3 kwi 2013

WIECZÓR WSPOMNIEŃ

Wieczór w niedzielę wielkanocną upłynął pod znakiem wspomnień.
Setki kolorowych przeźroczy.
I wśród nich perka - pierwsza klisza taty.

93 komentarze:

  1. Czyli pasję i talent odziedziczyłaś po tacie... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasję na pewno, a czy talent to nie mnie oceniać:)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. To prawda. Przeszłość zamknięta w małych przeźroczach.

      Usuń
  3. to musiało być niezwykłe odkrycie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! :) Jedno pudełko gdzieś się zawieruszyło, dopiero teraz je odkryliśmy :)
      Tata myślał, że może film nie był pocięty i włożony w ramki, ale okazało się, że po prostu całe pudełko z gotowymi slajdami się zapodziało :)

      Usuń
  4. to jest to co najbardziej lubię w fotografii...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Żałuję, że tak mało zdjęć wywołuję :(
      Bo oglądanie wspólnie albumów czy slajdów to jednak cudowne chwile.

      Usuń
    2. to jest minus cyfrówek, dopóki ich nie mieliśmy wywoływaliśmy wszystkie zdjęcia, a teraz odkładamy i odkładamy... tak minęło 9 lat :(

      Usuń
    3. U mnie też się sporo nazbierało. Jeszcze w LO robiłam zdjęcia Zenithem i wywoływałam...
      Rok temu piłam nawet kartę VIPowską do Fotojokera i za wywołanie 100 zdjęć płacę 29 zł, karta ważna rok - do końca kwietnia, a ja skorzystałam raz ;/ jak robiłam album ślubny dla koleżanki ;(

      Usuń
    4. U mnie jest to samo co u Gosi. Minus cyfrówek, że odkłada się wywoływanie zdjęć, albo kompletnie o tym się zapomina. Dla mnie oglądanie zdjęć na monitorze nie ma w sobie tego czegoś co ma przeglądanie albumu, albo pudła pełnego zdjęć z zagięciami i podrapaniami.

      Usuń
    5. Ja właśnie dopadłam takie pudło z domu Pana K. z jego zdjęciami z dzieciństwa, ślubu jego rodziców... I wciąż się nie mogę przestać zachwycać (moje zdjęcia znam na pamięć) :-)

      Usuń
  5. ooooo ... super :) takie oglądanie zdjęć to jest klimat :)) REWELACJA :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja choć niektóre slajdy znam na pamięć i nie dalej jak 2 lata temu oglądaliśmy wszystkie, to mogę je oglądać w nieskończoność...

      Usuń
  6. uwielbiam slajdy i również milion wspaniałych wspomnień dotyczy mojego śp.Taty...to on robił większość zdjęć mi, mojej mamie i braciom... uwielbiam do nich wracać, choć czasu zawsze brakuje!
    ściskam z Krakowa,
    Kaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie oglądanie slajdów to u mnie prawie ceremonia. Trzeba znieść ze strychu pudło - gdzie są pudełka ze slajdami, rzutnik, rozłożyć ekran. I jeszcze zaopatrzyć się w ciepłą herbatkę i kawałek ciasta, bo oglądania jest na jakieś 2 godziny :)
      Najczęściej oglądamy slajdy zimą - w długie wieczory zimowe!

      Usuń
  7. Ale wspaniale. Mnie się marzy taki seans z moimi synkami.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajne zajęcie na zimowy wieczór :-)
      Albo świąteczny czas, gdy gromadzi się cała rodzina :)

      Usuń
  8. Niedaleko pada jablko od jabloni...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny - pewnie odrobinę nostalgiczny - wieczór to był :)
    Ciekawe czy gdzieś odnalazłabym przeźrocza z mojego dzieciństwa - też tatowe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak! Zwłaszcza...,że to pierwsze święta bez babci, która odeszła początkiem marca.
      Miło było wrócić do beztroskich lat dzieciństwa...

      Usuń
    2. Przykro mi :(
      Ja od lat wielu nie mam dziadków, a jednej babci prawie nie pamiętam - tak młodo zmarła.
      Im jestem starsza tym chyba bardziej mi ich brakuje. Czasem słyszę, że jestem podobna do tej babci, a nawet nie mogę się do tego odnieść.

      Buziaki :)

      Usuń
    3. Ja miałam tylko ją. Mój tata pochodzi z drugiego końca PL więc siłą rzeczy druga babcia była praktycznie obcą mi osobą...Dziadków nie znałam wcale, tym bardziej to starta dla mnie bolesna...

      Usuń
  10. Fotografia to niesamowita pasja.

    OdpowiedzUsuń
  11. super taki wieczor. kilka lat temu tez sobie taki urzadzilłąm z rodzicami, fajnie bylo oglądac slajdy, na ktorych miałam kilka lat i nie bylo watpliwosci ze robinie zdjec mnie było wówczas pasją mojego taty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak! Lubię przenosić się w przeszłość za pomocą tego wehikułu czasu :)

      Usuń
  12. świetne doświadczenie, taki powrót do przeszłości i to jeszcze z jakim sprzętem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że nie mamy sprzętu do przeźroczy... Magicznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A slajdy macie? Bo rzutnik można kupić na targach staroci czy na allegro :)

      Usuń
  14. ostatnio ogladalam slajdy u mamy...plakalam,tyle pieknych wspomnien powrocilo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda... mają w sobie jakąś magię, jak dla mnie!

