uwielbiam tulipany... na dzialce bede miala ich po 100 sztuk... ah wiosna wiosna Nie usunelam bloga czekajac-na--usmiech-dziecka, na razie go zamknelam :) Pozdrawiam Milegoooo weeekendu!!!
Tak Heidi! :-) Co myślisz? Pani części zdjęć nie wywołała, bo myślała, że "nie wyszły", a tymczasem żaden kadr nie był przypadkowy. No cóż. Widocznie mamy inne spojrzenie na fotografię :-)
Dla mnie piękne, kolory i klimat, który daje tylko klisza. Jest wszystko. Zdjęcia z kliszy są dla mnie jak zdjęcia, które dzisiejszy czas przenoszą 20 lat wstecz. Inny świat. Czekam na pozostałe. Jeśli Pani nie wywołała wszystkich ujęć, to zapewne są jeszcze na kliszy ukryte "perełki":-) Pójdziesz do innego punktu?
Nie, po pracy wstąpiłam jeszcze raz do niej (mam najbliżej z pracy - Bielski słynny fotograf na starym rynku) i stwierdziła, że laborant musiał pomyśleć, że to przypadkowe pstryki. No cóż, nie każdy fotografuje lampę i fotel :-)
Uśmiałam się z pani wywoływaczki:))) I widać od razu jak artystom ciężko, jak są nierozumiani:D! Ściskam Cię za to optysmisteczne, wiosenne zdjęcie! Prorokuje wiooosnę;))
Wracam tam po pracy zapytać, co jej zdaniem jest nie tak w tych zdjęciach...Na miniaturce widzę, że wyglądają ok ( nie są prześwietlone, nie są niedoświetlone, nie są czarną plamą, ani nie są nieostre...więc nie rozumiem). Czy to takie dziwne, że ktoś fotografuje lampę, albo fotel z troszkę innej perspektywy? Hm...
Też miałam kiedyś taką sytuację, ale moja sesja to było jakieś runo leśne i pan doszedł do wniosku, że nic na nich nie widzi i sądził, że na obiektywie były śmieci:D
Owszem :-) Poniżej Gosia przedstawiła teorię, że podobno szczerze dane trzymają się dłużej. To pewnie dlatego kwiatek od fryzjera na dzień kobiet już padł :)
no właśnie, też tak uważam, mądrze i ciekawie wykorzystane pieniądze z Unii zwrócą się z nawiązką!
"ludzie docenią planetę, wodę i nawet tlen, każdy element, który dziś jest tylko blady tlen gdy pokłady te (..) skończą się", niestety. Po mojej wsi czasem nie da się przejść wieczorem, taki duszny dym z kominów leci.
Miłego pierwszego tak wiosennego dnia tego roku!! :))
Ktoś się bardzo ucieszy ze zdjęcia z dedykacją ;-)
OdpowiedzUsuńTe analogowe tulipany mają swój klimat.
Właśnie najpierw mi marudził, że "moich kwiatków to nie sfotografowałaś", a teraz to nic nawet nie napisze :->
Usuńpiekna dedykacja:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tulipany... na dzialce bede miala ich po 100 sztuk... ah wiosna wiosna
OdpowiedzUsuńNie usunelam bloga czekajac-na--usmiech-dziecka, na razie go zamknelam :) Pozdrawiam Milegoooo weeekendu!!!
hoho! Niezła ilość. My mieliśmy kiedyś w ogrodzie tulipany, ale pies... eh
UsuńPrzy takiej rasie jak husky można zapomnieć o pięknym ogródku...
no to razem zaczynamy weekend "tulipanowo" :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że tak długo trzymają się te tulipany! Już ponad tydzień :-)
Usuńzenit dał radę.. zdjęcie kolorystycznie świetne :))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Też uważam, że dał radę, chociaż obiektyw coraz gorzej ostrzy...
UsuńTe tulipany na pewno wszystkim nam przyniosą słońce tego weekendu :-))
OdpowiedzUsuńOby! Podobno ma być słonecznie, co mnie niezmiernie cieszy! :)
UsuńCzy to z kliszy, którą odbierać miałaś dzisiaj?
OdpowiedzUsuńTak Heidi! :-)
UsuńCo myślisz?
