;)
OdpowiedzUsuńZdrowie - szkoda, że tak nie wiele tutaj od nas zależy...
UsuńCudowne takie chwile .... warto spełniać marzenia i te maleńkie i te ciut większe :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto! Nawet ta małe - jak kubek kawy :D
UsuńAle zazdraszczam wyjazdu! Marzę by kiedyś na własne oczy zobaczyć i zwiedzić Danię, Szwecję, Norwegię! Warto marzyć :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też marzę jeszcze o Szwecji i Norwegi. A i do Danii chętnie wrócę!
UsuńMi poczucie szczęścia dają zdecydowanie osoby, które mnie otaczają :)
OdpowiedzUsuńTo też bardzo ważne, by otaczać się tymi, którzy nas wspierają. Gdy wokół zawiść i zazdrość trudno rozwinąć skrzydła.
UsuńMarzenia się spełniają .. należy tylko w nie głęboko wierzyć i dążyć do ich realizacji :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Twoje się spełniło :)
Mi poczucie szczęścia daje zdrowie .. od niego wszystko zależy.. a cała reszta, zależy od naszego podejścia do życia :)
Zdrowie... jak mawiał klasyk nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz. Temat rzeka. Zdrowie moje i moich bliskich jest dla mnie zdecydowanie najważniejsze...
UsuńCzuję się szczęśliwa, wtedy gdy otaczają mnie moi bliscy. Gdy z mężem odnajdujemy czas dla siebie, i wtedy kiedy spełniają się nasze marzenia.
OdpowiedzUsuńA więc nie tylko mi poczucie szczęścia zapewniają spełnione marzenia.
UsuńDla mnie największym szczęściem są dni, podczas których nigdzie się nie spieszę, nic mnie nie stresuje i mogę w spokoju spędzić je z ukochaną osobą :) Oczywiście spełnianie różnych marzeń, podróże, czy nawet blogowanie również dają mi satysfakcję i zadowolenie, ale to właśnie pewna beztroska i miłość są dla mnie najmilszymi rzeczami na świecie :)
OdpowiedzUsuńteorakobiety.blogspotcom
Obecnie chwilę szczęścia dałaby mi wolna sobota :-)
UsuńSzczęście a spelnianie marzeń to dla mnie dwie różności...marzenie to możliwość egoistycznego zrobienia czegos wyłącznie dla siebie i niestety...nie zawsze jest to szczęściem dla innych...a szczęście? Hmm....to takie poczcie wewnętrznego spokoju.radosci.równowagi kiedy dusza nie drży a serce puka miarowo.../ madremia.bloog.pl
OdpowiedzUsuńIvon
To przykre, gdy nasze marzenia - unieszczęśliwiają innych. Mam nadzieję, że żadne z moich marzeń nie będzie dla nikogo przeszkodą do szczęścia.
UsuńCo daje mi szczęście...właśnie tak jak Tobie, o że mogę spełniać marzenia, a także to, że mogę po porostu marzyć. Lubię dni wolne od pracy gdy mogę uciec za miasto...no i moi bliscy!
OdpowiedzUsuńDni wolne od pracy... oj tak! :-)
UsuńSzczęścia, nie są wcale małe, choć małe jest piękne.
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiałam, w myślach wyliczałam wszystkie małe i duże szczęścia i doszłam do wniosku, że od dobrego roku moje życie to samo szczęście - jesteśmy zdrowi, kochamy się, mamy cudowne córeczki. Jakby tego było mało, zawsze pod dostatkiem mam kawy i czekolady ;) Gdybyśmy jeszcze tylko mieli swój własny dach nad głowa i nie musiałabym napisać pisma do Urzędu Skarbowego - osiągnęłabym stan szczęścia absolutnego :)
OdpowiedzUsuńoby jak najwięcej tych momentów! ;)
OdpowiedzUsuń