8 paź 2014
O MAGII
Czy zachody słońca jesienią nie są bardziej magiczne?
Zaklinam rzeczywistość i do granic możliwości staram się wydłużyć dobę.
Marna ze mnie czarodziejka, bo wciąż, jak na złość trwa tylko 24 godziny.
A moje zaległości się wcale nie zmniejszają :-)
Ale lubię ten czas.
Mój czas. Tu i teraz.
Magia.
A moje zaległości się wcale nie zmniejszają :-)
Ale lubię ten czas.
Mój czas. Tu i teraz.
Magia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię tą (tę?) magię. I też zaklinam rzeczywistość... ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie TĘ :-)
UsuńI jak? Udaje się ? Bo mi średnio wychodzi :-)
Dobijają mnie w jesieni te tak szybko przychodzące wieczory... ;)
UsuńTak sobie myślę, że może to sama matka Natura nas tak zaklina, zwalnia... Tylko my wciąż nie chcemy się tej magii poddać, popłynąć z tym wolniejszym prądem... :)
UsuńOla bardzo mądre słowa. Pięknie to napisałaś!
Usuńistna magia...jesień jest najcudowniejsza :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Jesień jest magiczna. A teraz jeszcze jest tak pięknie. Październik ma w sobie tyle kolorów!
UsuńJagódka, to taka zarobiona jesteś? Co porabiasz rudzielcu? xD
OdpowiedzUsuńAno jestem ostatnio. Troszkę zdjęć się nazbierało, a ja przecież mam normalną pracę od pn-pt, więc na zdjęcia/bloga i inne przyjemności mam czas dopiero popołudniami. A jeśli dołożyć do tego obowiązki domowe, malutki ogródek, wymagającego psa to naprawdę nie wiele czasu zostaje :)
UsuńJagódka, nie myślałaś przewędrować na Wordpressa? Domenę pewnie byś miała wolną swoją:) Ze smutkiem zauważam, że ciągle nie wzięłaś udziału u mnie w konkursie - to ważna sprawa, by zaangażowało się jak najwięcej osób ;p
UsuńWezmę, wezmę. Miałam gorący tydzień. Nie myślałam, na blogegrze mi dobrze póki co :)
UsuńLubię ten system komentarzy, na wordpressie trzeba wpisywać maila i adres stronki ręcznie...
Ehh ja uwielbiam jesien! Najbardziej lubie wschody slonca, jesienne mgliste poranki to jest to :)) tylko zawsze podziwiam je z autka bo jest tak zimno ze nie chce się wychodzić i marznac z aparatem w lapkach :D
OdpowiedzUsuńWarto czasem zmarznąć dla pięknych zdjęć. Ja co rano obiecuję sobie wstać wcześnie, na cudny plener, ale straszny śpioch się ze mnie robi jesienią i zimą. Wiosną potrafię czasem wstać o 5, ale jesienią lubię leniwe poranki w łóżku :)
UsuńA ja lubię spędzać czas na Twoim blogu. Tu panuje spokój, magia i jest chwila na zadumę :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :) Magia na moim blogu? Miód na moje uszy :)
UsuńWszystko jest znacznie bardziej magiczne :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest! Aurora, może to jesień,a nie maj - jest tą porą na znalezienie miłości? :)
UsuńZgadza się czas leci jak opętany, im jestem starsza wydaje mi się, że przyspiesza :)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie wrażenie :))) Nic na to nie poradzimy, musimy się nauczyć celebrować chwilę :)
UsuńOch, jak czasem przydałaby się magiczna różdżka wydłużająca dobę... :))
OdpowiedzUsuńZdjęcie cudowne :)
Mi by się ostatnio przydała barrrdzo często :)
UsuńJak dla mnie, wszystkie zachody słońca są magiczne... :)
OdpowiedzUsuńTak, ale te jesienne mają w sobie coś takiego, że aż dech mi zapiera. Cudne światło, ciepłe, mięciutkie!
UsuńNie sposób się nie zgodzić :) Cudowne ujęcie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Robercie!
Usuńzdecydowanie są bardziej magiczne :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :) Jesień cała jest magią :-)
UsuńLubię właśnie jesień za tę nostalgię, melancholię.. są nawet filmy, które tylko wtedy mogę oglądać, bo inną porą roku tracą swój urok.
