12 sie 2013

NOC PERSEIDÓW


Marzę o tym, by je zobaczyć.
Ale ostatnio nie wiem jak się nazywam.
I chodzę spać o 22:00

12.08

65 komentarzy:

  1. Ja zazwyczaj chodzę spać koło 22 - 23 :p Taki śpioch ze mnie ;) I kurcze, poszłabym, bo na plaży widać je świetnie, ale akurat dzisiaj nie ma ze mną L. Poczekam 2 dni, może jeszcze zdążę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zazwyczaj o 22:00 jestem już w łóżku, ale zawsze jeszcze jest książka, serial, film. Teraz po prostu padam na twarz.

      Usuń
  2. Ja też czekam :) oczy mam na zapałki, bo na dwie zmiany latam, ale czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie byłabym w stanie czekać do 2-3 w nocy...

      Usuń
  3. Nawet nie wiesz z jak wielką przyjemnością oglądam każde zdjęcie :) a księżyc... uwielbiam :)
    Hm, złapać deszcz meteorytów, to by było coś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam pojęcia, że to już ;), dasz radę, w końcu nie co dzień można zobaczyć spadające gwiazdy i pomyśleć życzenie ;)...choć pamiętam jedną taką noc ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już, już... ale nie dotrwałam. Nie było szans :-)

      Usuń
  5. A już myślałam, że poproszę Cię o pomyślenie życzenia za mnie ;)))
    Zasypiam już!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę Ci przygotowań. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie one akurat kosztują więcej stresu niż radości... więc nie ma czego zazdrościć ;-)
      Też Cię to czeka!

      Usuń
  7. Może jeszcze trafi się okazja, teraz przygotowania na pewno pochłaniają Cię bez reszty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... Chyba bardziej chodzi tu o zmęczenie psychiczne niż fizyczne.

      Usuń
  8. Ja zaraz właśnie wychodzę i mam nadzieję, że będzie na co popatrzeć. Kilka lat temu już raz widziałam to zjawisko i było mega!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mi też kiedyś uda się zobaczyć ;-)

      Usuń
  9. Pamiętam, kiedyś oglądałam je na idealnie czarnym niebie, na wsi. Piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała kiedyś móc je zobaczyć ;-)

      Usuń
    2. Te fotki Poznania to wciąż Nikon, dziś dopiero odebrałam analogi od wywołania :)

      Usuń
    3. ja też bym chciała :)

      Usuń
  10. a ja bym chciała chodzić spać o 22 albo chociaż o 23, ale kompletnie mi się to nie udaje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja gdybym chodziła o 1:00 czy 2:00 byłabym kompletnie nieprzytomna w pracy!

      Usuń
  11. U nas się zachmurzyło i nieba wogóle nie było widać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet nie wiem czy u mnie było cokolwiek widać. Smacznie spałam :)

      Usuń
  12. Myślę, że Twoje największe marzenie jest tuż, tuż, więc żadna spadająca gwiazdka nie da tyle radości ;)
    Nieustająco trzymam kciuki za spokojne dotrwanie i najpiękniejszy dzień w życiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Za spokojne dotrwanie" - to w szczególności się przyda!

      Usuń
  13. Jacie :) dwa tygodnie ! :)
    cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jagódko to się nazywa: "emocje";)
    już niedługo będzie po wszystkim. Pamiętaj , aby czerpać z tego dnia jak najwięcej i jak najwięcej zapamiętać:) Drugiego takiego przeżycia już nie będzie:) To był mój najszczęśliwszy dzień w życiu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już bardo bym chciała, żeby było "po wszystkim' :)

      Usuń
  15. ja czekałam, tak się zachmurzyło i zaczęło padać, a specjalnie pojechałam na wieś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas chyba nawet nie padało, ale czy niebo nie było zasnute chmurami - tego nie wiem.

      Usuń
  16. ja czesto juz o 22 jestem w lozku :) ja pomyslalam zyczenie za Ciebie...by sie Wam ukladalo jak najpiekniej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA zazwyczaj jestem już w łóżku, ale nie koniecznie śpię. Za to wstaję o 6:00 więc gdybym chodziła późno spać, byłabym zombie :)

      Usuń
    2. ja wstaje o 5 :30 ucalowac Malaszynskiego wchodzacego do pracy :)

      Usuń
    3. Ojejku! Mi by się chyba nie chciało. Jak ja wychodzę do pracy, daję buziaka Panu K. - otwiera jedno oko i śpi dalej ;-)

      Usuń
  17. A u nas pochmurno było ...
    to będą gorące dwa tygodnie. Ale nie przesadzaj, panna młoda musi być wyspana i wypoczęta! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. No to odliczamy:)bo już doczekać się nie mogę:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Wczoraj doczekałam, chociaż byłam śpiąca jak nigdy.
    A Ty za dwa tygodnie wyśpisz się za wszystkie czasy, wytrzymaj jeszcze chwilę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dwa tygodnie - to już na wyciągnięcie ręki!!! Pełni oczekiwania życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  21. haha - za rok tez beda to sobie odbijesz :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Takie dwa tygodnie są tylko raz w życiu, nie śpij napawaj się nimi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy ja po powrocie z pracy i ogarnięciu wszystkich około ślubnych rzeczy padam na twarz ;-)

      Usuń
  23. Jak nie w tym roku to w następnym ;)
    Sierpień, wspaniały miesiąc na ślub, ja mam rocznicę lada moment :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jagódko, przysyłaj adres i napisz co ma być na woreczku, zabiorę się do roboty żeby było w co pakować monety :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj pamiętam to przedślubne zamieszanie i tą ulgę kiedy w końcu było po;))) Uściski olbrzymie Jagódko:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)