Po 17 latach przerwy.
Zakochałam się na nowo.
* * *
To były intensywne trzy dni.
Dni które były mi bardzo potrzebne, by choć na chwilę oderwać się od codziennej bieganiny.
Dziś już wszystko wróciło na swój tor, a ja znów "jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę...".
Morze zawsze kochałam i będę kochać. Cudowne zdjęcie, pewno z uroczego spaceru. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja jako - człowiek gór - zawsze wolałam góry, do morza mnie nie ciągnęło nigdy. Co innego żagle i Mazury! :)
UsuńFota miażdży. A ja, jak dobrze pójdzie też będę mogła wkrótce tę miłość odnowić :)))
OdpowiedzUsuńZa krótki był ten mój pobyt. Chcę więcej!
Usuńchoruję na morze już od jakiegoś czasu, dlatego zazdroszczę, nawet tych trzech dni.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie, nie mogę się od niego oderwać
Czasem zupełnie przypadkiem udaje się zrobić dobre zdjęcie, natomiast to planowane jak zawsze na złość nie wyjdzie :)
UsuńJa do morza mam bardzo wielki sentyment.. ;))
OdpowiedzUsuńzdjęcie cudowne !
PS. Kochana, jeżeli możesz - przybliż mi trochę tego naszego nowego proboszcza, bo nic kompletnie o Nim nie wiem, podobnie jak reszta, a na pewno chcielibyśmy wiedzieć, JAKI JEST..
Ja raczej miałam zawsze uraz - toteż miło się zaskoczyłam tym razem ;-)
UsuńZdjęcie - wow, nie dziwię się Twojemu zakochaniu; dziwię się, że się w ogóle odkochałaś :)
OdpowiedzUsuńJakoś morze - nigdy do mnie specjalnie nie przemawiało. Tłumy na plaży to nie jest to co lubię. Wolę spokojne górskie wędrówki.
UsuńMa w sobie magię niepowtarzalną taką ...
OdpowiedzUsuńTylko bies niech nie podpowiada - prędzej ... tylko spokojnie ... powolutku :)
Będzie cudnie :)
Podpowiada, ale sęk w tym, by go nie słuchać i nie dąć się zwariować!
UsuńJa nie byłam od 8 lat... też tęsknię:D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie mogę dopuścić do kolejnych 17 lat przerwy!
UsuńWłaśnie takich widoków mi najbardziej brakuje :)))
OdpowiedzUsuńDla mnie to niezwykle rzadki widok ;)
UsuńCHCĘ NAD MORZE! :) chociażby na trzy dni!
OdpowiedzUsuńWsiadaj w pociąg! :)
UsuńMorza nie mozna NIE KOCHAC!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Patrząc na takie widoki - muszę przyznać Ci rację!
Usuńale pieknie, ja nad polskim morzem chyba z 10 lat nie byłam:(
OdpowiedzUsuńNa dobrą sprawę z B-B mamy bliżej nad Balaton niż nad polskie morze.
Usuńcudowne zdjęcie. :) Moje ukochane morze, nigdy się stąd nie wyprowadzę.
OdpowiedzUsuńPomyślałam będąc tam, jak to musi być cudnie, móc pójść na spacer na plażę...
UsuńCzule będziesz tę bieganinę wspominać - mnie się cały czas kojarzyło z budowaniem domku dla lalek - uwielbiam przygotowania wszelkiej maści ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię przygotowania, ale jestem strasznie niecierpliwa. Na dzień dzisiejszy chciałabym mieć już to z głowy... Uwierz!
UsuńCudowne ujęcie. Zazdroszczę tych trzech dni.. I powodzenia w dalszym ciągu bieganiny ;)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie: http://zachlysnijsiekadrem.blogspot.com/
Pozdrawiam ;)
Dziękuję!
UsuńCzasem potrzebna jest taka odskocznia ...wyrwać się rzeczywistości i zrobić sobie kilkugodzinne wakacje.
OdpowiedzUsuńMorze uspokaja ;)
Była mi BARDZO potrzebna. Aż żal, że trzeba było wrócić do tego kołowrotku...
UsuńZazdroszczę!!! :)
OdpowiedzUsuńDobrze tak raz na jakiś czas zwolnić, tudzież zatrzymać się i odpocząć w tak miłym miejscu :)
o tak! Oby częściej udawało się wyrwać choć na moment!
