11 gru 2013
JAK ZROBIĆ ZAKWAS NA BARSZCZ?
Krótko i na temat.
Pora wziąć się za przygotowania.
Na pierwszy ogień poszedł zakwas na barszcz.
Z TEGO przepisu.
W piątek zabieram się za kartki świąteczne.
W tym roku jedna z nich trafi do PEWNEGO CHŁOPCA o imieniu Kubuś.
Kubuś spędzi święta w szpitalu i bardzo marzy o kartkach świątecznych i rysunkach.
Kto z Was nie wysłał jeszcze kartek - niech przygotuje jedna więcej.
To tylko kilka złotych, a przecież uśmiech dziecka jest bezcenny :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jutro też zrobię:) Dzięki za przepis!:)
OdpowiedzUsuńZ córeczką wyrysowujemy i wyklejamy właśnie kartki i przygotujemy o jedną więcej... poruszająca historia, więc i kartka będzie wyjątkowa. Drugie zdjęcie Twoje spodobało mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńI ja przygotuję jedną więcej....poruszyła mnie bardzo historia Kubusia...
OdpowiedzUsuńTo cudowne tworzyć dla kogoś kartkę i sprawić tym mnóstwo radości ;) ..chyba też się za to zabiorę ;)
OdpowiedzUsuńskubaniutka!:)
OdpowiedzUsuńKartkę do Kuby wyślemy na pewno. :-)
OdpowiedzUsuńHmmm kartki się tworzą, ale o zakwasie nie pomyślałam. Biegnę jutro po buraki! :)
OdpowiedzUsuńJa siadam dziś do pisania więc i jedna więcej się na pewno znajdzie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, Jagódko. :)
OdpowiedzUsuńA kartkę dziś kupuję! Wzruszyłam się.
O tak, taki domowy zakwas na barszcz jest najlepszy:) Historia Kubusia bardzo poruszająca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTaki barszczyk na takim zakwasie to ja bym jadła :-))
OdpowiedzUsuńKartkę do Kuby też wyślemy.
dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie pora pomyśleć o kartkach :)
jutro bede robic :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wyślę kartkę do Kuby. Poruszyła mnie jego historia...
OdpowiedzUsuńAle mi się barszczu zachciało. Z uszkami i pierogami ;p
Ooo widzę, ze podobna akacja jak z kartkami dla Oliwki :) ja do niej wysłałam :) super :)
OdpowiedzUsuńJagodo, skorzystam z przepisu, by w końcu dorównać mojej mamie.
OdpowiedzUsuńW ramach rekompensaty za polecony przepis, postaram się zamieści post z popisowym makowcem;)
Sama rzadko robię, ale ta okazja zmusza nas nijako do podjęcia tego wyzwania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę by zakwas się udał, a barszczyk wszystkim smakował :)