10 sty 2012
KALENDARZ
Nowy rok. Nowy kalendarz. Nowe zadania.
Powoli wypełniam, pachnący jeszcze nowością, kalendarz ważnymi datami, urodzinami bliskich, rocznicami i wszystkimi tymi momentami, o których chcę pamiętać.
By ich nie zgubić w codziennym biegu, natłoku małych i dużych spraw.
By nie zapomnieć o tym co ważne, a co może czasem umknąć w mojej codziennej bieganinie.
Lubię mieć wszystko uporządkowane. Zaplanowane. Poukładane.
Kto wie jakimi wydarzeniami, oprócz tych, które są tak do bólu przewidywalne, zapełni się ten kalendarz?
Zakładka jest przecież dopiero na samym początku...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładny jest Twój kalendarz i życzę Ci, żeby zapełnił się samymi pięknymi, wartymi pamiętania wydarzeniami. Mam kilka takich kalendarzy z poprzednich lat i lubię czasem do nich zajrzeć, żeby przypomnieć sobie, kiedy wydarzyło się to-i-to, czasem się pośmiać, czasem zadumać ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też należę do tych poukładanych :-)))
OdpowiedzUsuńChoć przy dzieciach stałam się trochę mnie poukładana ;-)) Ale nie jest źle, młodszy synek odziedziczył po mnie uporządkowanie :-))
piekny jest!
OdpowiedzUsuńdobrze,ze mi przypomnialas bo zapomnialam kupic...
Mogę się pochwalić całkiem niezłą głową do pamiętania dat, wydarzeń, urodzin itp.
OdpowiedzUsuńAle kalendarz mam - zapiśnik kulinarny, gdzie planuję sobie menu na najbliższe dni/tygodnie.
Piekny kalendarz :) Ja tez mam kalendarz i już jest wypełniony urodzinami bliskich, zjazdami i ważnymi sprawami, o których już teraz wiem... jednak zazwyczaj o kalendarzu zapominam :/ Pewnie dlatego, że zazwyczaj pamietam o wszystkim. W tym roku jednak mam zamiar nosic kalendarz cały czas przy sobie i pamietać o nim. Czy mi się uda? Mam nadzieję ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie wiem, co czujesz. Też lubię mieć wszystko uporządkowane, choćby we właśnie takim kalendarzu. Chociaż... Mój nie jest tak ładny. ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku kupiłam aż dwa kalendarze, tylko... hmmm gdzie one się podziały?! I oto cała ja...
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że kalendarz wypełni się tylko dobrymi wydarzeniami! + może służyć wiernie jako journal. pięknie będzie wyglądał na koniec roku! (:
OdpowiedzUsuńJaka piękna myśl!
OdpowiedzUsuńMasz absolutną rację. Z datami i momentami.
Życzę Ci, by w tym roku było dużo dat, które będziesz zapisywać już zawsze w notatnikach z uśmiechem i wspaniałym wspomnieniem1 :)
Piękny kalendarz. Życzę by był zapełniony samymi pięknymi chwilami.
OdpowiedzUsuńCudny kalendarz i nie będę oryginalna, bo też życzę żeby zapełnił się samymi dobrymi zapiskami :)
OdpowiedzUsuńManitou - dziękuję, też mam kilka takich :-)
OdpowiedzUsuńDag - nic tylko się cieszyć :-)
Schokolade - najwyższa pora!
Kasia - ja teoretycznie też mam dobrą pamięć, czasem jednak wolę dla pewności zapisać :)
Koliberek - zawsze noszę go przy sobie - z czase potraja swoją objętość, bo mnóstwo w nim różnych szpargałów, a to wizytówka, a to jakaś ulotka :-)
noresay - jestem z pod znaku panny - podobno panny tak mają.
Aurora - ja też z tych roztrzepanych :p
sheandhim+the cat - hm... chyba troszkę za mały, ale na to mam już inny notes :)
Tonia, AsiaMamaZosiiHani - dziękuję :-)
Hexe - zwłaszcza jakimś - otrzymana dotacja :-)
;) bardzo ładny ten kalendarz :) oby były tam same spotkania z przyjaciółmi, wypady do kina... koncerty i zero lekarzy i tym podobnych :)
OdpowiedzUsuńP.S. Jagodo :) obyśmy takie problemy tylko miały :)
Uwielbiam zapach nowości książek, kalendarzy... Ogólnie papieru :).
OdpowiedzUsuńA wspólna wyprawa do ciucholandów :)? Nieuniknione! :) niech się tylko zrobi cieplej :)
Miłego dnia :*
Ja także kalendarz na Nowy Rok już zakupiłam i wstępnie go uzupełniłam :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój :)
uwielbiam nowe kalendarze w nowym roku, nowe początki
OdpowiedzUsuńOby dobrymi.
OdpowiedzUsuńJa mam wszystko w telefonie. I chociaż lubię kalendarze papierowe i zapiski w nich to niestety nie zaglądam tam tak często jak powinnam i wiele rzeczy przelatuje mi koło nosa. Telefon przypomni.
Wiem, wiem to nie ma uroku.
Ale jest wygodne.
Pozdrawiam