A ja właśnie po wypadzie uznałam, że chyba nie potrafiłabym tam mieszkać, choć pewnie, gdybym dostała świetną pracę - byłoby mnie to w stanie skusić :)
ja byłam pierwszy raz - jakoś nigdy wcześniej nie było mi po drodze. Czy polubiłam? Nie wiem. Nie zachwyciła mnie, ale np. Praga - dzielnica, gdzie mieszkałam - akurat była ciekawa. No i zauważyłam, że Warszawa to bardzo zielone miasto :)
W zasadzie nie znam Warszawy...byłam może z dwa razy przejazdem i jakoś mi się tak wydawało, ze jej nie lubię. A teraz mnie ciągnie by ją poznać i tak trochę ci zazdroszczę :)
Dziękuję za piękne pozdrowienia ;) I ja pozdrawiam z Kraju Basków!
OdpowiedzUsuńOh! Chciałabym kiedyś się i tam wybrać :)
UsuńDziękuję ! :) i pozdrawiam z KM ;*
OdpowiedzUsuńDo KM też wpadnę!
UsuńDziękujemy :))
OdpowiedzUsuńOkazało się, że dodawanie zdjęć bezpośrednio z telefonu to nie taka dobra sprawa :p
Usuńa ja jadę do warszawy w sobotę :D
OdpowiedzUsuńJa akurat w sobotę zbierałam się do wyjazdu ;)
Usuńdziękuję i również pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu!
UsuńI ja pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNastępnym razem uderzam na Łódź!
UsuńGdańsk również pozdrawia! :)
OdpowiedzUsuńTam też mnie nie było ;p
UsuńChociaż nie jestem rodowitą warszawianką to właśnie w niej odnalazłam swój prawdziwy dom. Już się z niej nie ruszę :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie po wypadzie uznałam, że chyba nie potrafiłabym tam mieszkać, choć pewnie, gdybym dostała świetną pracę - byłoby mnie to w stanie skusić :)
UsuńKiedy znowuż ją ujrzę? :)
OdpowiedzUsuńPolecam Polski Bus - nie wiem czy z Opo jeżdżą, ale za podróż zapłaciłam o połowę mniej, niż PKP.
UsuńWarszawa...nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńMoje też nie ale każde miasto jest warte odwiedzenia ;)
UsuńAni moje - jak się okazało :)
Usuńach super:) lubię Warszawę...
OdpowiedzUsuńściskam
ja byłam pierwszy raz - jakoś nigdy wcześniej nie było mi po drodze. Czy polubiłam? Nie wiem. Nie zachwyciła mnie, ale np. Praga - dzielnica, gdzie mieszkałam - akurat była ciekawa. No i zauważyłam, że Warszawa to bardzo zielone miasto :)
UsuńI czemu ja dłużej nie zostałam :) uściski! :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie Olu, czemu!
Usuńuwielbiam Warszawe...jak spotkasz Malaszynskiego to popros o autograf dla SCHOCOLLI:)
OdpowiedzUsuńSpotkałam tylko Gienka Loskę :)
UsuńTaka Warszawa jest nawet ładna:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie! Były miejsca, które szczególnie mi się podobały :)
UsuńZatęskniłam....
OdpowiedzUsuń(emigrantka z Warszawy)
Oj, skoro to Twoje miasto rodzinne to nie dziwię się tęsknocie!
UsuńW zasadzie nie znam Warszawy...byłam może z dwa razy przejazdem i jakoś mi się tak wydawało, ze jej nie lubię.
OdpowiedzUsuńA teraz mnie ciągnie by ją poznać i tak trochę ci zazdroszczę :)
Pozdrawiam z Podkarpacia :)))
Mnie nie zachwyciła, aczkolwiek razem z K. stwierdziliśmy, że w sumie na Pradze - moglibyśmy nawet zamieszkać :)
UsuńA gdzie cię tam wywiało ? :D
OdpowiedzUsuńWarsztatowo!
Usuńja zawsze Warszawkę pokonuję w biegu ;] jeszcze nie było zwiedzania na spokojnie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Myślę, że warto :)
Usuńbo w stolicy fajnie jest !:)
OdpowiedzUsuńheh.. mam ochotę zaśpiewać dalej ;p
UsuńWarszawa macha, macha!
OdpowiedzUsuńo! To Wy ze stolicy?! Chyba muszę wcześniej dawać cynk. Jakieś foty by się porobiło :)
UsuńA ja pozdrawiam z... altany :P W ten słoneczno-pochmurny dzionek :) Dobrze, że jest cieplutko!
OdpowiedzUsuńMoja altana - stoi w ogródku nie dokończona. Muszę pogonić tatę i K. ;)
Usuńoch jak ja już dawno u Ciebie nie byłam, ale się pozmieniało :) pięknie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Wrocławia nocą ;)
To prawda! Dawno Cię nie było, a u mnie sporo zmian.
UsuńWrocław - my love! <3
Byłam ostatnio w Warszawie i pierwszy raz mnie zachwyciła...
OdpowiedzUsuńTo chyba musisz mnie zabrać na zwiedzanie!
UsuńNic nie widzę :(
OdpowiedzUsuńJuż działa!
UsuńJa również pozdrawiam, baw się dobrze:)
OdpowiedzUsuńW Warszawie jeszcze nie byłam, ponoć ponura..prawda to?
OdpowiedzUsuńNo wiesz?! Jak możesz!
UsuńNieprawda!
A najlepiej to przyjedź i sama się przekonaj.
znam ten widok :) widzę, że odwiedziłaś Grochów :)
OdpowiedzUsuń