Ale masz ciekawe rolety :) U mnie także słonecznie, ale niestety jestem chora i leżę z herbatką karmelową pod kocykiem. Spacer nie wchodzi w rachubę. Ale też wpuszczam promienie słońca.
Mnie te mrozy przerażają... już chyba wolę wyższą temperaturę i mniej Słońca... Wczoraj Bardzo Mądry Mężczyzna wyciągnął mnie na spacer. Pięknie było... ale dziś po spojrzeniu na termometr wróciłam do łóżka - wolny dzień wzięłam byle tylko nie wychodzić na to Słońce z Zębami :)
P.S. A kiedy jesteś smutna i napada Cię ta Wena :) to jest szansa na radosne zdjęcie? :)
Mroźnie, ale słonecznie :) Mam nadzieję, że taka pogoda bedzie mi towarzyszyć w drodze do Z. ... słońce, głosna muzyka i prędkość (oczywiście odpowiednia). Wtedy czuję, że żyję ;) Wolna i radosna. Miałam identyczne rolety. Bardzo mi sie podabały... niestety musiałam je zdjąć. Kiedy na dworze ciemno a w pokoju jest zapalone światło, wszyscy mogli widzieć co robię w swoim zaciszu...
Zimowe słońce... Ma to do siebie, że zachwyca i irytuje jednocześnie. Dlaczego irytuje? Tak nie lubię, kiedy zamiast ciepłej niespodzianki na dworze dostaję temperatury ujemne, choć świeci tak, jak w środku lata.
Kasia - ja w tygodniu nie mam niestety szans na spacer, za to w weekend nadrabiam zaległości.
Manitou - dziękuję. Tydzień ma być faktycznie mroźny :)
Kama - zdrowia, zatem. Dużo zdrowia!
Mała Mi - oj tam! Chyba nie jest tak źle. Ja po kilku miesiącach szarości cieszę się z każdego promyka słońca.
Ola Rikikiki - lubię, że TO lubisz :)
Koliberek - nie mam na szczęście tego problemu, mieszkam na przeciwko lasu, więc co najwyżej sarenki mogą mnie popodględać :)
noresay - zimowe słońce też potrafi nieźle przypalić :)
Schokolade - i pomyśleć, że kiedyś ich nie znosiłam i były dla mnie jednym z największych kompleksów.
Rouquin Monde - dziękuję Wiolu! Zawsze mi się takie podobały, choć są niepraktyczne, bo latem o 5 rano mam zupełnie jasno w pokoju. Na szczęście jestem takim śpiochem, że zupełnie mi to nie przeszkadza :)
magdalena - tylko mróz mógłby popuścić trochę. -22 to dla mnie za dużo!
Ms Dedeszka - dziękuję. Cieszą mnie takie słowa.
HappyHolic - lubię je! Chociaż kiedyś były moją zmorą.
Aneta - dzięki Aneto! Cieszy mnie, że Ci się podoba :)
Sid - owszem! Zwłaszcza, że słońca dawno, dawno nie było.
Heidi - dziś nawet - 22 :-)
alucha - i oby zostało jak najdłużej. To zawsze jakaś pociecha przy takim mrozie!
sheandhim+the cat - i ja lubię!
Gosia Myślicka - a tu za oknem taki mróz :)
Dag - owszem! Od razu dzień staje się piękniejszy!
Mroźny i słoneczny spacer dzisiaj zaliczyłam :) bardzo poprawiający humor.
OdpowiedzUsuńW końcu słoneczny post :-)) Dużo, dużo ciepła i słońca w tym mroźnym tygodniu życzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-))
Ale masz ciekawe rolety :)
OdpowiedzUsuńU mnie także słonecznie, ale niestety jestem chora i leżę z herbatką karmelową pod kocykiem. Spacer nie wchodzi w rachubę. Ale też wpuszczam promienie słońca.
Mnie te mrozy przerażają... już chyba wolę wyższą temperaturę i mniej Słońca... Wczoraj Bardzo Mądry Mężczyzna wyciągnął mnie na spacer. Pięknie było... ale dziś po spojrzeniu na termometr wróciłam do łóżka - wolny dzień wzięłam byle tylko nie wychodzić na to Słońce z Zębami :)
OdpowiedzUsuńP.S. A kiedy jesteś smutna i napada Cię ta Wena :) to jest szansa na radosne zdjęcie? :)
Bardzo lubię TO!
OdpowiedzUsuń:D
Mroźnie, ale słonecznie :) Mam nadzieję, że taka pogoda bedzie mi towarzyszyć w drodze do Z. ... słońce, głosna muzyka i prędkość (oczywiście odpowiednia). Wtedy czuję, że żyję ;) Wolna i radosna.
