1 wrz 2012
MAM I JA!
Mimi chyba nie muszę nikomu przedstawiać :-)
Od dawna jestem zafascynowana jej blogiem, więc książka ta była moim absolutnym "must have".
Niespodzianka jaka czekała na mnie po powrocie z Nysy przeszła moje najśmielsze oczekiwania.
To mój mały przedurodzinowy prezent dla samej siebie.
Subiektywny przewodnik po małych przyjemnościach...
Jest cudny.
Od dawna jestem zafascynowana jej blogiem, więc książka ta była moim absolutnym "must have".
Niespodzianka jaka czekała na mnie po powrocie z Nysy przeszła moje najśmielsze oczekiwania.
To mój mały przedurodzinowy prezent dla samej siebie.
Subiektywny przewodnik po małych przyjemnościach...
Jest cudny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajny taki prezent :D
OdpowiedzUsuńFajny, fajny! Sama sobie go co prawda sprawiłam, ale mam wytłumaczenie (żeby nie było, że znów wydaję kasę na książki) :)
UsuńSzczęściara:)
OdpowiedzUsuńZałapałam się w pierwszej turze wysyłki :)
UsuńNie mogę oderwać od niego oczu!
a gdzie można kupić tę książkę?
OdpowiedzUsuńMusisz spytać u Mimi na blogu. Zamawiało się wcześniej, ale przypuszczam, że będzie dodruk.
Usuńhttp://bomimi.decostyl.pl/
zazdroszczę Ci strasznie :)
OdpowiedzUsuńA ja się cieszę i nie mogę się od niej oderwać. Tyle pięknych kadrów!
UsuńCiesze się razem z Tobą :))
OdpowiedzUsuńuściski!
Ja też bardzo, bardzo się cieszę :)
Usuńaaa, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję :-)
UsuńZazdroszczę, na szczęście mój egzemplarze będzie w poniedziałek:)
OdpowiedzUsuńI jak? Podoba się? :-) Zresztą, co za pytanie! :)
UsuńSuper prezent; na pewno też zajrzę do tej książki:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Warto!
Usuńcieszę się, że się cieszysz :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com
W Nysie byłaś, koło mnie i nic o tym nie widziałam ;(
OdpowiedzUsuńzazdroszczę książki że ją masz ! Pozdrawiam, Monika :)
No proszę. Nysa jest obok Ciebie? ;-) Ja mieszkałam tam przez dwa lata :)
UsuńFajny prezent :) Cieszę się razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Książka jest niesamowita!
UsuńLubię sama sobie sprawiać prezenty (; Kto się o nas zatroszczy lepiej niż my same
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa :-) Czasem trzeba sobie sprawiać drobne upominki, by poprawić sobie humor :)
UsuńZazdroszczę Ci bardzo:) Mam nadzieję, że załapię się na dodruk;)
OdpowiedzUsuńMimi pisała, że ksiażka będzie też dostępna tutaj: http://camomille.pl/
UsuńTa książka rzeczywiście musi być wspaniała. Szkoda, że nie usłyszałam o niej wcześniej.
OdpowiedzUsuńJeśli będzie dużo chętnych Mimi i Sebastian może zrobią dodruk książki ;)
UsuńTo na pewno piekna ksiazka ...! Ja tez zamowilam ale chyba zbyt pozno i nie wiem czy jeszcze cos dla mnie zostanie ... M
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zostanie! Trzymam kciuki :)
UsuńKsiążka wygląda co dla mnie jest bardzo ważne estetycznie. ; )
OdpowiedzUsuńoj, jest bardzo estetyczna i pięknie wydana :)
UsuńMoja to też prezent dla mnie, tyle, że bez szczególnej okazji...:)
OdpowiedzUsuńCzasem bez okazji też trzeba :)
UsuńAle extra :)) nawet mi się miło zrobiło :*
OdpowiedzUsuń:-) Polecam, książka jest fantastyczna :)
UsuńDolaczam sie do zachwytow!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Dziękuję! :)
UsuńJest się nad czym zachwycać!
