6 lis 2013

KALENDARZOWY ZAWRÓT GŁOWY


Listopad to czas, kiedy zaczynam rozglądać się za kalendarzem.
Rok temu sprawa była prosta - po prostu kupiłam Zwierciadło z kalendarzem.
Miał on wiele zalet - ładny design, był stosunkowo niewielki, więc idealnie mieścił się w nawet małej torebce, no i ta gumka! Zawsze w kalendarzu noszę sto tysięcy różnych kartek, a to nie wykupiona recepta na okulary, a to jakaś ulotka, czy wizytówka. 
Dzięki gumce wszystko było na miejscu i nie latało luzem po całej torebce.
Miał też jednak wady - śliskie strony, po których dało się pisać tylko długopisem, a piórem, którym bardzo pisać lubię - już niestety nie, bo wszystko się rozmazywało...

W tym roku przegapiłam zwierciadlany kalendarz i zaczęłam poszukiwania kalendarza idealnego.




1. Beata Pawlikowska - Rok dobrych myśli, wyd. G+J Gruner+Jahr
2. Książkowy kalendarz kieszonkowy tygodniowy 2014, wyd. Albi Polska
3. Kalendarz Keep calm and write it down, prod. Panon Limited, Empik
4. Kalendarz Keep calm and have a cupcake, wyd.Peter Pauper Press, www.fafarafa.pl
5. Kalendarz dla Pań, wyd. Egmont
6. Kalendarz 2014, wyd. Albi Polska
7. Kalendarz New York City, wyd.Quo Vadis Polonia
8. Kalendarz z księdzem Twardowskim, wyd.  Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu

 

Moje poszukiwania trwają, bo chyba, żaden nie zauroczył mnie swoją szatą graficzną na tyle, by się skusić. 

 

A może Wy możecie polecić jakiś kalendarz książkowy? :-)

 

Macie już swoje kalendarze? 

 

96 komentarzy:

  1. Jak dla mnie 2 i 4, uwielbiam takie kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również się pod tym podpisuję !!!!:)

      Usuń
    2. W każdym z nich jest coś co mi się podoba, ale też coś - co mi nie odpowiada :-)
      Ciężko się zdecydować :)

      Usuń
  2. ja ten kalendarz Pawlikowskiej mam na obecny rok :) dostałam pod choinkę od siostry :) jestem zadowolona bo codziennie jakaś złota myśl :)
    zwierciadlany kalendarz towarzyszył mi w tym roku, a teraz kupiłam też nieduży z wieżą eiffla oczywiście z gazety :) i mam zamiar kupić większy paryski :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam mojej przyjaciółce na gwiazdkę :)
      Ja szukam właśnie małego kalendarza - idealnego do torebki.

      Usuń
  3. Polecam gorąco kalendarz Paulo Coelho, który sama kupuje od 3 lat, wspaniałe cytaty i dużo miejsca na zapiski każdego dnia :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, choć osobiście nie przepadam za tym autorem :)

      Usuń
  4. Ja w tym roku wybrałam kalendarz Martyny Wojciechowskiej, który jest stosunkowo duży i niestety ma śliskie strony ;) Za to niesamowicie mi się podoba! Jednak rzadko noszę kalendarz ze sobą, a do innych zapisków na pewno się sprawdzi.

    Dla mnie 3 i 7 po okładce ;) Ale nie wiem co jest w środku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie potrzebuję czegoś małego - do torebki. Muszę mieć przy sobie kalendarz :-)

      Usuń
  5. Ja już swój kalendarz mam i problem z głowy również...
    Polecam "Terminarz Ola" lub "Terminarz Marta" na allegro. Miałam już dwa i byłam zadowolona, teraz mam trzeci, ze słoniem na szczęście :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam w zeszłym roku i dwa lata temu. Bardzo ciekawe okładki mają te kalendarze :)