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńJa kocham morze, co roku muszę pojechać bo inaczej jestem chora 8)
Chciałabym jeszcze w tym roku pojechać. Może wrzesień...
UsuńMorze całe życie było mi obce, bo jestem z południa Polski, ale teraz kiedy mam je na wyciągnięcie ręki, nie mogę bez niego żyć!
OdpowiedzUsuńO, Anno! Ja też z południa! :)
UsuńGóralska krew we mnie płynie! I zazdroszczę bardzo, że masz morze na wyciągnięcie ręki!
ojej :))) i jak było? :) kiedy relacja? :)
OdpowiedzUsuńJuż jest Olu!
UsuńByło super! Szkoda, że Cię nie było :(
Rany, nie wytrzymałabym tyle bez wyjazdu nad morze ;) Ostatnio byłam 2 lata temu i już nie mogę się doczekać wakacji :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś do morza nigdy nie ciągnęło. Wolę góry zdecydowanie. Ale to była miła odmiana!
Usuńoch morze....gapilam sie na to zdjecie wlasnie z 5 minut :D cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńTak morze bedzie zawsze na tak:)))) uwielbiam:))
OdpowiedzUsuńpozdrowionka!
Bo chyba nie da się takiego nie lubić...
UsuńPiękne zdjęcie! Nie wytrzymałabym tyle lat bez morza ;Ale niestety w tym roku chyba nie pojadę nad morze :/
OdpowiedzUsuńJa nie wiem kiedy znów pojadę. Mam nadzieję, że nie za kolejne 17 lat hah!
UsuńAle pięknie. 3 dni to dużo i mało. mam nadzieję,że na złapanie dużego oddechu przed najcudowniejszym dniem wystarczy :)buziaki wielkie. Cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTo maaaało. Za mało, jak na 17letnią przerwę ;-)
UsuńFakt, oderwałam się od tego kociokwiku.
oj jak pięknie!!!! Teraz mam wyrzuty sumienia, że zawracam Ci głowę jakimiś pytaniami :(
OdpowiedzUsuńKochana, to ja przepraszam, że w tym zamieszaniu ominęłam Twojego maila. Wyleciało mi z głowy, choć w sumie i tak bym nie pomogła, bo nie mam pojęcia co było przyczyną.
UsuńOstatnio byam nad polskim morzem na wycieczce w 6 klasie podstawówki, minęło prawie 9 lat, a jakos nie tęsknie za tamtymi okolicami, bo w Polsce wiele jest jeszcze miejsc wartych odwiedzenia ;) Ale chyba w tym roku wracam do odwiedzania tych zakątków na morzem :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, w PL jest wiele uroczych zakątków, ale my Polacy wciąż wolimy wyjeżdżać do Egiptu i Tunezji niż odkrywać to, co mamy pod nosem :)
UsuńW zeszłym roku wróciłam nad morze po latach. Teraz też chcę tam być, a Twoje zdjęcie jeszcze bardziej mi o tym przypomina :)
OdpowiedzUsuńJa też z miłą chęcią bym tam wróciła...
UsuńJakie piękne zdjęcie! Będę chyba patrzeć na nie cały dzień, bo i ja tęsknię za morzem, którego nie widziałam z 10 lat.
OdpowiedzUsuńNie daj się zwariować w tym przedślubnym kołowrotku ;-)
Pozdrawiam :-))
Staram się Manitou!
Usuńale miałaś zachód i światło ;)?
OdpowiedzUsuńCzasem zupełnie przypadkiem uda się trafić!
Usuńja tez chce nad morze...
OdpowiedzUsuńJa też bym z chęcią wróciła!
UsuńMagiczne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńBo morze jest świetne! Mimo uwielbienia dla gór i ja w zeszłym roku odkryłam morze na nowo...
OdpowiedzUsuńDla mnie zawsze góry będą nr 1, ale morze zaczyna mnie mocno intrygować :)
UsuńMorze kocham od lat, zawsze bedzie mi bardzo bliskie a juz za dwa dni bede nad moim ulubionym .. :) Usciski. M
OdpowiedzUsuńAch! Zazdroszczę! :)
UsuńPrzepięknie....
OdpowiedzUsuń