Książka musi być genialna!
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog:
http://www.pamietnik-cwaniary.blogspot.com/
Jeśli ty zaobserwujesz mój, ja się zrewanżuję.:)
(Napisz jeśli zaobserwujesz)
przeudorodzinowe prezenty dla samej siebie to najlepsze prezenty.
OdpowiedzUsuńa książka kusi niezmiernie!
Kusi, kusi. A prezenty. No cóż... chociaż taki mogę sobie sprawić :-)
Usuńczekam na recenzję z niecierpliwością! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy będzie coś ponad to :-)
UsuńTo książka do oglądania, do chłonięcia jej pięknych zdjęć, wykorzystywania przepisów, do smakowania wsyztskimi zmysłami... :)
Nie znam tytułu, ale Twoje zdjęcia zachęciają do zapoznania się ;)
OdpowiedzUsuńJak tylko będziesz mieć okazję - sięgnij do niej :)
UsuńW podziękowaniu za zawsze cudne fotki i piękne słowa, moja nominacja do Versatile Blogger Award leci do Ciebie!
OdpowiedzUsuńhttp://onionchoco.blogspot.com/2012/09/versatile-blogger-award-nominacje.html
Dziękuję :-) Wkrótce zrobię wpis :)
UsuńSwietnie, zazdraszczam, mnie wydawalo sie, ze wpisywalam sie na liste, a jednak chyba nie:(
OdpowiedzUsuńMoże ktoś, kto się wpisał nie weźmie. Myślę, że na pewno uda się załapać. Tylko trzeba uważnie śledzić bloga Mimi :-)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńmoja córka powiedziała, że Ona też chce swój egzemplarz pomimo tego, że jeden w domu mamy,
stwierdziła, że kolejne części muszę jej zamawiać osobno ;)
Nie dziwię się jej wcale :-)
UsuńCiągle się zastanawiam, DLACZEGO jej nie zamówiłam :/
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze będzie szansa - spokojnie :)
Usuń" czas odnaleziony"...bardzo, bardzo mi sie podoba i zdjęcia również!
OdpowiedzUsuńUrodzinowo wszystkiego najlepszejszego Jagodo!
Agnieszko, jeszcze dwa tygodnie, ale przed urodzinowo dziękuję :)
UsuńJa jeszcze czekam :> ;)
OdpowiedzUsuńCzekanie jest bardzo uciążliwe. Ja cały wyjazd na wesele przebierałam nóżkami, bo wiedziałam, że jak wrócę będzie już na mnie czekać :)
UsuńWygląda fantastycznie, aż też mi się zamarzył:)
OdpowiedzUsuńWygląda tak, bo jest fantastyczny :)
UsuńPiękna książka :-)
OdpowiedzUsuńa ja się przyznam bez bicia, że trzeba mi przedstawić MIMI. niedoinformowana jestem :)
OdpowiedzUsuńA więc poznaj Mimi - Monikę, bo warto ;-)
UsuńZajrzyj na jej bloga, na pewno Ci się spodoba!
Jak dobrze robić sobie prezenty...:) . Dawkuj sobie, a później znów wracaj...:).
OdpowiedzUsuńMam i ja:):):):):):)
Dobrze, dobrze :-)
Usuńszczęściara!!!!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńZazdroszczę ;-))
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest absolutnym "must have".
Usuń:-)))
Pozdrawiam ciepło i dziękuję za miły wpis!
Mimi, książka jest fantastyczna, ale Ty o tym wiesz - w końcu tyle pochwał płynie z każdej strony :)
UsuńTo książka Pani white plate?
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj zamówiłam przesunąć horyzont Martyny Wojciechowskiej i nie mogę się doczekać jak wpadnie w moje łapki :P
Nienie, to nie książka kucharska, choć przepisy też można w niej znaleźć :)
Usuńfajnie tu, obserwuję :)
OdpowiedzUsuń