Mniej Cię zdjęciowo bo więcej Cię gdzie indziej zapewne :). Lubię Twoje podsumowania bardzo. Wiesz, że na nie czekam? Teraz się zastanawiałam czy ja się spóźnię a Ty już będziesz czy będzie odwrotnie ;).
A ja nie jestem jakąś wielką fanką ikei, podobają mi się niektóre sofy, materiały, pomysły i drobiazgi. Nie wszystko to co mi się podoba widzę u siebie, wizyta w Poznaniu nie wiąże się z koniecznością odwiedzin Ikei choć to zaraz obok ulubionego Decathlonu ... Za to jestem wielbicielką Twoich zdjęć i uchwyconych chwil :)))
Do mnie jeszcze katalog nie dotarł :) ale okiem rzuciłam w sieci ;D radzić sobie trzeba! Poza tym widzę tylko {i aż} 9 zdjęć...
P.S. O proszę :) cieszę się, że doszłaś do wniosku, że lubisz swoją pracę! I odwrotnie, ja również mogłabym podpisać się pod Twoim powodem do lubienia... a sama zapomniałam go dodać do listy... dziękuję :)
uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia.;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Miło mi to słyszeć!
UsuńNajważniejsze, że było serce :)))
OdpowiedzUsuńByło, jest i będzie :)
UsuńDrugi rok z rzędu miałam pecha, byliśmy w IKEA tydzień przed ukazaniem się nowego katalogu :( Tutaj do domów niestety nie dostarczają :(
OdpowiedzUsuńMi brakuje jednego od 2008 czy 2009 roku :)
UsuńLiczy się jakość, a ta jest wyśmienita :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jakość jak na telefon... taka sobie.
Usuńprzedostatnie cudne :)
OdpowiedzUsuńLiczyłam na wrześniową, jesienną burzę, ale tylko się pochmurzyło i przeszło bokiem!
UsuńA może tych zdjęć tak mało, bo czas tak szybko biegnie? Mnie wrzesień przemknął niepostrzeżenie nad czym bardzo ubolewam...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. Czas biegnie jak szalony. Dni coraz krótsze. Światła coraz mniej. Czekam na weekend, by się wyżyć zdjęciowo.
UsuńPrzedostatnie... Aż poczułam tę burzę...;-)
OdpowiedzUsuńliczyłam na nią bardzo, ale tylko postraszyło...
UsuńTen katalog z Ikea jest bardzo fajny jak dla mnie ;) Zwłaszcza kuchnie tam zaproponowane bardzo mi się podobają ;D
OdpowiedzUsuńSzczerze? jakoś w poprzednich latach bardziej mnie urzekły katalogi Ikea...
Usuńbardzo fajne podsumowanie września :D wpadaj do mnie gorąco zapraszam ;*
OdpowiedzUsuńKatalog Ikea!!! Zestawianie może nieduże, ale nie w liczbach siła! :*
OdpowiedzUsuńMuszę częściej na IG zaglądać....
UsuńSuper podsumowanie. Ja jakoś nigdy nie robiłam takich podsumowań, a może warto zacząć? :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyjemny chhyba był wrzesień z popijaniem zielonej herbaty i oglądaniem tego co się na niebie działo. ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze zdjęcia nieba i zachodów zapełniają wszelkie możliwe dyski i pamięci telefonu :)
UsuńJakość jest tak wyśmienita, że w zupełności rekompensuje mniejszą ilość :-)
OdpowiedzUsuńbez przesady :) To tylko telefon :)
UsuńMniej Cię zdjęciowo bo więcej Cię gdzie indziej zapewne :).
OdpowiedzUsuńLubię Twoje podsumowania bardzo. Wiesz, że na nie czekam? Teraz się zastanawiałam czy ja się spóźnię a Ty już będziesz czy będzie odwrotnie ;).
Właśnie sama nie wiem czemu. Nie przybyło mi obowiązków, nie zmieniłam się w zapracowaną żonę, a jednak jakby czasu mniej...
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
a ja mam nadzieję, że październik będzie ładniejszy:)
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję!
Usuńuwielbiam Twe fotki...