      Usuń
  6. wybrałabym sówki zdecydowanie :) "kalendarz dla pań"... hmm, nie wiem, co kryje środek, bo jak przepisy na szarlotkę lub schab w ananasie, to ja dziękuję, nie skorzystam. sama zanabyłam wraz z Panią - kalendarz z tekstami Marii Czubaszek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polowałam na Zwierciadło, ale jakoś nie upolowałam :)

      Usuń
  7. Miałam kiedyś ten z ks. Twardowskim, ale dla mnie jest trochę nieporęczny i układ stron niewygodny. Mam jeden na oku, ale jeszcze nad nim myślę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. poki co mam kalendarzyk z magazynu PANI...z cytatami Marii Czubaszek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja za nią nie przepadam jakoś i za jej feministycznymi poglądami ;-)

      Usuń
  9. http://www.styl.pl/aktualnosci/news-kalendarz-pani-na-rok-2014,nId,1029699

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Prostota przede wszystkim. Tego szukam w kalendarzu.

      Usuń
  11. można zwariować :)) ja dostałam od mojej kochanej przyjaciółki Pawlikowską i nie mam problemu :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie się udało załapać na ten ze Zwierciadła - i póki co chyba na tym pozostanę. Ciekawi mnie kalendarz Beaty Pawlikowskiej, z okładki podoba mi się 2, 6 i 7 :-)
    Udanych poszukiwań :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Po okładce, to numer 2, 4 i 6.
    Ja już kupiłam kalendarz. Co roku w sumie kupuję podobne, tylko kolory zmieniam ;) Z motywem kwiatowym. Wyd. Artsezon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój musi być formatu a6 - do niewielkiej nawet torebki musi się zmieścić :)

      Usuń
  14. Ja też się właśnie rozglądam :-)), w tym roku chcę wydrukować sobie taki indywidualny z moimi zdjęciami, albo skuszę się na Pan Kalendarz ;-) https://www.facebook.com/PanKalendarz

    OdpowiedzUsuń
  15. Numer 2 mi się podoba,ale jeśli jest tygodniowy to dla mnie by odpadł. Ja 2013 rok mam kalendarz z Mikołajkiem i jestem zadowolona :) możesz zajrzeć na pakamera.pl tam mają czasem prawdziwe cuda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pakamerę już mam obcykaną. Może w grudniu pojawi się więcej kalendarzy :)

      Usuń
  16. W tym roku mam taki dziwny od lipca 2013 do września 2014. Kiedyś miałam z Simon's cat, świetny był. :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Simson's Cat fajny - ale ciut za gruby i za duży jak dla mnie :)

      Usuń
  17. Ja też rozglądam się za nowym kalendarzem ; ) to nie jest taki prosty wybór, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. 5 mnie zauroczyła:)ale tak na poważnie,to też przegapiłam ten zwierciadlany;) i mam nieodpartą chęć na znalezienie pewnego z motywem romantycznej Francji w tle.może się uda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kubusia uwielbiam - stąd ten kalendarz w tym zestawieniu. Możne na niego się zdecyduję :)

      Usuń
  19. Chciałabym kalendarz Pawlikowskiej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie jest ciut za duży i grafika - co tu dużo mówić, też do końca do mnie nie przemawia.

      Usuń
  20. Ja przez ostatnie dwa lata robiłam sobie sama. Jeden był ze zdjęciami - głównie dziewczynek i bardzo go lubiłam. Ale teraz też poważnie zastanawiam się nad Panem Kalendarzem :) Jak Magdalena :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja tez co roku mam z tym ogromny problem... zawsze wynajduje jakiś ładny oryginalny w tkmaxx:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Od lat szukam kalendarza idealnego, na który jeszcze nie trafiłam, niestety :( Zdecydowanie musi mieć dużo miejsca do pisania, więc małe odpadają. No i musi "mieć to coś" ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój z kolei musi być niewielkich rozmiarów (a6), tak, żeby zmieścił się w torebce, muszę mieć go przy sobie, na pilne zapiski ;-)