      Usuń
  15. Świetny pomysł na urozmaicenie świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  16. cudny to musiał być wieczór...
    Oglądanie starych zdjęć to miął rzecz, a oglądanie slajdów...to rzecz przemiła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Zdjęć też mamy całe mnóstwo. Szkoda, że teraz tak mało zdjęć wywołuję :(

      Usuń
  17. Zainteresowania przechodzące z pokolenia na pokolenie. Pięknie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Mama nie może na nas patrzeć, jak schodzimy ze strychu z pudłami pełnymi slajdów. Mówi, że po co to oglądać, skoro dwa lata temu oglądaliśmy i znamy je na pamięć.
      Ale my z tatą to zapaleńcy :)

      Usuń
  18. Miły i pełen wspomnień wieczór. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. o tak.... kocham takie klimaty... i wspomnienia...:) niech będą z nami zawsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja coraz mniej zdjęć wywołuję, nad czym ubolewam bardzo. Jednym z moich postanowień noworocznych jest by wywoływać w końcu zdjęcia! Dużo zdjęć! :)

      Usuń
  20. Wspaniałe są takie chwile.
    Mój dziadek ma też setki przeźroczy i jeszcze kilka aparatów, na które mam chętkę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba się ładnie do dziadka uśmiechnąć ;-)

      Usuń
  21. Fantastyczny pomysł, wspaniałe klimaty:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Magia :) Pamiętam z dzieciństwa zdjęcia czy bajki z klatek wyświetlane. I szczerze to nie wiem co się teraz z tym wszystkim stało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bajki mam zarówno na przeźrocza jak i na rzutnik ANIA - to już były takie zwijane filmiki. Uwielbiałam je :) Teraz czekają na moje dzieci :-)

      Usuń
  23. Piękny pomysł na wieczór. Warto mieć takie wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  24. Coś mi świta, że mieliśmy takie urządzenie w domu, ale widzę przez mgłę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mamy zarówno rzutnik do slajdów jak i taki do bajek :-)

      Usuń
  25. Super !!!
    Ja powiem szczerze,że mnie fotografia kręci i to bardzo, ale jakoś nie mam na to czasu..

    OdpowiedzUsuń
  26. Fantastyczny wieczór...wspominać zawsze miło:))))

    OdpowiedzUsuń
  27. a mój rzutnik przepadł bez wieść :( a ja mam tyle fotek z dzieciństwa na przezroczach!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goh. kupuj na allegro albo na targu staroci!
      Ja sobie porobiłam zdjęcia wyświetlanym przeźroczom i teraz mam je w wersji cyfrowej.

      Usuń
  28. sentymanetaly i pełen emocji wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ależ miałaś wspaniały wieczór!!
    Rzutnik, też kiedyś miałam, a teraz na nowo mi sie marzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie - szukaj rzutnika, bo to niesamowita sprawa :)

      Usuń
  30. Odpowiedzi
    1. Przeszłość zamknięta w setkach małych okienek :)

      Usuń
  31. Kiedyś slajdy to było takie nasze kino domowe :) Dziś kina domowe nie są już takie fajne...
    PSss. Uroczo wyglądają te nowe kuleczki. Błyskotliwie skojarzę je z jagodami :-))
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie mam takiego projektora, ale zostało mi trochę przezroczy po Tacie i stary ręczny projektor chyba jest u Mamy, dziękuję za przypomnienie, może uda się to odgrzebać i przywołać wspomnienia!
    pozdrowienia i miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie Iw! Wiesz, to cudne, cudne uczucie przenieść się w czasie :)

      Usuń
  33. Pamietam, jak w dzieciństwie wyświetlaliśmy z sistra i tatą króciutkie filmiki z kliszy na ścianie, cudowne wspomnienia <3
    Ciekawy blog.;) Jesli interesujesz się fotografia to zapraszam do mnie . Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmiki - bajki były też w Naszym domu, ale do ich wyświetlania był inny projektor :)

      Usuń
  34. ja tez wyświetlam na ścianie, mam jeszcze troche bajek :) piękne wspomnienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My dopóki ściany były białe też wyświetlaliśmy bezpośrednio na ścianach, ale ostatnio wysznupaliśmy stary ekran :)

      Usuń
  35. kurcze, pamiętam takie czasy, kiedy oglądało się zdjęcia na rzutniku! gdzie on się podział...

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam takie sentymentalne pamiatki:))
    te bajki z rzutnika...ach! magia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bajki miały w sobie coś. Czekało się na nie, prawie jak dziś na wyjście do kina :)

      Usuń
  37. Super wieczor ...!!! Ostatnie slajdy ktore ogladalam to slajdy u mojej kolezanki, bylo super spotkanie i wspanialy wieczor z dziewczynami ktory wciaz bardzo milo wspominam ... :) M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Slajdy mają dla mnie wyjątkowy klimat. Nie do odwzorowania.

      Usuń
  38. Magia po prostu... Muszę gdzieś wygrzebać nasze stare, rodzinne klisze, ależ to będzie przygoda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, koniecznie! To na prawdę wzruszające przeżycie! :-)

      Usuń
  39. jak mi za takimi chwilami tęskno, spedzonych
    w gronie rodzinnym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie z dala od rodziny... trudne to. Nie wiem czy byłabym w stanie. Tym bardziej podziwiam, Agnieszko :)

      Usuń

Dziękuję :-)