OdpowiedzUsuńMiałam identyczne rolety. Bardzo mi sie podabały... niestety musiałam je zdjąć. Kiedy na dworze ciemno a w pokoju jest zapalone światło, wszyscy mogli widzieć co robię w swoim zaciszu...
Zimowe słońce... Ma to do siebie, że zachwyca i irytuje jednocześnie. Dlaczego irytuje? Tak nie lubię, kiedy zamiast ciepłej niespodzianki na dworze dostaję temperatury ujemne, choć świeci tak, jak w środku lata.
OdpowiedzUsuńmoje piegi tez dzis zaliczyly slonecznej kapieli:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie nawet rolety mają to coś :)
OdpowiedzUsuńu mnie również słońce pięknie dzisiaj świeciło :)
OdpowiedzUsuńoby jak najwięcej takich słonecznych dni :)
dziękuuję :* piękne światło na zdjęciach, jednak najbardziej powaliła mnie fotografia lasu z poprzedniej notki <3
OdpowiedzUsuńzazdroszczę piegów (nawet przyblakłych) :) :) niesamowicie mi się podobają!
OdpowiedzUsuńAle pięknie to uchwyciłaś :) i jak pięknie ujęłaś w słowach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
słoneczne dni są bardzo potrzebne! :)
OdpowiedzUsuńRolety, odbijające się nich słońce, można pomyśleć, że to kraj śródziemnomorski, a nie -15 za oknem:-)
OdpowiedzUsuńTak jest, w końcu słońce! :)
OdpowiedzUsuńcudne te zdjęcie drugie. lubię takie światło. (:
OdpowiedzUsuńrolety jakby ze słonecznego letniego nie zimowego dnia :)
OdpowiedzUsuńSłońce niesamowicie dodaje energii :-) Ja dziś choć tylko z za szyby okna, ale chłonęłam jego promienie całą sobą :-)
OdpowiedzUsuńKasia - ja w tygodniu nie mam niestety szans na spacer, za to w weekend nadrabiam zaległości.
OdpowiedzUsuńManitou - dziękuję. Tydzień ma być faktycznie mroźny :)
Kama - zdrowia, zatem. Dużo zdrowia!
Mała Mi - oj tam! Chyba nie jest tak źle. Ja po kilku miesiącach szarości cieszę się z każdego promyka słońca.
Ola Rikikiki - lubię, że TO lubisz :)
Koliberek - nie mam na szczęście tego problemu, mieszkam na przeciwko lasu, więc co najwyżej sarenki mogą mnie popodględać :)
noresay - zimowe słońce też potrafi nieźle przypalić :)
Schokolade - i pomyśleć, że kiedyś ich nie znosiłam i były dla mnie jednym z największych kompleksów.
Rouquin Monde - dziękuję Wiolu! Zawsze mi się takie podobały, choć są niepraktyczne, bo latem o 5 rano mam zupełnie jasno w pokoju. Na szczęście jestem takim śpiochem, że zupełnie mi to nie przeszkadza :)
magdalena - tylko mróz mógłby popuścić trochę. -22 to dla mnie za dużo!
Ms Dedeszka - dziękuję. Cieszą mnie takie słowa.
HappyHolic - lubię je! Chociaż kiedyś były moją zmorą.
Aneta - dzięki Aneto! Cieszy mnie, że Ci się podoba :)
Sid - owszem! Zwłaszcza, że słońca dawno, dawno nie było.
Heidi - dziś nawet - 22 :-)
alucha - i oby zostało jak najdłużej. To zawsze jakaś pociecha przy takim mrozie!
sheandhim+the cat - i ja lubię!
Gosia Myślicka - a tu za oknem taki mróz :)
Dag - owszem! Od razu dzień staje się piękniejszy!
Ja też odsłaniam całe okna i wpuszczam słońce i ...widzę, że są strasznie brudne.
OdpowiedzUsuńKurczę!
cudnie,tak cieplo,przytulnie,a niby to tylko rolety:)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili nie przyjrzałam się dokładnie i myślałam, że na zdjęciu
OdpowiedzUsuńjest spaghetti ;-))) Samego słońca życzę ! ;-)
aah lubię te 'słomkowe' rolety ;) uwielbiam wręcz i chcę mieć takie w swoim domu ;p Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńwww.monika-paula.blogspot.com
Świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam,że to paluszki do chrupania :))
http://schokolade-czekolada.blogspot.com/2012/02/nowa-zabawa-blogerek-must-have.html
OdpowiedzUsuń