      Usuń
  23. Ja jeszcze nie zaopatrzyłam się w nowy kalendarz, ale zdecydowanie wybieram ten Beaty Pawlikowskiej.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam zwierciadlany... i aż mi się wierzyć nie chce, że już ich nie ma... jeśli zobaczę, dam Ci znać :)


    P.S. Jest krótko na bokach :) i dłużej u góry :) jestem zadowolona :) A Ty dlaczego nie możesz się wybrać do fryzjera? Brak pomysłu na fryzurę? Brak czasu? Brak odwagi {mam koleżankę, która się strasznie boi!}? Co Cię powstrzymuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać koniecznie :) Może gdzieś w jakimś kiosku się ostał!
      Ja wiecznie nie mam czasu się wybrać do fryzjera :)

      Usuń
  25. ja tez jeszcze nie mam...nie znalazl sie jeszcze taki:)))
    buziak!:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja swój zakupiłam w biedrze (czarny z niebieskimi wąsami) i jestem szalenie zadowolona!
    Z tych powyższych brałabym bez zastanowienia 6 - z miłości do kropek na wszelakich ozdobach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Groszki także uwielbiam :)
      Ostatnio zakupy robi u Nas K. więc nawet nie wiem co jest w ofercie...

      Usuń
  27. Jeszcze nie mam, ale podobnie jak Ty wybieram ten z gumką z dokładnie takich samych powodów jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego nie mogę mieć dużego kalendarza. Mój kalendarz + wszystkie papierki jakie w nim noszę jest sam w sobie duży :)

      Usuń
  28. Tez szukam kalendarza ale cudze myśli mnie nie kręcą - ha ha ha (tyle mam własnych, że w kalendarzu muszę je zapisać)
    Szukam i wciąż nie mogę się zdecydować. Okładki lubię pastelowe. Powodzenia w szukaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to lubię piękne cytaty. Myślę sobie, że Kubuś Puchatek na pewno na wiele do powiedzenia na każdy dzień :)

      Usuń
  29. ja kupuje w połowie następnego roku po przecenie, gdy do mojego już nic wcisnąć się nie da ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. u mnie kalendarz się zupełnie nie sprawdza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zawsze muszę mieć swój przy sobie na zapiski :)

      Usuń
  31. Do tanga trzeba dwojga, sama nie wytańczę im wyjątkowości :)...

    OdpowiedzUsuń
  32. Złote myśli Pawlikowskiej doprowadzają mnie od szału. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha! ;-) Nie widziałam tego kanalarza w środku. Są przy każdym dniu? Bo jeśli nie, to byłabym w stanie je znieść. Teraz jest taka moda na motywacyjne hasełka, Pawlikowska, Chodakowska. Niektórych to motywuje.

      Usuń
  33. Jest w czym wybierać, żeby kupić sobie nowy kalendarz, aż ciężko zdecydować się :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Z tych wybrałabym 5. Ciekawa jestem co jest w środku. :)
    Tekstów Pawlikowskiej nie zniosłabym. Raz kiedyś, owszem, ale nie każdego dnia.
    Zwierciadlany śliczny był. Obejrzałam i odłożyłam na półkę z myślą, że przyjdę później. Przyszłam i już go nie było. :(
    Daj znać jaka decyzja zapadła, :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mogę odżałować Zwierciadlanego, zwłaszcza, że w tym roku strony nie są już śliskie i da się po nich pisać piórem... eh...

