4 sie 2012

CIĄŻA, BODYPAINTING I STARA KAMIENICA

Trzy słowa najlepiej oddające to, co się działo w piątkowe popołudnie.
Pogoda nie dopisała...niestety.

A zdjęcie, mimo, że nie udane - lubię je! 
Bardzo.
Więcej wkrótce.






85 komentarzy:

  1. To chyba przez to że za dużo osób na raz kciuki trzymało:/
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie udane? mnie się bardzo podoba 8)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie... :( nie ostre niestety, ale lubię je mimo wszystko

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja niestety, albo i stety bardzo krytycznie oceniam swoje zdjęcia...

      Usuń
  4. udane inaczej - magiczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się bardzo zdjęcie podoba. Tak jak Jo napisała "udane inaczej- magiczne".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mimo wszystko wiem, że mogłoby być lepsze, gdybym miała lepszy sprzęt...

      Usuń
  6. jakie piękne kwiaty na brzuszku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się podobają, mimo wcześniejszych obaw :)

      Usuń
  7. Czekam na wiecej...zapowieda się super:)

    OdpowiedzUsuń
  8. podoba mi sie bardzo i czekam na more,more,more:)

    OdpowiedzUsuń
  9. W pierwszym momencie nie wiadomo co kryje się na tym zdjęciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jagoda, szybko, szybciutko - więcej!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie Toniu, ale pewnie nie tak szybko...

      Usuń
    2. A tak w ogóle jestem ciekawa tej sesji. To przyjaciółka, znajoma?
      I to miejsce, i pomysł.
      Zupełnie to wszystko inne...
      Strasznie intrygujące i ciekawe!!

      Usuń
    3. Toniu, teraz już znajoma :-)

      Usuń
  11. Jagoda - jakie nie udane!?
    bardzo klimatyczne :)
    i ja również czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, obie wiemy, że to zdjęcie nie jest poprawne.
      Nie ostre, szumy... Było zbyt ciemno i z takiej odległości nawet jasny obiektyw nie poradził sobie z tymi warunkami, a statywu nie wzięłam .
      Zdjęcie robiłam zza poręczy - nie do końca o ten efekt mi chodziło, ale mimo wszystko lubię to zdjęcie. Nie podoba mi się, ale go lubię ;-)

      Usuń
    2. Może i nie jest ostre, ale czy każde poprawne zdjęcie ma być ostre? :)
      a szum traktuję od pewnego czasu jako atut :) szczególnie przy fotografii czarno białej mi się podoba :) można by spróbować zdobić to zdjęcie w BW, tylko wtedy te kwiaty na brzuszku mogą niefajnie wygladać w szarościach. No nie wiem, ale można by spróbować :)
      A ten nieostry pierwszy plan (ta barierka) bardzo fajnie tutaj zagrała, naprawdę, fajny efekt, nie narzekać mi tu proszę! :)

      http://www.facebook.com/photo.php?fbid=498318316860857&set=a.407494512609905.115253.133305906695435&type=1&relevant_count=1
      Zerknij tutaj :)
      czy te zdjęcia są ostre jak brzytwa? :) nie... a czy są ładne, czy mają klimat? tak... :) a gdyby tak czepiać się drobiazgów, to wydaje mi się że na fotografii po lewej góa zdjęcia jest prześwietlona :) ale...kogo to obchodzi? :) i kto to zrobił? mój ulubiony fotograf... :)

      Usuń
    3. :*
      pisałaś u mnie na blogu, że również niedługo będziesz miała sesję z maluszkiem :) i że jesteś pełna obaw :) też byłam :) i pewnie dalej będę, przed kolejnymi zdjęciami :) wynika to chyba stąd, ze nie mamy doświadczenia i nie do konca wiemy co nas czeka, czy nasz sprzęt okaże się wystarczający...czy my sami podołamy... Ale z drugiej strony musimy się przestać bać i próbować, bo to chyba naważniejsze.... żeby zacząć się przełamywać....
      Wydaje mi się, że Ty równie mocno chcesz, jak ja :) że to się nam skrycie marzy, że może tym będziemy mogły zajmować się kiedyś na poważnie... Kiedyś...mnie również to "kiedyś" mam wrażenie że odciąga się w nieskończoność.... Czas pędzi za szybko, też stoję w miejscu, tylko głowa jest pełna marzeń i wybiega w przód. A tu trzeba więcej działać niż marzyć. Więc Jagoda musimy brać się do roboty :))) Bo ugrzęzłyśmy przy fotografowaniu kwiatuszków, roślinek, zachodów słońca, różnych drobiazgów, a to nas już nie rozwija, tylko nurtuje... :) też mam już tego dość :) Musimy się jakoś wspólnie motywowac i napędzać do przodu :) dobrze? :)