OdpowiedzUsuńDzięki Tinko!
Usuńfajny mix zdjęć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Roksano!
Usuńklimatycznie jak zawsze!:) ikea, ikea i wszędzie ikea!:)
OdpowiedzUsuńAle nie byłam z rok ;( Koleżanka przywiozła mi katalog!
UsuńKiedy ten wrzesień przeleciał? :o
OdpowiedzUsuńSama się nad tym zastanawiam....
UsuńA ja nie jestem jakąś wielką fanką ikei, podobają mi się niektóre sofy, materiały, pomysły i drobiazgi. Nie wszystko to co mi się podoba widzę u siebie, wizyta w Poznaniu nie wiąże się z koniecznością odwiedzin Ikei choć to zaraz obok ulubionego Decathlonu ...
OdpowiedzUsuńZa to jestem wielbicielką Twoich zdjęć i uchwyconych chwil :)))
Ja jestem wielbicielką Ikei, choć owszem - nie wszystko mi się podoba. Ale fotele, kanapy - co niektóre widzę już oczami wyobraźni u siebie :)
UsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńA w zdjęciach tyyyle dobrych myśli....;.:)
OdpowiedzUsuńBo wrzesień był całkiem pozytywnym miesiącem :)
UsuńSpinacz i zdjęcie drogi (tej na dole) jest genialne :D
OdpowiedzUsuńŻałowałam, że nie możemy nigdzie stanąć i zrobić zdjęcia aparatem...
UsuńTak jakoś sielsko i przyjemnie:)
OdpowiedzUsuńWrześniowo - po prostu :)
UsuńChyba trzecie najfajniejsze!
OdpowiedzUsuńI zgadzam się z kudels - jak zawsze klimatycznie ;)
fajne podsumowanie, i katalog Ikea. też mam na stoliku(oczywiście na stoliku z ikei;)
OdpowiedzUsuńha! U mnie też stolik z Ikea :)
UsuńJa też łapię chwile...dobrze, ze w telefonie jest aparat!
OdpowiedzUsuńO tak! Szkoda tylko, że w moim taki kiepski :(
UsuńJa też muszę w końcu wybrać się na zbieranie kasztanów! ulubione zajęcie z dzieciństwa;):)
OdpowiedzUsuńOj, to szybko, bo już prawie po kasztanach!
UsuńPaździernik nadrobisz z nawiązką :)!
OdpowiedzUsuńczasem mniej, znaczy lepiej :) choć mnie też ostatnio ubyło na instagramie...
OdpowiedzUsuńSama nie wiem dlaczego...
UsuńCo to za piękna kamienica?
OdpowiedzUsuńW Bielsku-Białej :)
Usuńa ja do tej pory nie mam katalogu ikea:((
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Jeszcze nadrobisz!
UsuńUwielbiam i September i to zestawienia :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Agnieszko!
UsuńDo mnie jeszcze katalog nie dotarł :) ale okiem rzuciłam w sieci ;D radzić sobie trzeba! Poza tym widzę tylko {i aż} 9 zdjęć...
OdpowiedzUsuńP.S. O proszę :) cieszę się, że doszłaś do wniosku, że lubisz swoją pracę! I odwrotnie, ja również mogłabym podpisać się pod Twoim powodem do lubienia... a sama zapomniałam go dodać do listy... dziękuję :)
haha! Faktycznie!
UsuńWydało się - matma nigdy nie była moją mocna strona :p
u mnie wszystko spóźnione, nawet wrzesień minął mi niepostrzeżenie :>
OdpowiedzUsuńpiękne wrześniowe niebo :D
Mi też - sama nie wiem kiedy :)
UsuńNapiłabym się zielonej herbaty ..:)
OdpowiedzUsuńJa teraz piję tylko taką :)
UsuńNiech Cię będzie więcej.. przecież da się zrobić :)
OdpowiedzUsuńDa się, da się :-)
UsuńUwielbiam te Twoje momenty! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Miło mi to słyszeć ;-)
UsuńZielona herbata - to jest coś co bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zdecydowanie :) Teraz pochłaniam jej hektolitry!
Usuń