      Usuń
  35. Miałam kiedyś ten z cytatami Księdza Twardowskiego i był piękny :) Ja już swój mam, postawiłam na piękną okładkę i funkcjonalność, gumka musi być! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koleżance go kiedyś kupiłyśmy na urodziny, bo kocha słoneczniki :)

      Usuń
  36. Podjęłam decyzję,że tym razem nie kupuję... Zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja tradycyjnie wybiorę taki, który ma zarezerwowaną stronę dla każdego dnia osobno - dużo w nim bazgrolę ;) no i koniecznie w gładkiej okładce. W 2013 roku mój kalendarz miał brązową oprawę, 2014 będzie tryskał soczystą czerwienią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwienią mówisz? To ma w sobie jakiś podtekst?:))))

      Usuń
  38. Cały czas waham się z wyborem odpowiedniego kalendarza. Jestem wybornie wybredna. Kartki muszą mieć dobry kolor, odpowiednią ilość miejsca, niezbyt wiele niepotrzebnych ozdóbek. Ich tekstura nie moze być zbyt tępa, ale jednocześnie nie może być zbyt gładka. Sama oprawa kalendarza powinna być dziewczęca i intrygująca, bym przez 12 miesięcy miała ochotę do niego zerkać. Na szczęście mam jeszcze troszkę czasu, by znaleźć swój idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Na przyszły rok mam dużo planów i będę potrzebować miejsca do zapisków (które zresztą bardzo lubię). Wybiorę zatem kultowy Moleskone. Podobno w Czułym w Krakowie jest dostawa w bajecznych kolorach, ale jeszcze nie było mi dane sprawdzić. Nie jest tani, ale może uda się na Mikołajki, imieniny dostać:) W tamtym roku, tak jak Ty miałam zwierciadlany, ale nie przekonał mnie> w tym roku podarowałam ten dodatek mamie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ciut za duży. Poszukuję a6, bo zawsze noszę go przy sobie :)

      Usuń
  40. Kalendarz jest moim niezbędnikiem w codziennym funkcjonowaniu, jednak nie przykładam aż takiej wagi do samego wyglądu.
    Dla mnie podstawowym kryterium jest, aby był przestronny, czytelny i przede wszystkim na jednej stronie cały tydzień! Żebym widziała jak mam sobie wszystko rozplanować. Najlepiej formatu A5 oczywiście.
    Jeśli chodzi o te które Ty wstawiłaś, to z wyglądu najbardziej przypadła mi do gustu 6. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei szukam czegoś w formacie a6. Odkąd przesiadłam się na komunikację podmiejską każdy dodatkowy kilogram dźwigania jest dla mnie obciążeniem :)

      Usuń
  41. Mi się też podoba ten od Pawlikowskiej.
    A od Paul`a Coelho widziałaś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam w Empiku, ale jakoś nie przemawiają do mnie jego pseudo patetyczne cytaty.

      Usuń
  42. Bardzo mi się podobają i podziwiam, że używasz, ja już całkowicie komórkowa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj używam, używam. Na co dzień, na zapiski, na książki do przeczytania, na filmy do obejrzenia, na pomysły, które nagle się narodzą w mojej głowie :-)

      Usuń
  43. Ja swojego nie mam. Ciągle szukam tego naj :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Super kalendarze :) szczególnie podoba mi sie ten Beaty Pawlikowskiej :)
    dream-berry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest za duży. Jak książka prawie :-)

      Usuń
  45. Wszystkie fajne, ale może najfajniejszy byłby taki własnoręcznie wykonany...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są takie plany... nieśmiało powiem. Ale póki co cicho sza!

      Usuń
  46. Oooo,ja mam nr 2,ale 4-ka też ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jeszcze Kubuś kusi :) Jak przystało na wierną fankę

      Usuń
  47. Myślę, że i w tym roku będzie to P.Coelho :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wciąż poszukiwania. Jeszcze jest trochę czasu,

      Usuń
  48. Keep Calm jest cudny <3
    Ja od 3 lat dostaje w prezencie kalendarz studencki Victoria's Secret PINK.
    W tym roku używam takiego:

    https://s3-ap-northeast-1.amazonaws.com/b.laso.jp/F6NU/0001429719_1.jpg

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)