      Usuń
  12. aaaa nie umiem się doczekać reszty! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dajcie mi troszkę czasu. Na pewno coś się pojawi ;-)

      Usuń
  13. Ale zdolniacha namalowała te maki na brzuszku, czyżby to Ty? :-) Świetny pomysł z tym ciążowym body paintingiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niee... nie ja. Nie umiem malować. Zresztą robić zdjęć też nie - co widać powyżej ;-)
      Rysunki wykonywała dziewczyna po ASP :-)

      Usuń
  14. tajemniczo...jakby oglądać czyjąś sesje przez dziurkę od klucza :) też czekam na więcej bo wygląda interesująco!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem czego chcesz od tego zdjęcia. Może tylko ten brzuszek jest mało widoczny, bo bardziej wygląda jakby kobieta była najedzona a nie w ciąży , ale poza tym super!
    Strasznie mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czego chcę? Jest nieostre, ziarniste, przeszkadza pokrywa kanalizacyjna w podłodze, której wcześniej nie zauważyłam...Brzuszek jest mały, bo modelka, drobniutka i szczupła, więc mimo, iż to 8 miesiąc brzuszek jest malutki :-)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Ja też dziękuję, bo gramolenie się po chybotliwym stole w końcówce 8 miesiąca nie jest wcale łatwe ;P

      Usuń
  17. Zdjęcie genialne! Czekamy na dalszy ciąg... :-) pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie, będzie... jak tylko się ogarnę. Mam nadzieję, że pokażę coś lepszego :-)

      Usuń
  18. jeśli to jest nieudane to chciałabym zobaczyć te udane :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciążowy body-painting? Wow! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny pomysł z tym bodypainting! ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Oklaski za pomysł należą się modelce :-)

      Usuń
  21. Intrygujące! Chcę więcej!

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdjęcie ma coś w sobie, intrygujące :)

    OdpowiedzUsuń
  23. mi sie zdjęcie niezwykle podoba, bardzo klimatyczne, tajemnicze. Daje do myślenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Cieszę się, że nie ty jedna tak myślisz i że komuś się podoba :)

      Usuń
  24. ojej!!! jestem pod wrażeniem... pięknie pomalowany brzuszek:)
    trzymałam kciuki za pogodę, szkoda, że nie dopisała, ale zdjęcia z pewnością będą ciekawe. czekam na więcej i pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby tylko dopisała byłby piękny plener... no, ale co się odwlecze to nie uciecze :-)

      Usuń
  25. Mnie się bardzo podoba, mimo, że nie idealne to ma w sobie magię i tą aurę, która sprawia, że oczu nie można oderwać...

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgadzam się z przedmówczyniami - magiczne, piękne, tajemnicze. Jak wyjątkowy stan modelki :)Mi też ktoś takie cuda wymaluje, jak brzuszek się wyraźniej zaokrągli?

    OdpowiedzUsuń
  27. efekt niesamowity, myślę, że jeszcze lepiej by to wyglądało gdyby ta pani leżała w soczystej trawie i kwiatach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z pewnością, ale niestety lało jak z cebra, więc z naszych planów wyszło jedno wielkie zero...

      Usuń
  28. Cóż to za cudna Makowa Panienka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dopiero teraz zauważyłam brzuszek - a w nim Makowe Dzieciątko:) Piękny zamysł.

      Usuń
  29. ..musiała być sesja ;)) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Czekam z niecierpliwością na zdjęcia z sesji. Bardzo ciekawy zamysł. Takiej sesji brzuszkowej jeszcze nigdy nie wiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Niesamowity pomysł ;)
    Ale jakie piękne zdjęcie Małej w poście "sierpień" !

    OdpowiedzUsuń
  32. Czyli, że słońce było... :)


    P.S. :) moim zdaniem duża ilość zleceń to sama radość :) dzięki nim będziecie mogli wyjechać w wymarzone miejsce.. może nie teraz, ale za miesiąc? Ja bym wolała wyjeżdżać we wrześniu lub październiku (nie ma upałów i lepiej się zwiedza), ale ustalenia budowlane i podział urlopów "zmusiły" mnie to odpoczynku teraz :)
    Dlatego głowa do góry - przyjdzie i Wasz czas :) wspaniały czas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było właśnie... był deszcz, chmury, dlatego było ciemno, w starej kamienicy i nawet ogromny świetlik nie pomógł...

      Usuń
  33. Bardzo ładnie się zapowiada. Czekam na ciąg dalszy.

    OdpowiedzUsuń
  34. body painting.. szkoda że masz tylko jedno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam całe mnóstwo. Jakieś 300 zdjęć. Ale muszę się uporać z obróbką tych wybranych :-)

      Usuń
  35. Jaki piekny malunek na brzuszku...
    :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)