28 sty 2012
ZIMNO, MROŹNO, SŁONECZNIE
Dzisiejszy dzień był piękny.
Mroźny i słoneczny.
Dokładnie taki, na jaki czekałam od początku zimy.
Potrzebowałam tego.
Tak samo jak długiego spaceru po ośnieżonym lesie.
Teraz siedzę z kubkiem gorącej herbaty, a po domu rozchodzi się cudowny zapach pszenno-żytnich bułeczek z suszonymi pomidorami ( mmmm! pycha) i czuję, że wszystko jest na swoim miejscu.
Mroźny i słoneczny.
Dokładnie taki, na jaki czekałam od początku zimy.
Potrzebowałam tego.
Tak samo jak długiego spaceru po ośnieżonym lesie.
Teraz siedzę z kubkiem gorącej herbaty, a po domu rozchodzi się cudowny zapach pszenno-żytnich bułeczek z suszonymi pomidorami ( mmmm! pycha) i czuję, że wszystko jest na swoim miejscu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mhm...mruuu...ale Ci dobrze :)
OdpowiedzUsuńCo za widok... No i te bułki, wyczuwam ich zapach ;)
OdpowiedzUsuńPiękna droga... Ciekawe, dokąd prowadzi.
OdpowiedzUsuńO tak, pogoda sobotnie i mnie załadowała baterie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS Dziś za oknem też pięknie:-)
spacerow po lesie mi brakuje...ja moge jedynie pospacerowac teraz nad jeziorem...od wczoraj Pan Mroz znow w akcji:)
OdpowiedzUsuńZnów Narnijsko :D
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńJa żałuję, bo wczoraj nawet nie wyszłam z domu.. :)
Co prawda jest u mnie słoneczko, ale śniegu już niewiele i to wszystko nie wygląda tak ładnie, niestety.. :)
niezwykle przyjemny miałaś dzień:)u mnie podobnie!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się zdjęcie,bardzo!
pozdrawiam cieplutko!
M.
Zazdroszczę! Po wczorajszym dniu jestem niesamowicie zestresowana, ech..
OdpowiedzUsuńfantastyczne masz zdjecia....naprawde superowe!!!!
OdpowiedzUsuńo tak! cały weekend zapowiada się magicznie! mroźny, bez chlapy i słoneczny. idealny na spacery z kubkiem gorącej herbaty. (:
OdpowiedzUsuńKocham zapach pieczywa w domu... Od razu robi się taka ciepła atmosfera :)
OdpowiedzUsuńwczoraj mój tata piekł chleb, także miałam podobne aromaty :D
lubię zimowe zdjęcia lasu - pomimo, że są kolorowe sprawiają wrażenie czarno-białych :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
aaaa! suszone pomidory! pycha!
OdpowiedzUsuńJa niestety jestem chora i mimo przepięknej pogody za oknem, nie ruszam się dzisiaj z domu.
OdpowiedzUsuńMieszkasz obok lasu?
A u mnie dziś zagościło słoneczko i było pięknie.
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadłam jakąś dobrą bułeczkę prosto z piecyka.
Zdjęcie jak zawsze rewelacyjnie pięknie.
Pozdrawiam.
Ja też lubię taką zimę:)
OdpowiedzUsuńJa też potrzebuję takiego hausta świeżego powietrza, takiego któy mnie oczyści i wyrzuci ze mnie to co tam w środku...
OdpowiedzUsuńAleż piękne zdjęcie :) Co za zima. Piękna, słoneczna, mroźna i ze śniegiem. Zazdroszczę u nas już nie ma śniegu...
OdpowiedzUsuńJak pięknie:) przyznaję, tęsknię za śniegiem tak samo jak za wiosną dziś :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie:) a zima piękna, choć u nas śniegu mało, ale mróz złapał:) dzięki niemu mam jakiś dziwny przypływ energii w ostatnich dniach:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam właśnie takie dni: samotny spacer po lesie, gdzie mogę nareszcie odetchnąć i uporządkować myśli, cieszyć się naturą, a później wrócić do domu, zrobić sobie najlepszą herbatę na świecie i utonąć w nowej lekturze.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcie :-)) Marzy mi się taki słoneczno-zimowy spacer :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy! Szczegóły u mnie! :D
OdpowiedzUsuńZdjęcie niesamowite :) bardzo mi się podoba. Cieszę się, że masz poczucie, że wszystko jest na swoim miejscu. Po ostatnim Twoim poście czekałam na taki wpis :)
OdpowiedzUsuńTeż potrzebowałam mrozu. Też się nim cieszę. Śniegu brak, ale to nic. Ważne, że nie ma deszczu i plusowej temperatury.
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie! Dobrze, że tu trafiłam :)
To zdjęcie jest naprawdę piękne, dla takich obrazów warto przejść bawet cały las! :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Ciebie Jagodo! Takie widoki zawsze ładują mnie pozytywną energią;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Pięknie.
OdpowiedzUsuńNo dobrze, zima jest okay, ale bez mrozu i śniegu.
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Taką zimę da się lubić!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe słowa. To dla mnie bardzo wiele znaczy :)
OdpowiedzUsuńKama - tak - mieszkam obok lasu, na przeciwko lasu :)
to zdjecie daje poczucie spokoju,Twoje slowa rowniez:)
OdpowiedzUsuńPiękna zima u ciebie....i nawet poczułam zapach bułeczek ;-)
OdpowiedzUsuńVery beautiful!
OdpowiedzUsuńWitaj, bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś, dzięki temu ja będe mogła wpadać do Ciebie i odprężać się tymi pięknymi zdjęciami. Czytałam kilka Twoich postó, masz ciekawe spojrzenie, tym bardziej miło mi będzie być Twoim gościem i gościc Cie u mnie:) ;pozdrawiam, papa
OdpowiedzUsuń