Pani części zdjęć nie wywołała, bo myślała, że "nie wyszły", a tymczasem żaden kadr nie był przypadkowy.
No cóż. Widocznie mamy inne spojrzenie na fotografię :-)
Dla mnie piękne, kolory i klimat, który daje tylko klisza. Jest wszystko.
UsuńZdjęcia z kliszy są dla mnie jak zdjęcia, które dzisiejszy czas przenoszą 20 lat wstecz. Inny świat.
Czekam na pozostałe.
Jeśli Pani nie wywołała wszystkich ujęć, to zapewne są jeszcze na kliszy ukryte "perełki":-)
Pójdziesz do innego punktu?
Nie, po pracy wstąpiłam jeszcze raz do niej (mam najbliżej z pracy - Bielski słynny fotograf na starym rynku) i stwierdziła, że laborant musiał pomyśleć, że to przypadkowe pstryki. No cóż, nie każdy fotografuje lampę i fotel :-)
UsuńZdjęcie wygląda jak widokówka :) Bardzo ładne. Bardzo lubię tulipany. Wiosna :D
OdpowiedzUsuńKoliberku odbierz pocztę - pisałam do Ciebie na maila :)
UsuńUśmiałam się z pani wywoływaczki:))) I widać od razu jak artystom ciężko, jak są nierozumiani:D! Ściskam Cię za to optysmisteczne, wiosenne zdjęcie! Prorokuje wiooosnę;))
OdpowiedzUsuńWracam tam po pracy zapytać, co jej zdaniem jest nie tak w tych zdjęciach...Na miniaturce widzę, że wyglądają ok ( nie są prześwietlone, nie są niedoświetlone, nie są czarną plamą, ani nie są nieostre...więc nie rozumiem).
UsuńCzy to takie dziwne, że ktoś fotografuje lampę, albo fotel z troszkę innej perspektywy? Hm...
Też miałam kiedyś taką sytuację, ale moja sesja to było jakieś runo leśne i pan doszedł do wniosku, że nic na nich nie widzi i sądził, że na obiektywie były śmieci:D
Usuńmoje juz zwiedly :) czas na nowe!!! :-)
OdpowiedzUsuńMoje o dziwo, jeszcze żyją. Od ponad tygodnia :)
UsuńMusiałaś je dostać od bardzo kochającej osoby, skoro tak długo trwają przy Tobie :D
UsuńOwszem :-) Poniżej Gosia przedstawiła teorię, że podobno szczerze dane trzymają się dłużej. To pewnie dlatego kwiatek od fryzjera na dzień kobiet już padł :)
UsuńPiękne tulipany, zdjęcie bardzo ciekawe :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
I wzajemnie! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńuwielbiam tulipany ;)
OdpowiedzUsuńJa również. Zaraz po słonecznikach moje ulubione!
Usuńah zenity, swietne aparaty:)
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja ;-)
Usuńteż mam zenita :D
OdpowiedzUsuńI jak się sprawuje?
Usuńkocham tulipany, niestety dzisiaj nie udało mi się ich kupić... ale może jutro :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że już są ;-)
Usuńpiękne tulipany - uwielbiam ! :) pachną wiosną :)
OdpowiedzUsuńWiosna już na całego ;-)
Usuńmoje tulipanki jeszcze stoją od dnia kobiet - podobno szczerze dane kwiaty dłużej się trzymają :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta teoria :)
UsuńWarto było odkurzyć staruszka ZENITHa!!!!
OdpowiedzUsuńOj, warto, warto :)
UsuńMoje ulubione to białe tulipany :) idzie wiosna!
OdpowiedzUsuńba! już jest!
Usuńksiążki Larssona po prostu pochłonęłam! :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, też tak uważam, mądrze i ciekawie wykorzystane pieniądze z Unii zwrócą się z nawiązką!
"ludzie docenią planetę, wodę i nawet tlen, każdy element, który dziś jest tylko blady tlen gdy pokłady te (..) skończą się", niestety. Po mojej wsi czasem nie da się przejść wieczorem, taki duszny dym z kominów leci.
Miłego pierwszego tak wiosennego dnia tego roku!! :))
Dziękuję! :-) U mnie niestety często jest podobnie. Do tego czasem na spacerze w lesie można znaleźć... lodówkę... lub kanapę ;/
Usuń