OdpowiedzUsuńNawet ta nostalgia i melancholia są wyjątkowe jesienią :)
UsuńOj tak :) Wszystko się mieni złoto-czerwonymi kolorami.
OdpowiedzUsuńPaździernik najpiękniejszy miesiąc w końcu! Nie dziwię się, że wybraliście go na ślub :)
Usuńmagicznie,bajkowo...
OdpowiedzUsuńi goraca czekolada smakuje jesienia najlepiej ;)
o tak! Po długim spacerze w lesie :)
UsuńW jesieni jest bardzo dużo magi ... jeszcze kiedy taka piękna jak teraz :)
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że taka piękna pozostanie jeszcze z nami :)
UsuńDla mnie jesień jest chyba najbardziej magiczną porą roku :)
OdpowiedzUsuńPrawda! Ale zima też ma w sobie coś magicznego! O ile jest mroźna i śnieżna!
UsuńJak dla mnie zarówno jesienią jak i inną porą roku zachód ma klimat. Jesień kojarzy mi się natomiast z czasem refleksji:)
OdpowiedzUsuńJesień jest refleksyjna i nostalgiczna. To z całą pewnością.
UsuńTeż już "złożyłam" apelację o wydłużenie dnia, ale na razie ktoś ją ciągle odrzuca :))
OdpowiedzUsuńWiesz, że u mnie tak samo. Przydałaby się 25, 26 i 27 godzina, ale póki co wciąż uparcie 24 :)
UsuńMimo 24 h trzeba umieć "wykroić" parę chwil dla siebie. Bez tego po prostu nie da się żyć :)
OdpowiedzUsuńAle czasem tak ciężko, a jeszze, jak jest się takim śpiochem jak ja, który, żeby normalnie funkcjonować musi pójść spać o 22:00 to już w ogóle :)
UsuńCzuję sentyment do tej pory roku! Te mgliste poranki i wieczory z zachodem słońca - rozpływam się pod kocykiem i herbatką z pigwą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Marta
Pigwa! Muszę się zaopatrzyć w nią :)
Usuńpiękne zdjęcia:))ja bardzo cenie czas spędzony sama z sobą
OdpowiedzUsuńJa również! Lubie ten stan - cisza, ja i czas ;-)
UsuńW jesieni i zimie te długie wieczory to w sumie plus, wszystko delikatnie zwalnia... poza czasem ;)
OdpowiedzUsuńPs. Podałam Ci przepis na crumble, przepraszam, że dopiero teraz.
Gosiu, dziękuję :*
Usuńna pewno wszystko obróci się na Twoją korzyść :))
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję. Ciężka praca zawsze procentuje, prędzej czy później :)
UsuńMnie wczoraj gdzieś pomiędzy Zduńską Wolą a Sieradzem dopadł zachód słońca - był piękny, tyle, że zaraz potem zapadła ciemność i nie jechało się już tak przyjemnie :(
OdpowiedzUsuńZawsze żałuję, że nie mam przy sobie aparatu w takiej chwili :)
UsuńJa chyba jednak wolę zachody słońca latem. Bo ja w ogóle wolę lato ;).
OdpowiedzUsuńA ja jesienio i zimolubna jestem :)
Usuńkochana, ja od kilku lat w Białymstoku:) ale kto wie, gdzie nas jeszcze rzuci;) a Ty?
OdpowiedzUsuńBielsko-Biała :) i okolice :)
Usuńrzeczywiście, są bardziej magiczne i zdecydowanie bardziej się je docenia :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Tylko dzień taki krótki!
UsuńNo koleżanko, dzisiejsze zdjęcie weszło mi jak nóż w masło. Poważnie. :)
OdpowiedzUsuńTakie komplementy tylko od Bartosza :)
Usuńto co, za rok razem na Woodstock! mi też szkoda, że nie mieszkasz bliżej :D wprosiłabym się na seszyn :*
OdpowiedzUsuńWiesz, że jesteś już drugą osobą z Białegostoku, która mnie zaprasza :) Chyba w końcu pora się wybrać :)
UsuńMagiczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKochana - zdjęcia z Woodtsocku: http://swiatjagodowy.blogspot.com/2014/08/im-gooooing-im-going-my-way.html
OdpowiedzUsuń